Przegląd promowy: Kto dostarczy silniki do nowych promów dla Polski?

W cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie portal „PromySKAT” informuje o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowa. W tym tygodniu m.in. o kolejnym ważnym kroku w budowie nowych promów dla Polski.
Wärtsilä dostarczy napędy do nowych promów dla Polski
Fiński koncern Wärtsilä dostarczy silniki dla nowych promów, które mają zostać wyprodukowane dla Polskiej Żeglugi Morskiej (Unity Line) oraz Polskiej Żeglugi Bałtyckiej (Polferries). Stosowny kontrakt, który obejmuje m.in. dostawy silników oraz zbiorników paliwa został zawarty pomiędzy grupą Wärtsilä oraz stocznią Remontowa Shipbuilding, w której wyprodukowane zostaną nowe statki.
Producent z Finlandii pochwalił się, że sercem nowoczesnych jednostek będą silniki dual-fuel Wärtsilä 31DF, które mogą być mogą być zasilane konwencjonalnym paliwem LNG, jak i jego wariantem bio. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w Gdańsku powstaną trzy nowe i ekologiczne promy dla polskich armatorów. Każdy z nich będzie miał 195 m długości, a na pokład będzie mógł przyjąć 400 pasażerów. Każdy z promów będzie dysponował także pasem ładunkowym o długości 4100 m. Zawarty kontrakt zawiera opcję na budowę czwartego statku.
Luna Seaways oficjalnie przekazana do DFDS
Drugi z nowoczesnych promów, które powstały w chińskiej stoczni Guangzhou Shipyard International (GSI) dla DFDS, został przekazany oficjalnie armatorowi podczas specjalnej uroczystości, która odbyła się w Państwie Środka. Luna Seaways to drugi z nowoczesnych ro-paxów, które zostały zbudowane z myślą o obsłudze połączeń na Morzu Bałtyckim. Pierwszym z nich jest Aura Seaways, która dotarła do Europy dwa miesiące temu i obsługuje już połączenia na linii Kłajpeda-Karlshamn. Nim Luna Seaways do niej dołączy, upłynie jeszcze trochę czasu. Czeka ją m.in. wielotygodniowa podróż do Europy. Nowe promy mają po 230 m długości i dysponują pasem ładunkowym o długości 4500 m. Każdy z nich może przyjąć na pokład po 600 pasażerów.
Sycylia nie ustaje w walce o nowe promy
Nie udało się za pierwszym razem, ale Włosi nie ustają w walce, w której stawką są nowe promy do obsługi połączeń na Sycylię. Władze tego regionu już w połowie ub. r. ogłosiły przetarg na budowę dwóch nowych statków ro-pax, których operatorem miałby zostać Siremar. Działania te zakończyły się jednak fiaskiem. W związku z tymrozpisany został nowy przetarg. Teraz gra toczy się o budowę jednego nowego, tym razem większego promu, a w ewentualnym kontrakcie zostanie uwzględniona opcja budowy drugiego promu. Jeśli się uda, nowoczesny ro-pax z napędem dual-fuel będzie obsługiwał połączenie Lampedusa-Pantelleria.
Dramatyczne wydarzenia na pokładach statków
Liczne służby ratunkowe zaangażowane zostały do akcji, która miała miejsce w ostatni piątek na Morzu Śródziemnym. Wszystko z powodu pożaru, który pojawił się na pokładzie należącego do Grimaldi Lines promu Euroferry Olympia. Do zdarzenia doszło w chwili, gdy statek opuścił port Igumenitsa. Na pokładzie płynącej do Brindisi jednostki znajdowało się 237 pasażerów oraz 51 członków załogi. Kapitan ogłosił ewakuację statku. Wciąż nie wiadomo, czy wszystkich udało się uratować. Obecnie mówi się o ok. 10 osobach zaginionych. Dramatyczne sceny rozegrały się też na pokładzie samochodowca Felicity Ace, który przewoził 3965 nowych pojazdów osobowych. Podczas przeprawy przez Atlantyk należący do Mitsui O.S.K. Lines (MOL) statek stanął w płomieniach. Licząca 22 członków załoga opuściła jednostkę.
Cap Finistere już w barwach nowego operatora
17 lutego firma Grand Navi Veloci (GNV) przejęła prom Cap Finistere, który wcześniej przez lata (od 2010 r.) pływał w barwach Brittany Ferries. Zbudowany w 2001 r. dla Attica Group prom stał się 25. statkiem we flocie GNV. Statek zmienił swoją nazwę na GNV Spirit. Został on pozyskany przez nowego właściciela za sumę ok. 45-50 mln euro. 204-metrowa jednostka została siedem lat temu wyposażona w płuczki spalin, dzięki czemu spełnia wyśrubowane normy określone w dyrektywie siarkowej. Niestety, pierwsze plany, związane z wykorzystaniem promu przez nowego operatora (jeszcze tego samego dnia miał odbyć rejs do Neapolu), zostały nieco pokrzyżowane przez szalejący w Europie orkan Eunice.
Ważnie porozumienie dwóch krajów. Na drogach pojawią się dłuższe ciężarówki
Niemcy i Holandia osiągnęły kompromis w sprawie dopuszczenia do ruchu pomiędzy obydwoma krajami dłuższych i cięższych pojazdów ciężarowych (LZV). Przedstawiciele organizacji transportowych uważają, że to bardzo ważny krok, bo dzięki zmianie możliwe będzie realizowanie transportu większej liczby ładunków za pomocą takiej samej liczby pojazdów. To z kolei wpłynie na ograniczenie poziomu emisji i uczyni transport bardziej ekologicznym. Mimo osiągnięcia porozumienia, firmy będą wciąż musiały stosować się do lokalnych przepisów dotyczących maksymalnej wagi takiego zestawu (w obu krajach występują inne limity) oraz niezbędnych kwalifikacji kierowców. W tej chwili trwają rozmowy na temat przystąpienia do porozumienia kolejnych krajów – Danii i Czech.
Źródło: PromySKAT

PGE Baltica – najważniejsze wydarzenia 2025 roku

W 2025 roku PGE Baltica skoncentrowała się na przejściu od etapu planowania do realnych prac przygotowawczych w realizowanych przez siebie projektach morskich farm wiatrowych. Rok ten przyniósł znaczny postęp w obszarze budowy infrastruktury przyłączeniowej, zaplecza portowo-serwisowego oraz produkcji kluczowych komponentów przeznaczonych do instalacji zarówno na morzu, jak i na lądzie.
W artykule
Początek tego roku był dla PGE Baltica jednym z najważniejszych momentów całego roku. W styczniu podjęta została ostateczna decyzja inwestycyjna (FID) dla projektu Baltica 2, realizowanego przez PGE wspólnie z Ørsted. Decyzja ta potwierdziła gotowość projektu do realizacji i otworzyła drzwi do etapu prac budowlanych.

Fot. PGE Baltica Istotnym elementem tego roku były także prace przy infrastrukturze przyłączeniowej. W gminie Choczewo na terenie niemal 13 hektarów powstaje lądowa stacja transformatorowa, której zadaniem będzie wyprowadzenie mocy z morskich farm i przekazanie energii elektrycznej do Krajowej Sieci Elektroenergetycznej. Rozpoczęły się tam też prace związane z realizacją bezwykopowych przewiertów HDD, które umożliwią połączenie morskiej i lądowej części systemu kablowego Baltica 2. Jest to jeden z najbardziej złożonych technicznie etapów inwestycji, realizowany z wykorzystaniem nowoczesnych technologii minimalizujących ingerencję w środowisko.
Pod koniec roku zrealizowano również dostawy kluczowych urządzeń na teren budowy lądowej stacji transformatorowej Baltica 2, w tym transformatorów mocy, co potwierdziło wejście infrastruktury przyłączeniowej w etap prac wykonawczych. Trwa wyposażenie budynków rozdzielni. Gotowe są już m.in. bramki mostów szynowych, które pozwolą na połączenie stacji z KSE. Testowanie i uruchomienie lądowej stacji zaplanowano na lata 2026 i 2027.
Budowa infrastruktury – od planów do realizacji
Rok 2025 minął pod znakiem produkcji komponentów dla farmy Baltica 2. Zakłady produkcyjne opuściły pierwsze partie monopali, a w polskich zakładach trwała produkcja dodatkowych elementów stalowych niezbędnych do wyposażenia fundamentów. Równolegle prowadzono montaż kluczowych komponentów morskich stacji elektroenergetycznych, w tym transformatorów.
Tego typu działania potwierdziły, że projekty realizowane z udziałem PGE Baltica weszły w fazę nieodwracalnej realizacji, w której decyzje inwestycyjne znajdują bezpośrednie przełożenie na fizyczną infrastrukturę. Dla dużej spółki energetycznej oznacza to jednocześnie potwierdzenie stabilności finansowania oraz gotowości całego łańcucha dostaw do realizacji zadań zgodnie z harmonogramem.
W tym ujęciu rok 2025 należy postrzegać jako moment rozpoczęcia właściwej budowy projektów offshore wind, w którym planowanie przeszło w produkcję, montaże i prace wykonawcze. Prace przygotowawcze w ramach projektu Baltica 2 na morzu objęły operację przesuwania głazów z lokalizacji przyszłych turbin oraz trasy przebiegu podmorskich kabli. Dopełnieniem tych prac było torowanie rowów w dnie morskim, w którym kable zostaną ułożone. To właśnie ta zmiana charakteru działań stanowi jeden z kluczowych elementów rocznego bilansu PGE Baltica.

Fot. PGE Baltica Zaangażowanie krajowego przemysłu i łańcucha dostaw
Rok 2025 był okresem uruchomienia lokalnego zaplecza przemysłowego dla projektów realizowanych przez PGE Baltica. W Polsce rozpoczęto produkcję i prefabrykację kluczowych elementów konstrukcyjnych, w tym komponentów stalowych przeznaczonych dla fundamentów morskich oraz elementów morskich stacji elektroenergetycznych. W realizację tych zadań zaangażowane zostały krajowe zakłady produkcyjne oraz wykonawcy działający na rzecz sektora offshore wind. Klatki anodowe i tzw. boat landingi produkuje w Trójmieście Grupa Przemysłowa Baltic, a podwieszane wewnętrzne platformy Smulders w zakładach w Żarach, Łęknicy i Niemodlinie. Polscy wykonawcy pracują przy budowie infrastruktury przyłączeniowej – Polimex Mostostal jest współkonsorcjantem GE przy budowie lądowej stacji transformatorowej, a przewiert HDD łączący morską i lądową część kabli realizuje konsorcjum krajowych firm ROMGOS Gwiazdowscy i ZRB Janicki.
Udział polskich firm objął zarówno wytwarzanie elementów konstrukcyjnych, jak i prace związane z montażem oraz przygotowaniem wyposażenia dla morskich stacji elektroenergetycznych i systemów fundamentowych. Działania te potwierdziły gotowość krajowego łańcucha dostaw do obsługi inwestycji o dużej skali i wysokim stopniu złożoności technicznej.
Zaangażowanie krajowego przemysłu miało znaczenie strategiczne z punktu widzenia całego projektu. Wzmocniło zaplecze wykonawcze niezbędne do dalszej realizacji morskich farm wiatrowych, wpisało inwestycję w krajowy system bezpieczeństwa energetycznego oraz stworzyło trwałe powiązania pomiędzy projektem a regionami nadmorskimi i zapleczem przemysłowym. W tym ujęciu rok 2025 należy traktować jako moment faktycznego uruchomienia lokalnego łańcucha dostaw dla projektów PGE Baltica. Dodatkowo spółka z Grupy PGE poważnie myśli już o zwiększeniu udziału krajowych dostawców w II fazie rozwoju offshore wind w Polsce. Jednym ze sposobów na osiągnięcie wyższych celów local content jest współpraca z polskimi przedsiębiorstwami, w tym z branżą stoczniową, przy planowaniu budowy specjalistycznej floty do budowy i obsługi morskich farm wiatrowych.
Zaplecze eksploatacyjne – Ustka i Gdańsk jako trwały element systemu
W 2025 roku Ustka weszła w fazę rzeczywistej realizacji jako zaplecze eksploatacyjne dla projektów PGE Baltica. W połowie roku na terenie portowym rozpoczęły się prace budowlane związane z powstaniem bazy operacyjno-serwisowej, obejmujące wznoszenie obiektów O&M oraz dostosowanie infrastruktury nabrzeżowej do obsługi jednostek serwisowych. Zakres robót miał charakter techniczny i funkcjonalny, podporządkowany przyszłej obsłudze morskiej farmy wiatrowej w całym cyklu jej eksploatacji.

Fot. PGE Baltica Budowa bazy w Ustce oznacza trwałe zakotwiczenie projektu w konkretnym porcie i stworzenie stałej obecności operacyjnej na wybrzeżu. Jest to rozwiązanie projektowane z myślą o wieloletnim horyzoncie działania, obejmującym bieżącą obsługę, utrzymanie oraz zarządzanie infrastrukturą morską. W podsumowaniu 2025 roku Ustka funkcjonuje więc jako element systemu eksploatacyjnego morskiej energetyki wiatrowej, a nie jako jednorazowa lub lokalna inwestycja. Tę inwestycję realizuje KB DORACO, a obiekt posłuży w pierwszej kolejności morskiej farmie wiatrowej Baltica 2 – wspólnemu projektowi PGE i Ørsted. Ale PGE Baltica zwraca uwagę na potencjał Ustki do wykorzystania przy kolejnych projektach offshore wind.
Równolegle na terenie portu Gdańsk na obszarze Baltic Hub powstaje nowoczesny terminal instalacyjny, który zostanie wykorzystany przy fazie instalacji turbin Baltica 2. Generalnym wykonawcą terminalu jest sopockie NDI. Niezależnie od wykorzystania do własnych potrzeb PGE i Ørsted udostępnią na podstawie umowy dzierżawy przestrzeń gotowego terminalu innemu budowanemu projektowi – Ocean Winds.
Sukces projektu PGE Baltica w pierwszej aukcji offshore
W pierwszej w polskiej historii aukcji mocy dla morskich farm wiatrowych kontrakt różnicowy uzyskał projekt Baltica 9. PGE Baltica równolegle prowadziła rozmowy o przejęciu sąsiadującego projektu realizowanego wcześniej przez RWE. Połączenie obu tych obszarów umożliwi zbudowanie do 2032 roku morskiej farmy wiatrowej o łącznej mocy ok. 1,3 GW. To zdecydowanie zbliży Grupę PGE do osiągniecia strategicznego celu 4 GW mocy zainstalowanej na morzu do 2035 roku.

Fot. PGE Baltica Priorytet realizacyjny zamiast działań miękkich
Dominującym kierunkiem aktywności PGE Baltica pozostaje realizacja projektów infrastrukturalnych, a nie działania o charakterze informacyjnym czy wizerunkowym. W centrum uwagi pozostają prace techniczne, budowlane i produkcyjne, bezpośrednio związane z przygotowaniem oraz realizacją morskich farm wiatrowych. Działania takie jak dyżury informacyjne, spotkania konsultacyjne czy inicjatywy komunikacyjne prowadzone m.in. w Ustce i Choczewie są niezbędnym uzupełnieniem realizowanych procesów.
Jednocześnie prowadzone są działania kadrowe podporządkowane potrzebom realizacyjnym projektów. Poszukiwanie specjalistów i rozbudowa zespołów mają charakter operacyjny i wynikają z wejścia projektów w kolejne etapy realizacji. Taki układ priorytetów potwierdza, że PGE Baltica funkcjonuje jako inwestor skoncentrowany na budowie, eksploatacji oraz długoterminowym zarządzaniu projektami morskiej energetyki wiatrowej.
Tym samym, ten rok potwierdził, że PGE Baltica wkroczyła w fazę rzeczywistej realizacji morskich farm wiatrowych. Był to czas, w którym decyzje administracyjne i kontraktowe zaczęły przekładać się na widoczne efekty prac w terenie – na placach budowy, w portach i zakładach produkcyjnych – przygotowując projekty do kluczowych etapów instalacyjnych zaplanowanych na kolejne lata.

Fot. PGE Baltica W 2026 w ramach projektu Baltica 2 rozpoczną się prace na morzu – przy instalacji fundamentów, morskich stacji transformatorowych i układaniu kabli. Po zakończeniu tych etapów nastąpi instalacja kabli połączeniowych między fundamentami turbin oraz morskimi stacjami transformatorowymi. Jednocześnie PGE Baltica zamierza intensywnie przystąpić do planów związanych z nowym przedsięwzięciem roboczo nazwanym Baltica 9+, a więc połączonymi obszarami Baltica 9 z kontraktem różnicowym z grudniowej aukcji i obszarem przejmowanym od RWE, które posiada prawo do kontraktu roznciowego jeszcze z I fazy. Na polskim Bałtyku zapowiada się jeszcze intensywniejszy rok.















