Ponadto Straż Przybrzeżna dostała środki na zakup dodatkowych kutrów patrolowych (400 mln dolarów amerykańskich) i kutrów szybkiego reagowania (340 mln dolarów amerykańskich), z których sześć stacjonować będzie na Alasce. Tam też przewiduje się budowę infrastruktury przybrzeżnej wspierającej nowe jednostki.
– Po latach namawiania rządu federalnego do wzięcia na poważnie roli Ameryki jako państwa arktycznego, w końcu uzyskaliśmy znaczne zasoby dla naszego kraju aby wzmocnić jego pozycję w regionie dzięki nowemu lodołamaczowi – powiedział senator Dan Sullivan.
[powiazane1]
Jak wynika z informacji zawartej na stronie internetowej amerykańskiej Straż Przybrzeżnej, program nabycia lodołamaczy umożliwi Stanom Zjednoczonym: utrzymanie gotowości obronnej w regionach arktycznym i antarktycznym; egzekwowanie traktatów i inne praw niezbędnych do ochrony zarówno przemysłu jak i środowiska; zapewnienie bezpieczeństwa portom, drogom wodnym i terenom przybrzeżnym; oraz umożliwienie wsparcia logistycznego – w tym eskortę statków – w celu ułatwienia przepływu towarów i personelu niezbędnego do wspierania badań naukowych, handlu, działań w zakresie bezpieczeństwa narodowego morskiego.
Obecnie Straż Przybrzeżna posiada jeden działający ciężki lodołamacz USCGC Polar Star (użytkowany od 42 lat) oraz jeden średni lodołamacz USCGC Healy. Drugi z ciężkich lodołamaczy, USCGC Polar Sea, posiada status nieaktywny. W praktyce Straż Przybrzeżna potrzebuje co najmniej trzech nowych ciężkich lodołamaczy, aby zapewnić stały dostęp do obu regionów polarnych i wspierać potrzeby gospodarcze, handlowe i w zakresie bezpieczeństwa narodowego.
[powiazane2]
7 lutego 2017 roku rządy USA i Kanady podpisały umowę partnerstwa, która umożliwia amerykańskiej Straży Przybrzeżnej testowanie potencjalnych lodołamaczy w ośrodku kanadyjskiej National Research Council w miejscowości St John’s w Nowej Funlandii.
Dla porównania Rosja, posiada obecnie od 40 do 50 lodołamaczy zdolnych do ratowania innych statków i okrętów, zaopatrywania baz i reagowania na wycieki ropy naftowej w trudnych warunkach polarnych. Chociaż nowy sprzęt dla amerykańskiej Straży Przybrzeżnej nie zmieni tych proporcji i nie osłabi rosyjskiej przewagi, to z całą pewnością jest to dobry krok w stronę zapewnienia Stanom Zjednoczonym dostępu do Arktyki i Antarktyki.
Podpis: km