„Port Gdynia po ośmiu miesiącach roku 2021 osiągnął wzrost przeładunków 12,8 proc. ogółem (w samym sierpniu 15,2 proc. rdr). Największe wzrosty odnotowano w grupach ładunkowych: drewno +112,5 proc. (w sierpniu 607,1 proc.), ropa i przetwory naftowe +70,7 proc., (w sierpniu 26,4 proc.)” – poinformował kierownik działu marketingu i komunikacji korporacyjnej Zarządu Morskiego Portu Gdynia (ZMPG) Marcin Wojciechowski.
Zaznaczył, że w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy bieżącego roku można było również zaobserwować trend wzrostowy w przeładunku kontenerów. „Wzrost ten liczony w TEU wyniósł 11,9 proc.” – podał Wojciechowski.
„Mamy w tej chwili bardzo ciekawą sytuację na rynku kontenerowym, gdyż dostępność kontenerów na rynku jest ograniczona, a łańcuchy dostaw nie są stabilne. Dla Portu Gdynia okazała się to być szansa, nie zagrożenie” – powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, prezes ZMPG Jacek Sadaj.
Wyjaśnił, że wzrosty Portu Gdynia w tej grupie przeładunkowej wynikają m.in. z uruchomienia połączeń oceanicznych ze wschodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych, Tunezją, a także Indiami i Pakistanem. „Ma to niebagatelny wpływ na wielkość przeładunków, m.in. dlatego, że te połączenia są obsługiwane przez większe jednostki” – wyjaśnił Sadaj.
Autor: Robert Pietrzak/PAP