Ceny ropy na giełdach paliw pozostają na stabilnych poziomach. We wtorek nastąpi wznowienie rozmów na temat porozumienia nuklearnego z Iranem i na to wydarzenie oraz sytuację wokół Ukrainy inwestorzy będą tego dnia głównie zwracać uwagę – informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 91,39 USD, wyżej o 0,08 proc.
Brent na ICE w Londynie w dostawach na kwiecień jest wyceniana po 92,69 USD za baryłkę, bez zmian.
Inwestorzy śledzą z uwagą informacje na temat potencjalnego powrotu na rynki irańskiej ropy.
We wtorek – tydzień później niż planowano pierwotnie – w Wiedniu nastąpi wznowienie negocjacji krajów Zachodu z Iranem w celu uratowania porozumienia nuklearnego z tym krajem z 2015 r.
Na razie widać gesty obu stron, które mają zbudować zaufanie pomiędzy USA a Iranem.
W ub. tygodniu administracja prezydenta USA Joe Bidena przywróciła pewne złagodzenie sankcji wobec irańskiego programu nuklearnego.
Sekretarz Stanu USA Antony Blinken podpisał kilka dokumentów dotyczących zwolnienia z sankcji związanych z cywilnymi działaniami nuklearnymi Iranu.
Iran na razie twierdzi, że nadal potrzebuje gwarancji ze strony Waszyngtonu i określił ograniczone zniesienie sankcji USA jako „dobre, ale niewystarczające”.
Mimo to rzecznik irańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Saeed Khatibzadeh pozytywnie wypowiadał się o powrocie Iranu do rozmów z Zachodem, które toczą się jednak wyraźnymi „zrywami”.
„Poczyniliśmy znaczne postępy w różnych obszarach negocjacji, w tym dotyczące gwarancji” – powiedział Khatibzadeh.
Dodał, że irańscy urzędnicy dążą jednak do uzyskania gwarancji, że USA nie zrezygnują z umowy nuklearnej w przyszłości.
Wcześniej Iran zasygnalizował gotowość do kompromisu, decydując się na zamknięcie zakładu produkującego wirówki, który był wcześniej źródłem konfliktu z międzynarodowymi negocjatorami.
Chiny, jedna ze stron porozumienia nuklearnego z 2015 r., stwierdziły, że negocjacje Zachód-Iran znajdują się w „krytycznym momencie”.
Tymczasem inwestorzy czekają też na rozwój wypadków związanych z napiętą sytuacją wokół Ukrainy – premia za ryzyko jest już wliczona w ceny ropy na globalnych rynkach.
Rosja gromadzi coraz więcej swoich wojsk w pobliżu granicy z Ukrainą, chociaż prezydent Władimir Putin przekonuje, że nie planuje inwazji na ten kraj.
Prezydent USA Joe Biden zagroził w poniedziałek, że kontrowersyjny gazociąg Nord Stream 2, między Rosją a Niemcami, zostałby wstrzymany, gdyby doszło do rosyjskiego ataku na Ukrainę.
„Znaczące spadki cen ropy raczej nie nastąpią, dopóki nie pojawią się bardziej konkretne oznaki przełomu w kryzysie na Ukrainie lub w rozmowach nuklearnych Zachodu z Iranem” – ocenia Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowej Vanda Insigths.
„Jeśli jednak te dwie rzeczy wydarzyłyby się równocześnie, wówczas doszłoby do dużej wyprzedaży ropy na rynkach i spadku jej cen” – podkreśla.
Źródło: PAP
Subskrybuj nasz newsletter!
O nas
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.