Ceny ropy na globalnych giełdach paliw wycofują się z 7-letnich maksimów po tym, jak amerykańska Rezerwa Federalna zapowiedziała zacieśnianie polityki pieniężnej – informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 86,57 USD, niżej o 0,89 proc. po tym, jak podczas poprzedniej sesji osiągnęła 7-letnie maksimum.
Brent na ICE w Londynie w dostawach na marzec jest wyceniana po 89,20 USD za baryłkę, niżej o 0,84 proc. Kontrakt ten osiągnął w środę poziom 90,47 USD za baryłkę – najwyższy od X 2014 r.
Inwestorzy na rynkach paliw stracili entuzjazm do większych zakupów ropy po tym, jak prezes Fed Jerome Powell powiedział po posiedzeniu Fed, że Rezerwa Federalna myśli o podwyżce stóp procentowych w USA w marcu, jeżeli będą do tego odpowiednie warunki.
„Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, podejmiemy ją na posiedzeniu w marcu – decyzję, czy podnieść stopy procentowe. Powiedziałbym, że FOMC myśli o podwyżce stóp na posiedzeniu w marcu, zakładając, że będą do tego odpowiednie warunki” – powiedział.
Dodał, że gospodarka USA wkrótce nieco zwolni, ale zaraz po tym powinna pokazać szybko swoją siłę.
Powell wskazał, że bankierzy z Fed nie podjęli jeszcze decyzji co do szczegółów redukcji sumy bilansowej w USA, ale zaznaczył, że redukcja ta będzie przeprowadzona szybciej i wcześniej niż poprzednio.
„To co dzisiaj widzimy na rynkach ropy – tę zniżkę cen – to jednak prawdopodobnie ruch techniczny, realizacja zysków po ostatnich wzrostach notowań surowca” – ocenia Howie Lee, ekonomista Oversea-Chinese Banking Corp.
„Napięcia na rynkach ropy utrzymają się w najbliższym czasie, być może w całym tym kwartale” – ocenia sytuację Lee.
„Nie widzę powodu, dla którego ropa nie miałaby kosztować 100 USD za baryłkę” – dodaje.
Tymczasem jak wynika z opublikowanych danych amerykańskiego Departamentu Energii (DoE) zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 2,38 mln baryłek, czyli o 0,57 proc. do 416,19 mln baryłek.
Zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 1,3 mln baryłek, czyli o 0,53 proc. do 247,92 mln baryłek, ale za to rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 2,8 mln baryłek, czyli o 2,19 proc. do 125,15 mln baryłek – wynika z danych DoE.
W przyszłym tygodniu na swoim comiesięcznym posiedzeniu zbierają się kraje sojuszu OPEC+, 2 lutego, aby ustalić swoją politykę podażową na marzec.
Analitycy wskazują, że koalicja producentów ropy prawdopodobnie „przypieczętuje” podwyższenie dostaw ropy z OPEC+ w marcu o 400 tys. baryłek dziennie.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.