Francuskie władze przygotowują zmiany w krajowym programie energetycznym (Pluriannuelle de l’Energie – PPE) na lata 2019-2023. Jego ostateczne brzmienie ma zostać opublikowane jeszcze przed końcem bieżącego roku.
[powiazane1] Sześć spółek (Eolfi, Ideol, Naval Energies, Principle Power, Quadran Energies Marines oraz SBM Offshore) domaga się od rządu ujęcia w tym dokumencie strategicznego celu, dotyczącego wolumenu energii elektrycznej produkowanej przez pływające morskie farmy wiatrowe. Biznes chce, żeby cel ten został wytyczony na poziomie 5 GW w okresie do 2030 roku.
Według przedsiębiorstw, w 2019 francuskie pływające morskie farmy wiatrowe powinny dysponować mocą 750 MW. Biznes przewiduje, że dzięki temu będzie można uruchomić procedurę redukcji kosztów pozyskiwania prądu z tych źródeł aż do 60 euro za MWh w 2030 roku.
Według grupy firm, budowa farm wiatrowych powinna zostać zorganizowana w taki sposób, żeby moce produkcyjne rozłożyć równomiernie w regionach Régions Sud, Occitanie i Bretagne.
[powiazane2] Z kolei według spółki Ideol, rząd powinien w przyszłym roku uruchomić procedury przetargowe na budowę farm. W przeciwnym wypadku „dynamika rynku może zostać przerwana”, co z kolei może spowodować zastój i niepewność w branży. Ideol podkreśla, że przez to firmy mogą stracić szansę na zdobycie pozycji lidera w sektorze morskiej energetyki wiatrowej.
Jak już pisaliśmy na Portalu Stoczniowym, we wrześniu uruchomiono pierwszą pływającą morską farmę wiatrową, zainstalowaną w pobliżu francuskiego wybrzeża. Do tej pory francuskie władze zatwierdziły projekty budowy czterech takich obiektów o łącznej mocy 100MW. Trzy z nich zostaną zlokalizowane w pobliżu południowego wybrzeża Francji, na Morzu Śródziemnym. Z dotychczasowych zapowiedzi wynika, że elektrownie zostaną uruchomione w latach 2020-2021.
Podpis: tz
Energetyka morska – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.