Polska Marynarka Wojenna w kontekście rosyjskiego zagrożenia

Marynarka Wojenna RP odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa kraju, zarówno na morzu, jak i w kontekście ogólnego bilansu sił. W ostatnich latach pojawiły się jednak liczne wyzwania, szczególnie ze względu na rosnące zagrożenie ze strony Rosji. Aby sprostać tym wyzwaniom, konieczne jest wzmocnienie polskiej marynarki wojennej.
W poniedziałek, w rozmowie na antenie Radia Gdańsk z dyrektorem programu Miecznik w PGZ S.A., Cezarym Cierzanem, omówiono znaczenie wzmocnienia polskiej marynarki wojennej oraz aktualne projekty realizowane w tej dziedzinie.
Potrzeba natychmiastowego wzmocnienia marynarki wojennej
Dyrektor Cierzan zwrócił uwagę na zgodne stanowisko sceny politycznej oraz przemysłowej, reprezentowanej przez Polską Grupę Zbrojeniową, w kwestii konieczności wzmocnienia Sił Zbrojnych RP. Choć sytuacja polskiej armii poprawiła się w ostatnich latach dzięki dostawom nowoczesnych systemów, wciąż istnieje potrzeba natychmiastowego wzmocnienia marynarki wojennej. Dyrektor podkreślił znaczenie utrzymania równowagi sił na morzu oraz zdolności do skutecznej obrony kraju.
Realizowane projekty wzmocnienia marynarki wojennej
W trakcie rozmowy omówiono również projekty realizowane przez Polską Grupę Zbrojeniową w zakresie wzmocnienia marynarki wojennej. Jednym z kluczowych programów jest Miecznik, który obejmuje budowę trzech nowych fregat dla polskiej Marynarki Wojennej. Dyrektor Cierzan potwierdził, że rozpoczęcie budowy pierwszego okrętu tej serii planowane jest na sierpień 2023, a zakończenie projektu przewidziane jest na rok 2028. Dzięki temu Marynarka Wojenna zyska nowoczesne jednostki, umożliwiające skuteczne działanie w sferze morskiej.
Współpraca z zagranicznymi partnerami
Dyrektor Cierzan podkreślił również znaczenie współpracy Polskiej Grupy Zbrojeniowej z renomowanymi zagranicznymi partnerami. Wśród strategicznych partnerów wymieniono firmę Babcock International, która dostarcza projekt okrętu oraz wiedzę i technologię niezbędną do budowy i utrzymania nowych jednostek. Współpraca z Wielką Brytanią układa się bardzo dobrze, a rząd tego kraju zapewnia wsparcie niezbędne do długotrwałego użytkowania okrętów.
Czytaj więcej o tym po co Polsce Marynarka Wojenna?
W kontekście systemu walki, istotną rolę odgrywa firma Thales, dostarczająca kluczowe elementy, takie jak radary, sonary i system zarządzania walką. Integracja tych systemów wspiera oficerów w podejmowaniu decyzji i zapewnia przewagę czasową. Współpraca z Thales przebiega bardzo dobrze, a integracja systemów jest realizowana przez polskich specjalistów z Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz mniejsze podmioty specjalizujące się w tej dziedzinie.
Współpraca z brytyjską firmą MBDA również odgrywa kluczową rolę w kontekście programu Miecznik. MBDA zajmuje się rozwojem nowej rakiety, która będzie stanowić integralną część fregat Miecznik oraz systemu obrony powietrznej kraju. Partnerstwo to obejmuje również rozwój systemu strzelania rakietowego na okrętach oraz inne projekty, takie jak Narew.
PGZ Stocznia Wojenna kontynuuje współpracę z kanadyjską firmą OSI Maritime Systems
26 maja PGZ Stocznia Wojenna w Gdyni podpisała umowę z kanadyjską firmą OSI Maritime Systems, która stanowi kolejny krok w rozwijaniu współpracy na rzecz nowoczesnych systemów okrętowych. W ramach tej współpracy, Polska Grupa Zbrojeniowa dostarczyła na dwa okręty zintegrowane mostki nawigacyjne, które spotkały się z wysokimi ocenami ze strony marynarzy.
Dyrektor programu Miecznik w PGZ S.A., Cezary Cierzan, podkreślił, że współpraca z Kanadą dotyczy zaawansowanego i niezwykle istotnego systemu, który stanowi integralną część platformy okrętu. Zintegrowane mostki nawigacyjne, opracowane we współpracy z firmą OSI, umożliwiają skuteczną nawigację na morzu oraz pełnią rolę centralnego punktu zarządzania okrętem. Wystawione przez wojsko oceny potwierdzają wysoką jakość i zadowolenie z tego rozwiązania.
Czytaj również o fregatch – „konie robocze” flot
Kontynuacja współpracy między PGZ Stocznią Wojenną a OSI Maritime Systems wynika z uznania tego systemu przez Marynarkę Wojenną. Rozwiązanie to, skonstruowane specjalnie dla okrętów wojennych, umożliwia prowadzenie nawigacji na morzu oraz integruje wszystkie potrzebne aplikacje wojskowe. W związku z tym, PGZ Stocznia Wojenna planuje również kontynuację współpracy na innych projektach, takich jak program Miecznik, gdzie również kluczowe znaczenie mają innowacyjne systemy dostarczane przez OSI Maritime Systems.
Podsumowując, umowa podpisana pomiędzy PGZ Stocznią Wojenną a kanadyjską firmą OSI Maritime Systems stanowi ważny krok w dalszym rozwoju nowoczesnych systemów okrętowych. Ta owocna współpraca przyczynia się do wzmocnienia zdolności Marynarki Wojennej oraz umożliwia skuteczną nawigację i zarządzanie na morzu, zapewniając polskim siłom zbrojnym przewagę w dziedzinie morskiej.
Program Orka – rozwój zdolności w zakresie okrętów podwodnych
Na zakończenie rozmowy omówiono również program Orka, który stanowi istotną inwestycję w rozwój floty okrętów podwodnych. Obecnie Polska Marynarka Wojenna dysponuje zaledwie jednym okrętem podwodnym, dlatego inwestycje w ten obszar są niezbędne. Dyrektor Cierzan wyraził przekonanie, że takie inwestycje, podobnie jak programy Miecznik i Kormoran, przyczynią się do wzmocnienia zdolności Sił Zbrojnych, zwłaszcza Marynarki Wojennej RP.
Wzmocnienie Polskiej Marynarki Wojennej w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa kraju. Realizowane projekty, takie jak program Miecznik oraz współpraca z renomowanymi zagranicznymi partnerami, umożliwią Polsce posiadanie nowoczesnych jednostek i systemów, niezbędnych do skutecznej obrony na morzu. Inwestycje w rozwój zdolności w zakresie okrętów podwodnych, jak program Orka, również przyczynią się do wzmocnienia zdolności polskiej marynarki wojennej.
Autor: Mariusz Dasiewicz

Przyszłe fregaty obrony powietrznej w nowej roli Szwecji w NATO

Członkostwo Szwecji w NATO wymusiło głęboką korektę roli i struktury jej marynarki wojennej. Planowane fregaty obrony powietrznej nie będą jedynie programem modernizacyjnym, lecz będą odzwierciedlać to, co Szwecja realnie wniesie do systemu bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W artykule
Od zaprzeczania dostępu do kontroli morza
Przez dekady, jako państwo formalnie niezaangażowane w sojusze wojskowe, Szwecja koncentrowała się na działaniach z zakresu zaprzeczania dostępu na Morzu Bałtyckim. Okręty nawodne i podwodne miały uniemożliwić przeciwnikowi swobodne operowanie na ich wodach, jednocześnie kupując czas na rozwinięcie sił lądowych.
Sytuacja zmieniła się zasadniczo po formalnym przystąpieniu Szwecji do NATO w marcu 2024 roku. Od tego momentu marynarka wojenna stała się integralnym elementem natowskiej struktury morskiej w regionie bałtyckim oraz na północnym Atlantyku. Oznacza to przejście od krótkotrwałych, intensywnych działań do długotrwałej kontroli morza, obejmującej ochronę szlaków komunikacyjnych oraz wsparcie operacji sojuszniczych.
Potrzeba większych okrętów nawodnych
Nowe zadania wymagają innych środków. Kluczową rolę odgrywać będą okręty nawodne o większej wyporności, przystosowane do długotrwałego przebywania w morzu. Jednostki te umożliwią utrzymanie stałej obecności operacyjnej na Bałtyku oraz poza tradycyjnymi rejonami działania szwedzkiej floty.
W tym kontekście plan pozyskania czterech fregat obrony powietrznej nabiera znaczenia strategicznego. Jednostki te mają zapewnić Szwecji zdolność do długotrwałego działania w zespołach okrętowych NATO, w tym w formatach stałej gotowości, takich jak Standing NATO Maritime Group 1. W perspektywie średnioterminowej nie wyklucza się także obejmowania przez Szwedów funkcji dowódczych w takich zespołach.
Obrona powietrzna jako kluczowa zdolność
Jednym z kluczowych obszarów, w których NATO od lat identyfikuje istotne braki zdolnościowe, pozostaje morska obrona powietrzna. Szwedzka marynarka wojenna dysponuje rozbudowanymi systemami lądowymi, jednak przystąpienie do Sojuszu doprowadziło do uruchomienia programu LULEÅ, którego celem jest przeniesienie tych zdolności na komponent morski. Planowane fregaty obrony powietrznej mają stać się elementem zintegrowanej obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO, wzmacniając ochronę sił własnych Szwecji oraz infrastruktury sojuszniczej na Bałtyku.
Na obecnym etapie program LULEÅ znajduje się w fazie wyboru państwa oraz partnera przemysłowego, który podejmie się budowy czterech fregat dla Svenska marinen zgodnie z wymaganiami strony szwedzkiej. Dopiero po rozstrzygnięciu tego kierunku możliwe będzie doprecyzowanie ostatecznej konfiguracji technicznej przyszłych jednostek.
NATO na Bałtyku. Operacje morskie i systemy bezzałogowe
Aktualne operacje NATO na Bałtyku pokazują, że zagrożenia nie mają już charakteru incydentalnego. Uruchomiona w 2025 roku inicjatywa „Baltic Sentry” przekształciła się w stały element systemu podwyższonej czujności, obejmując ochronę morskiej infrastruktury krytycznej oraz reagowanie na zagrożenia ze strony bezzałogowych statków powietrznych.
W takich warunkach kluczowe znaczenie zyskują zdolności rozpoznania, obserwacji i dozoru. Szwedzka marynarka rozwija je poprzez szerokie wykorzystanie systemów bezzałogowych działających pod wodą, na jej powierzchni oraz w powietrzu. Pozwalają one odciążyć załogowe okręty i utrzymać ciągłość działań przez dłuższy czas.
Uzupełnienie zdolności podwodnych i zaplecza logistycznego
Elementem wspierającym działania długotrwałe będą także nowe okręty podwodne typu A26 Blekinge, których wejście do służby planowane jest na kolejną dekadę. Zwiększona autonomiczność tych jednostek wpisuje się w koncepcję stałej obecności operacyjnej na Bałtyku.
Równolegle rozbudowywane jest zaplecze lądowe. Tworzenie batalionów wsparcia bojowego ma zapewnić siłom morskim zdolność prowadzenia operacji przez dłuższy czas bez utraty tempa działań.
Zmiana myślenia o roli w Sojuszu
Jak podkreślają przedstawiciele Svenska marinen, największa zmiana ma charakter koncepcyjny. Członkostwo w NATO oznacza nie tylko pozyskanie nowych okrętów i systemów uzbrojenia, lecz także inne postrzeganie własnej roli w systemie bezpieczeństwa zbiorowego. Przyszłe fregaty obrony powietrznej są w tym ujęciu symbolem tej transformacji – przejścia od obrony narodowej do aktywnego współtworzenia morskiej architektury bezpieczeństwa Sojuszu.
Szwecja, inwestując we fregaty obrony powietrznej oraz rozwój zdolności w tym zakresie, jasno pokazuje, że jej obecność w NATO nie ma charakteru wyłącznie politycznego, lecz przekłada się na realny wkład w budowę morskich zdolności obronnych Sojuszu w regionie Morza Bałtyckiego.










