Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Zaostrzenie sytuacji i wyzwania na Morzu Czerwonym

W ostatnich dniach Morze Czerwone i przybrzeżne wody Oceanu Indyjskiego stały się ponownie areną wzmożonej aktywności zbrojnej. Region ten, jak donosi Pentagon, doświadcza niepokojącej eskalacji agresji, co bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu żeglugi.

W serii incydentów, które miały miejsce w ostatnich dniach, siły Huti z Jemenu przeprowadziły szereg agresywnych działań. Najpierw, 23 grudnia, wystrzelono dwa balistyczne pociski przeciwokrętowe w kierunku statków handlowych przechodzących przez wody Morza Czerwonego. Na szczęście, pociski te nie trafiły w żaden z celów. Tego samego wieczora, dwie komercyjne jednostki zgłosiły ataki dronów. Norweski chemikaliowiec MV Blaamanen ledwo uniknął uderzenia, podczas gdy indyjski tankowiec MV Saibaba został trafiony. Na szczęście, w wyniku tego zdarzenia na jednostce nie odnotowano żadnych ofiar w ludziach.

U.S. Central Command (CENTCOM) potwierdził, że ataki na Saibaba i Blaamanen były 14. i 15. atakami na handlowy ruch morski w regionie od początku serii agresji. W odpowiedzi, niszczyciel rakietowy USS Laboon (DDG-58) zareagował na wezwania obu statków, zestrzeliwując w międzyczasie cztery drony zbliżające się do jednostki.

Odpowiadając na wezwania pomocy, amerykański niszczyciel rakietowy USS Laboon (DDG-58) podjął działania w ramach operacji mającej na celu zapewnienie swobody żeglugi na Morzu Czerwonym oraz w Zatoce Adeńskiej. W ramach tych działań, USS Laboon zestrzelił cztery drony. Wspomniane działania są częścią szerszych międzynarodowych wysiłków, w których uczestniczą okręty z wielu krajów, mających na celu ochronę żeglugi w tym regionie, o czym pisaliśmy na naszym portalu.

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/wlochy-wysylaja-fregate-fremm-na-morze-czerwone-w-celu-ochrony-miedzynarodowego-handlu/

Dodatkowo, warto zwrócić uwagę na niedawny incydent z chemikaliowcem MV Chem Pluto. Według doniesień, 25 grudnia Pentagon poinformował o ataku drona na ten statek, który w chwili zdarzenia znajdował się około 200 mil morskich od wybrzeży Indii. Atak na tę jednostkę spowodował pożar na pokładzie statku, pływającego pod banderą Liberii. Załoga statku, składająca się z obywateli Indii i Wietnamu, zdołała opanować sytuację.

W odpowiedzi na ten incydent, Indyjska Marynarka Wojenna wraz ze Strażą Przybrzeżną natychmiast podjęły działania ratunkowe. Na miejsce zdarzenia wysłano niszczyciel INS Mormugao (D67) oraz okręt patrolowy ICGS Vikram (33), które eskortowały uszkodzony statek do Bombaju. Po dotarciu do portu przeprowadzona zostanie szczegółowa ocena uszkodzeń.

Te wydarzenia stanowią wyraźny sygnał o rosnącym zagrożeniu w kluczowych rejonach morskich, a także o konieczności zintensyfikowania międzynarodowej współpracy w celu zapewnienia bezpieczeństwa na tych strategicznych szlakach żeglugowych. Bezpieczeństwo morskie, będące kluczowym elementem globalnej gospodarki, wymaga teraz pilnych i zdecydowanych działań na rzecz ochrony przed eskalacją napięć i zagrożeniami.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Program Orka: Koreański pakiet a realna niezależność technologiczna Polski

    Program Orka: Koreański pakiet a realna niezależność technologiczna Polski

    Ważnym elementem programu pozyskania okrętów podwodnych pozostaje jasne określenie zasad kontroli nad wrażliwymi komponentami – zarówno tymi, które mają być w pełni zlokalizowane w kraju, jak i tych objętych ograniczeniami eksportowymi. 

    MRO w Polsce jako warunek suwerenności programu Orka

    To umożliwi zbudowanie bezpiecznego i autonomicznego systemu utrzymania nowych jednostek. Hanwha Ocean złożyła ofertę pozwalającą osiągnąć ten cel: utrzymywanie MRO na polskiej ziemi, brak zależności od zewnętrznych podmiotów i terminy remontów zgodnie z potrzebą MW, a przede wszystkim – suwerenną kontrolę nad gotowością bojową jednostek podwodnych.

    Czytaj więcej: Propozycja Hanwha Ocean w ramach programu Orka

    Wybór koreańskiego pakietu to inwestycja w polską niezależność technologiczną i przemysłową. Zapisy kontraktowe w programie ORKA muszą zabezpieczyć Polsce   kontrolę i stały dostęp do technologii. Dla osiągnięcia rzeczywistej niezależności najważniejsze jest, by baza do obsługi i serwisu (MRO) była zlokalizowana w Polsce i pod kontrolą Sił Zbrojnych RP.

    Pełna lokalizacja zdolności MRO w Polsce oraz utrzymanie bazy serwisowej pod bezpośrednim nadzorem Sił Zbrojnych to kluczowe warunki, które muszą znaleźć odzwierciedlenie w kontrakcie – bez nich suwerenność eksploatacyjna nowych okrętów byłaby jedynie pozorna.

    Seong-Woo Park, wiceprezes Hanwha Ocean odpowiedzialny za program Orka

    Zmniejszone ryzyko operacyjne

    Kluczowym elementem koreańskiej propozycji w programie Orka jest transfer technologii. Oferta Hanwha Ocean obejmuje przekazanie wiedzy niezbędnej do eksploatacji, napraw, remontów i rozwoju krajowych zdolności projektowych i przemysłowych. Dzięki temu Polska zyskuje realną szansę budowy własnych kompetencji w zakresie konstrukcji i utrzymania okrętów podwodnych, co jest bezpośrednim krokiem w stronę niezależności technologicznej. 

    Konieczne są twarde gwarancje transferu know-how, obejmujące licencje, dokumentację źródłową, szkolenia i precyzyjnie określone harmonogramy wsparcia, aby zapewnić realne przejęcie kompetencji przez polskie podmioty.

    Seong-Woo Park

    Koreańska propozycja to pakiet kompleksowy: nowoczesne jednostki (KSS-III Batch 2) plus pełne wsparcie serwisowe, logistyczne i szkoleniowe oraz propozycje finansowania wspieranego przez rząd Korei. To podejście obniża całkowity koszt posiadania (TCO) i ryzyko operacyjne dla Polski i w praktyce gwarantuje ciągłość eksploatacji i natychmiastowe wsparcie serwisowe. Koreańskie zakłady mają doświadczenie w seryjnej produkcji okrętów i w szybkim wdrażaniu programów – to przewaga przy realizacji kalendarzy wymaganych przez MON. Dodatkowo możliwość przekazania do użycia starszej, ale wciąż sprawnej jednostki z koreańskiej floty jako rozwiązania przejściowego pozwala skrócić czas, w którym Polska uzyska realne zdolności bojowe, dzięki czemu minimalizujemy lukę zdolnościową w okresie przejściowym. 

    Czytaj też: Jang Yeong-sil otwiera nowy etap w koreańskim programie okrętów podwodnych

    Oferta Korei zawiera mechanizmy współpracy z polskimi firmami i uczelniami – w tym z Politechniką Gdańską, co sprzyja tworzeniu lokalnego łańcucha wartości: dostaw podzespołów, usług inżynierskich, programów badawczo-rozwojowych oraz kształcenia kadr. Wsparcie finansowe w postaci 100 mln dolarów i jeszcze więcej dodatkowo ułatwi wdrożenie – to nie tylko korzyść militarna, ale też gospodarcza: rozwój stoczni, dostawców technologii, integratorów systemów i ośrodków badawczych. W praktyce transfer technologii może stać się impulsem do długofalowej modernizacji polskiego przemysłu morskiego oraz jego powrotu do czasów świetności. 

    Hanwha deklaruje, że transfer technologii obejmuje ustanowienie pełnych zdolności MRO w kraju partnera, w tym szkolenia stoczni i personelu technicznego. Utrzymywanie MRO na polskiej ziemi oznacza: brak zależności od zewnętrznych terminów remontów i doraźnych napraw, suwerenną kontrolę nad gotowością bojową oraz ochronę wrażliwych technologii i procedur obsługowych. To punkt decydujący przy ocenie oferty — i jeden z głównych argumentów przemawiających za wyborem pakietu koreańskiego. 

    Źródło: Hanwha Ocean