Rosyjska agencja twierdzi, że wydobycie gazu w Europie spada i będzie zmniejszało się w kolejnych latach. Chodzi głównie o największe w Europie holenderskie złoże gazu w okolicach Groningen, którego zasoby szacowane są obecnie na 800 mld m sześc. RMF FM przypomina, że rząd Holandii nakazał Shell i ExxonMobil zmniejszenie wydobycia na nim i planuje do 2030 roku zdecydować o całkowitym zaprzestaniu jego eksploatacji. Sąd Najwyższy Holandii rozpatruje 26 skarg przeciw koncernom prowadzącym wydobycie gazu w Groningen, które ma skutkować lokalnymi trzęsieniami ziemi.
Według rosyjskich ekspertów również Norwegia będąca głównym konkurentem Rosji w Europie nie będzie mogła zwiększyć wydobycia i ma ograniczone możliwości przesyłowe. RMF FM przypomina jednak, że według Norweskiego Dyrektoriatu ds. Ropy, po niewielkim spadku w tym roku wydobycie ropy i gazu na Norweskim Szelfie Kontynentalnym od 2020 r. będzie rosnąć, a w 2023 roku zbliży się do rekordowego poziomu sprzed 15 lat. Rosjanie twierdzą jednak, że tempo odkrywania nowych złóż jest zbyt powolne, a większość niezbadanych złóż znajduje się na Morzu Barentsa.
Inny dostawca gazu do Europy południowej – Algieria, zapowiedziała już wstrzymanie swojego eksport z powodu stałego wzrostu zużycia na rynku wewnętrznym.
W tej sytuacji ewentualne luki w dostawach błękitnego paliwa na europejskim rynku może zapełnić surowiec z USA.
Źródło: RMF FM