Porwanie statku Galaxy Leader przez bojowników Huti
Opublikowane:
21 listopada, 2023
Fot. @TreyYingst/X
W niedzielę, terroryści Huti przeprowadzili operację abordażową na statek Galaxy Leader. Wykorzystując śmigłowiec Mi-17, bojownicy zademonstrowali swoje zaawansowane umiejętności taktyczne, przejmując kontrolę nad jednostką oraz jej 25-osobową załogą. Ten akt agresji nie tylko zaostrzył już napięte stosunki regionalne, ale także ukazał rosnące aspiracje militarnie grupy Huti.
Dodatkowo, cała operacja została zarejestrowana za pomocą zaawansowanej technologii – kamery na śmigłowcu oraz kamery zamontowanej na hełmie jednego z uczestników. Materiały te dostarczają bezprecedensowego wglądu w metody działania Huti, ukazując operację z bliska.
Porwanie statku na Morzu Czerwonym, na jednym z kluczowych szlaków żeglugowych, stanowi wzrost napięć w regionie. Bojownicy Huti, wspierani przez Iran, jasno zadeklarowali swoje cele – atakować statki powiązane z Izraelem. Jest to bezpośrednia odpowiedź na działania Izraela w Strefie Gazy i sygnalizuje potencjalną eskalację działań morskich.
Statek Galaxy Leader o numerze IMO: 9237307 to samochodowiec, który został zbudowany w 2002 roku w Stoczni Gdynia, obecnie nieistniejącej, i zaprojektowany przez polskie biuro projektowe. Obecnie statek pływa pod banderą Bahamów. Jego nośność wynosi 17127 DWT, a obecne zanurzenie to 7,5 metra. Długość całkowita (LOA) jednostki to 189,2 metra, a szerokość – 32,29 metra. Te imponujące wymiary świadczą o jego dużej skali jako jednostki przeznaczonej do transportu pojazdów na wodach międzynarodowych.
Zarządzany przez brytyjską firmę, Galaxy Leader ma także powiązania z izraelskim biznesmenem Ramim Ungerem, który posiada udziały w firmie. Pomimo, że izraelskie ministerstwo obrony zdystansowało się od bezpośrednich powiązań statku z Izraelem, to jednak zaznaczyło, że incydent z jego udziałem niesie za sobą globalne konsekwencje. Premier Benjamin Netanjahu podkreślił międzynarodowy charakter załogi statku, wskazując na to, że wśród jej członków nie ma obywateli Izraela. Załoga pochodzi z Filipin, Bułgarii, Rumunii, Ukrainy i Meksyku, co podkreśla międzynarodowy charakter tego statku handlowego.
W odniesieniu do załogi, japoński operator NYK Line poinformował, że na statku w momencie porwania nie było żadnego ładunku, a władze bułgarskie potwierdziły narodowość kapitana i pierwszego oficera.
Dane żeglugowe wskazują na związki statku z firmą Ray Car Carriers, należącą do Ungara, jednego z najbogatszych Izraelczyków. W przeszłości, statek związany z Ungarem był celem ataku w Zatoce Omańskiej, za co izraelskie media obwiniały Iran.
Stanowcza reakcja Stanów Zjednoczonych, z potwierdzeniem przez amerykańskich urzędników obrony przejęcia statku przez Huthi, podkreśla ciągły wzorzec irańskiego terroryzmu. Interpretacja Izraela jest zbieżna, widząc w tym kolejny akt irańskiego terroryzmu. Nadwa Dawsari z Instytutu Bliskowschodniego podnosi kwestię potencjalnego wzrostu przemocy w wyniku nieefektywnej polityki międzynarodowej.
To porwanie, oprócz pokazania skuteczności taktycznej Huti, rzuca światło na złożoność geopolityczną konfliktu w Jemenie, podkreślając narastające napięcia i zmieniającą się równowagę sił w regionie Bliskiego Wschodu.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.