Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Korpus Inżynierów Armii Stanów Zjednoczonych (USACE) ogłosił duży przełom w pracach nad usunięciem przeszkody w porcie Baltimore, co pozwoli na otwarcie części głównego kanału federalnego dla większych statków handlowych, w tym tych uwięzionych za zawalonym mostem.
Limited Access Channel (LAC) – kanał o ograniczonym dostępie, jest częścią północnego kanału federalnego, który został zablokowany po zawaleniu się 26 marca mostu Francis Scott Key do rzeki Patapsco. Korpus Inżynierów Armii Stanów Zjednoczonych (USACE) poinformował o postępie w pracach nad przywróceniem pełnej funkcjonalności kanału w porcie Baltimore. W poniedziałek udało się usunąć 560-tonową sekcję stalowej części konstrukcyjnej, co jest ważnym krokiem w kierunku tymczasowego otwarcia kanału o głębokości ponad 10 metrów. Oficjalne otwarcie nastąpi 25 kwietnia, co umożliwi większym jednostkom wyjście i wejście do portu.
Tymczasowe kanały alternatywne o głębokościach odpowiednio 6,1 metra, 4,3 metra i 3,4 metra już funkcjonują, ale nowo planowany kanał o głębokości 10,7 metra zapewni nie tylko większą przepustowość, ale także bezpieczeństwo żeglugi dzięki szerokości 91,4 metra i dopuszczalnej wysokości na poziomie 65,2 metra. Ta dopuszczalna wysokość jest istotna, aby zapewnić bezpieczne przejście statków pod przewodami energetycznymi, które są rozciągnięte przez całą szerokość rzeki.
W wyniku tej tragedii, w porcie Baltimore uwięzione jest siedem statków handlowych, w tym masowce JY River i Phatra Naree, Klara Oldendorff, samochodowiec Carmen, statki towarowe Saimaagracht i Balsa 94 oraz tankowiec Palanca Rio. Z wyjątkiem jednostki Klara Oldendorff, wszystkie zgłosiły zanurzenie na poziomie 15 metrów.
Czytaj więcej o niepokojach wśród lokalnych przedsiębiorców dotyczących przedłużającym się zamknięciem portu Baltimore
Otwarcie kanału zaplanowano na ograniczony czas – od 25 do 29 lub 30 kwietnia, w zależności od warunków pogodowych. Po tym okresie, kanał zostanie ponownie zamknięty do 10 maja, aby przeprowadzić kluczowe prace porządkowe mające na celu pełne oczyszczenie kanału federalnego o głębokości ponad 15 metrów.
W planach jest również przeprowadzenie badań sonarowych i aktualizacja map morskich, co zostanie zrealizowane przy współpracy z U.S. Coast Guard oraz National Oceanic and Atmospheric Administration. To wszystko przyczyni się do pełnego przywrócenia jednokierunkowego ruchu morskiego do i z portu Baltimore, co ma być oceniane indywidualnie w zależności od rozwoju sytuacji.
Płk Estee Pinchasin podkreśliła, że wzorowa współpraca pomiędzy agencjami rządowymi i służbami jest fundamentem efektywnego zarządzania kryzysowego. Dzięki skoordynowanym działaniom możliwe jest skuteczne reagowanie na zaistniałe wyzwania oraz zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa wszystkich uczestników prac porządkowych.
Źródło: USACE Galveston


Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.
W artykule
Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.
🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej
W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.
Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.
Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.
Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA
Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.
W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.
Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.
🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej
Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.
Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.
Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.
Źródło: Port Gdańsk