Niemiecka „dwieściedwunastka” wyrusza w pięciomiesięczną misję szkoleniową do Norwegii
23 stycznia niemiecki okręt podwodny typu 212A (U-36) opuścił swą macierzystą bazę w Eckernförde i udał się do Bergen w Norwegii, skąd przez najbliższe pięć miesięcy będzie operować na wodach Morza Północnego.
Okręt weźmie w tym czasie udział w wielu sojuszniczych ćwiczeniach morskich, w tym w organizowanym przez Royal Navy ćwiczeniu Joint Warrior. Niemiecka prasa podkreśla, że treningowy charakter misji U-36 w Norwegii wynika przede wszystkim z planowanego w tym czasie szkolenia na jego pokładzie norweskich podwodniaków, co związane jest z realizacją wspólnego zakupu przez Niemcy i Norwegię okrętów podwodnych nowej generacji typu U212 CD (Common Design).
[powiazane1]
Idea wspólnej budowy okrętów podwodnych U212 CD została zmaterializowana przez podpisanie w 2017 roku norwesko-niemieckiej umowy o współpracy w tej dziedzinie. Decyzję tę poprzedziły wielomiesięczne konsultacje Norwegów (m.in. z Polską) w sprawie wspólnego pozyskania okrętów podwodnych. Norwegowie wzięli przy tym pod uwagę oferty niemieckiego holdingu stoczniowego thyssenkrupp Marine Systems oraz francuskiego koncernu państwowego Naval Group. Niemcy zaproponowali Norwegom wspólny projekt bazujący na rozwoju konstrukcji okrętów typu U212A, określany wówczas jako typ U212 NG (New Generation), a Francuzi zaoferowali okręty typu Scorpène wyposażone w prototypowy system AIP. Wybór padł na ofertę niemiecką, czemu trudno się dziwić, choćby ze względu na wieloletnie i bogate doświadczenia Norwegów wynikające z użytkowania we własnej flocie okrętów podwodnych niemieckiej konstrukcji. Warto przypomnieć, że otrzymane od nich i wprowadzone do służby w Marynarce Wojennej RP w latach 2002-2004 okręty typu Kobben, to niemiecki projekt typu U207, podobnie jak używane obecnie przez norweską flotę okręty typu ULA, będące niemieckim typem U210.
[powiazane2]
Pod koniec października 2018 roku norweskie i niemieckie instytucje odpowiedzialne za zakup uzbrojenia i sprzętu dla sił zbrojnych poinformowały, że otrzymały ostateczna ofertę koncernu thyssenkrupp Marine Systems, dotyczącą budowy sześciu okrętów podwodnych typu U212 CD. Zapisy kontraktu są jeszcze negocjowane, ale strony postępowania zakładają, że finalna umowa zostanie podpisana w 2019 roku, a pierwsza jednostka będzie wodowana w siedem lat od zawarcia kontraktu.
Za budowę serii sześciu okrętów podwodnych typu U212 CD odpowiedzialny będzie thyssenkrupp Marine Systems, który wraz z Kongsberg Defence & Aerospace oraz ATLAS Elektoronik utworzył w tym celu spółkę KTA Jont Venture. Spółka ta jest odpowiedzialna za integrację na norweskich i niemieckich okrętach innowacyjnego systemu walki, opracowanego specjalnie dla jednostek typu 212CD. Konsolę tego systemu można było zobaczyć podczas ubiegłorocznych targów Balt Military Expo w Gdańsku oraz MSPO w Kielcach. Z dotychczas ujawnionych informacji wynika ponadto, że okręty 212 CD będą dłuższe od wersji 212 A, ale ich kadłuby mocne będą również zbudowane ze stali amagnetycznej. Nowe okręty zostaną wyposażone w kolejną generację systemu AIP PEM oraz w baterie litowo-jonowe, co pozwoli na wydłużenie czasu ich ciągłego operowania w pełnym zanurzeniu nawet przez 30 dni. Obecnie czas operowania okrętów podwodnych wyposażonych w niemiecki system AIP obliczany jest na 21 dni. W przyszłości, jednostki 212 CD mają być wyposażone także w rakiety NSM SL Kongsberga o zasięgu 600-800 km.
W niemieckim budżecie zaplanowano i zatwierdzono środki na budowę dwóch okrętów 212CD w wysokości 1,4 mld euro, a cały program budowy sześciu okrętów tego typu określany jest na 4,4 mld euro.
[powiazane3]
Polski wątek w niemiecko-norweskiej współpracy w dziedzinie wspólnej budowy i pozyskania okrętów podwodnych nowej generacji miał swój początek w 2015 roku. Finałem prowadzonych wówczas rozmów dwustronnych było podpisanie polsko-norweskiej deklaracji w tej sprawie, do czego doszło w trakcie MSPO w Kielcach we wrześniu 2015 roku. Następnie obie strony potwierdziły spójność wymagań operacyjnych dla okrętów norweskich i polskich, o czym w marcu 2016 roku oficjalnie poinformował ówczesny szef Inspektoratu Uzbrojenia, generał brygady Adam Duda. Będąc już na emeryturze, generał Duda potwierdził w jednym z wywiadów, że odchodząc ze stanowiska pozostawił kompletną dokumentację rekomendującą i uzasadniającą taki właśnie tryb pozyskania okrętów podwodnych w ramach programu Orka.
[powiazane4]
Jednak kierowany przez Antoniego Macierewicza resort obrony zdecydował się na poszukiwanie własnej drogi realizacji tego projektu. W efekcie MON stopniowo wygaszało polsko–norweskie konsultacje na ten temat, aż wreszcie nie wywiązał się z danego Norwegom zobowiązania o przedstawieniu do końca stycznia 2017 roku stanowiska w sprawie sposobu dalszej realizacji współpracy w dziedzinie wspólnego pozyskania okrętów podwodnych. Trudno się więc dziwić, że minister obrony Norwegii Ine Eriksen Søreide ogłosiła 3 lutego 2017 roku decyzję o zawiązaniu strategicznego partnerstwa z Niemcami w dziedzinie przygotowania wspólnego projektu okrętu podwodnego bazującego na jednostkach typu 212A. W oficjalnym komunikacie norweskie ministerstwo obrony zapewniło jednak o chęci kontynuowania polsko-norweskiej współpracy w tym zakresie. Bez odzewu z polskiej strony.
Podpis: tz
Related Posts
- Ukraina zamawia kolejne dwie korwety w ramach strategii bezpieczeństwa morskiego
- Okręty podwodne S-80 i nowy system AIP-BEST. Czy to wystarczy Hiszpanom, aby wygrać w programie ORKA?
- Odbudowa potencjału szkoleniowego ZOP w MW RP
- Umowa o budowę statku – spory dotyczące zmian do umowy
- „Oceania” uratowana: ministerstwo przyznaje dodatkowe środki
Subskrybuj nasz newsletter!
O nas
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.
Najpopularniejsze
Portal Stoczniowy 2022 | Wszystkie Prawa Zastrzeżone. Portal Stoczniowy chroni prywatność i dane osobowe swoich pracowników, klientów i kontrahentów. W serwisie wdrożone zostały procedury dotyczące przetwarzania danych osobowych oraz stosowane są jednolite zasady, zapewniające najwyższy stopień ich ochrony.