Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

PGE Baltica, lider na rynku morskiej energetyki wiatrowej, przystępuje do budowy bazy operacyjno-serwisowej w Ustce. Inwestycja ta będzie służyć obsłudze morskich farm wiatrowych PGE na Bałtyku. Na etapie przygotowawczym konieczne jest zatrudnienie wykonawców prac, którzy przeprowadzą niezbędne działania jeszcze w tej początkowej fazie inwestycji.
Przykład z Ustki pokazuje, że krajowe firmy mogą z powodzeniem konkurować w przetargach z zagranicznymi podmiotami i włączyć się w rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce.
Baza serwisowa PGE Baltica zostanie zlokalizowana w zachodniej części usteckiego portu, na terenie obejmującym część dawnej przetwórni rybnej. W jej centrum będą mieścić się stanowiska kontrolne służące do bieżącego monitorowania farm wiatrowych PGE na Bałtyku oraz do planowanych i doraźnych napraw komponentów turbin wiatrowych działających na morzu. Serwisanci będą stąd wypływać do pracy przy farmach wiatrowych na morzu. Specjalne jednostki będą też w razie potrzeby transportować z bazy na morze części zamienne. Ponadto, PGE Baltica planuje zbudowanie na tym terenie Centrum Kompetencji Morskiej Energetyki Wiatrowej, w którym szkoleni będą przyszli serwisanci.
Klucz do dobrego przygotowania inwestycji
Przed wyborem odpowiedniej nieruchomości z dostępem do nabrzeża, inwestor przeprowadza szereg analiz i ocen, które mają na celu określenie najlepszej lokalizacji dla bazy serwisowej. Następnie, przed przystąpieniem do prac budowlanych, niezbędne jest wykonanie inwentaryzacji terenu oraz opracowanie projektu koncepcyjnego i projektu zagospodarowania terenu. W tym procesie kluczowe jest zaangażowanie odpowiednich firm, które będą realizować inwestycję – od prac przygotowawczych i analitycznych po wykonawcę projektu budowlanego, inżyniera kontraktu i generalnego wykonawcę. Dzięki temu możliwe jest przeprowadzenie inwestycji w sposób optymalny i skuteczny, a baza serwisowa PGE Baltica będzie gotowa do obsługi morskich farm wiatrowych na Bałtyku.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/zawody-przyszlosci-praca-przy-mfw-czesc-1/
Badania pod kątem sprawnej nawigacji i możliwości operacyjnych
Przygotowanie inwestycji budowy portu serwisowego musi być poprzedzone dokładnymi badaniami przeprowadzanymi na terenie całego portu. W tym celu niezbędne są analizy morskiej infrastruktury dostępowej, które umożliwią precyzyjne określenie parametrów panujących na podejściu do portu oraz wewnątrz kanału portowego. Te czynniki mają bezpośredni wpływ na możliwości nawigacyjne danego portu. Ważne jest także odpowiednie przygotowanie portu pod kątem operacyjnym, aby umożliwić sprawną obsługę morskich farm wiatrowych. W tym kontekście przeprowadzane są badania naukowe przez Instytut Budownictwa Wodnego Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku we współpracy z PGE Baltica.
Naukowcy badają dla nas między innymi falowanie, zmiany poziomu wód wewnątrz portu, prądy morskie i związany z nimi transport osadów. Sprawdzają, jak lokalne warunki przyrodnicze oddziaływać będą na projektowane obiekty hydrotechniczne. Wyznaczają parametry niezbędne do zaplanowania prac utrzymaniowych oraz inwestycyjnych polepszających warunki panujące w danym porcie i umożliwiające zwiększenie dostępności danej infrastruktury.
Tomasz Wiśniewski, starszy kierownik projektu ds. inwestycji portowych w PGE Baltica
Badana jest m.in. możliwość budowy pochłaniaczy falowania lub falochronów. Mogą one wpłynąć na zmniejszenie falowania wewnątrz całego kanału portowego. Pozwolić to może na zwiększenie potencjału związanego z liczbą miejsc postojowych dla statków serwisowych w porcie oraz bezpiecznego nawigowania wewnątrz kanału portowego w trakcie niesprzyjających warunków atmosferycznych na morzu. Efekt tych zadań będzie miał wpływ na ostateczny zakres i kształt projektu bazy operacyjno-serwisowej.
Tomasz Wiśniewski, starszy kierownik projektu ds. inwestycji portowych w PGE Baltica
W budynku „starej sieciarni” będą szkoleni specjaliści
W budynku „starej sieciarni” zostaną szkoleni specjaliści ds. morskiej energetyki wiatrowej. Przygotowanie terenu pod takie szkolenia wymagało wykonania kompleksowej inwentaryzacji obiektów, w które wchodziły budynki i typowo portowe elementy, takie jak nabrzeża czy hale produkcyjne. Antea Polska S.A., firma specjalizująca się w doradztwie z zakresu inżynierii i środowiska, przygotowała kilkanaście tomów dokumentacji, które pozwolą na wykonanie niezbędnych czynności utrzymaniowych i realizację prac przygotowawczych.
Badania gruntu wykonane przez wykonawcę nie wykazały zanieczyszczenia terenu, a zgromadzona dokumentacja pozwoliła na ubieganie się o pozwolenie na rozpoczęcie prac przy obiektach przeznaczonych do rozbiórki. Warto jednak zaznaczyć, że budynek starej sieciarni nie będzie podlegał rozbiórce. Ten duży, bardzo charakterystyczny i zabytkowy budynek zostanie przekształcony w centrum kompetencji, w którym będą testowane nowe rozwiązania dla morskiej energetyki wiatrowej.
Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/pge-i-orsted-stawia-na-rodzime-firmy-w-sektorze-mew/
Dodatkowo, w budynku będą szkoleni specjaliści do obsługi morskich farm wiatrowych. Maciej Bałchanowski, ekspert ds. budowalnych w PGE Baltica, wyraża przekonanie, że takie centrum kompetencji będzie nie tylko ważne dla branży morskiej energetyki wiatrowej, ale też dla całej polskiej gospodarki.
Nowoczesna infrastruktura w porcie Ustka
PGE Baltica, realizując swoje inwestycje związane z morskimi farmami wiatrowymi, zdecydowała się na budowę bazy operacyjno-serwisowej w zachodniej części portu w Ustce. Wybrany wykonawca, biuro projektów Wuprohyd z Gdyni, specjalizuje się w projektowaniu infrastruktury portowej i budowli hydrotechnicznych, co gwarantuje najwyższą jakość usług.
Zadanie obejmuje nie tylko projektowanie zespołu obiektów biurowo-socjalnych oraz magazynu części zamiennych, ale także zagospodarowanie terenu i kompletną infrastrukturę nadziemną i podziemną, w tym instalacje elektryczne, telekomunikacyjne i sanitarne. Zespół projektowy przeprowadzi też badania na lądzie, w wodzie i w laboratoriach, aby dostosować i przebudować nabrzeża do potrzeb bazy.
PGE Baltica wybrała optymalny plan zagospodarowania terenu, który uwzględnia podział nieruchomości na poszczególne funkcje i kluczowe parametry. Wykonanie dokumentacji projektowej umożliwi wszczęcie postępowania przetargowego na wybór generalnego wykonawcy robót budowlanych.
Port zyska nowe oblicze
Inwestycja w bazę serwisowo-operacyjną ożywi obszar portu w Ustce, który przez kilkadziesiąt ostatnich lat nie był wykorzystywany. W ciągu kilku najbliższych lat teren ten zyska nowe oblicze dzięki nowoczesnej infrastrukturze, która będzie niezbędna do sprawnego funkcjonowania centrum serwisowego.
Realizujemy prace projektowe etapami. Po szczegółowej analizie możliwości zagospodarowania nieruchomości wyznaczyliśmy obszary dla poszczególnych funkcji i wybraliśmy optymalny plan zagospodarowania terenu. Aktualnie przygotowujemy dokumentację dla projektu budowlanego oraz opis parametrów technicznych urządzeń niezbędnych do pełnego wykorzystania bazy operacyjno-serwisowej.
Ernest Lewandowski, ekspert ds. inwestycji portowych w PGE Baltica
Dzięki nowoczesnej bazie operacyjno-serwisowej port w Ustce zyska na znaczeniu, a inwestycja ta wpasuje się w obecną zabudowę portu i jego charakter turystyczny. Planowane rozpoczęcie prac budowlanych jest na 2024 rok.
Źródło: PGE Baltica


Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.
W artykule
Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.
🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej
W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.
Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.
Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.
Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA
Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.
W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.
Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.
🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej
Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.
Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.
Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.
Źródło: Port Gdańsk