Kolejny raz w tym miesiącu, rosyjski gigant przykręca kurek Europie 
Opublikowane:
26 lipca, 2022
Fot. Wikipedia
Rosyjski Gazprom poinformował w poniedziałek, że od środy wstrzymuje pracę kolejnej turbiny w gazociągu Nord Stream 1 do Niemiec, co będzie skutkowało kolejnym ograniczeniem przesyłu gazu do krajów Europy Zachodniej.
Gazprom podał, że wstrzymuje pracę turbiny gazowej Siemensa w tłoczni Portowaja, zgodnie z instrukcjami odpowiedniego organu nadzoru, biorąc pod uwagę stan techniczny silnika.
W środę przepustowość gazociągu Nord Stream 1 spadnie do 33 mln m³ dziennie. Kilka miesięcy temu przesył gazu przekraczał 160 mln m³, dziś jest to ponad 67 mln m³.
W ostatnich tygodniach europejscy politycy ostrzegali, że Rosja może odciąć dopływ gazu tej zimy do Europy, co wpędziłoby Niemcy w recesję i doprowadziło do gwałtownego wzrostu cen dla konsumentów, którzy już zmagają się z wyższymi cenami żywności i energii. Niemcy zostały zmuszone w zeszłym tygodniu do ratowania Unipera, swojej największej firmy importującej gaz z Rosji.
Prezydent Władimir Putin ostrzegł w tym miesiącu Zachód, że dalsze sankcje grożą katastrofalnym wzrostem cen energii dla konsumentów na całym świecie.
Rosja jest drugim po Arabii Saudyjskiej największym na świecie eksporterem ropy naftowej i największym na świecie eksporterem gazu ziemnego. Europa importuje z Rosji około 40 proc. gazu i 30 proc. ropy.
W zeszłym tygodniu po 10-dniowych pracach konserwacyjnych, Gazprom wznowił przesył gazu przez Nord Stream 1 na poziomie 40 proc. możliwości gazociągu. Rosja twierdzi, że w czerwcu była zmuszona obniżyć ilości przesyłowe gazu z powodu opóźnień w dostarczeniu turbiny serwisowanej z Kanady.
Wcześniej Kreml podał, że Moskwa nie jest zainteresowana całkowitym wstrzymaniem dostaw rosyjskiego gazu do Europy, która spieszy się z wypełnieniem podziemnych magazynów przed sezonem zimowym.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.