Ropa w USA drożeje z powodu napiętej sytuacji na amerykańskim rynku benzyny 

Ropa naftowa na giełdach paliw w USA rozpoczyna nowy tydzień handlu od wzrostu cen w reakcji na napiętą sytuację na amerykańskim rynku benzyny przed zbliżającym się sezonem wakacyjnym. Zwiększone zakupy ropy to też m.in. skutek słabszych notowań dolara, co zachęca inwestorów do kupowania surowców wycenianych w tej walucie – informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 110,86 USD, wyżej o 0,51 proc. i po 4 poprzednich tygodniach zakończonych zwyżką notowań.

Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na lipiec jest wyceniana po 113,34 USD za baryłkę, w górę o 0,70 proc.

Inwestorzy analizują sytuację na amerykańskim rynku benzyny i oleju napędowego, gdzie za kilka dni rozpoczyna się sezon letnich podróży Amerykanów na wakacyjny wypoczynek.

Ceny benzyny i oleju wzrosły tymczasem do rekordowych poziomów, a traderzy płacą znacznie wyższe premie, by zapewnić sobie natychmiastowe dostawy benzyny.

Tymczasem Arabia Saudyjska, największy eksporter ropy na świecie, zasygnalizowała, że nadal będzie wspierać rolę Rosji w sojuszu producentów ropy z OPEC+, podważając prowadzone przez USA i kraje Zachodu wysiłki, aby odizolować Moskwę po inwazji rosyjskich wojsk na Ukrainę.

W wywiadzie dla „Financial Times” minister energetyki Arabii Saudyjskiej Abdulaziz bin Salman wskazał, że Arabia Saudyjska ma nadzieję na wypracowanie porozumienia (o dostawach ropy) w ramach OPEC+ (…), które obejmuje Rosję”. „Świat powinien docenić wartość takiego sojuszu” – powiedział Abdulaziz.

Kwoty produkcyjne krajów grupy OPEC+, które wprowadzono od kwietnia 2020 r., przestaną obowiązywać za 3 miesiące. Tymczasem Stany Zjednoczone wywierają presję na OPEC, aby kartel zwiększył produkcję ropy, co złagodziłoby rosnące koszty energii.

Książę Abdulaziz wskazał w wywiadzie dla „FT”, że OPEC+ zwiększy produkcję ropy, jeśli „pojawi się popyt”, ale teraz jest zbyt wcześnie, aby ocenić, jak będzie wyglądało nowe porozumienie OPEC+ co do wielkości dostaw ropy na globalne rynki paliw. 

Na razie nie wiadomo, jak będzie kształtował się popyt na paliwa w Chinach, które zmagają się z falą epidemii Covid-19, i zmuszone były wprowadzić regionalnie lockdowny w ramach stosowanej strategii „Zero Covid”. To odbija się negatywnie na gospodarce tego kraju.

W 25-milionowym Szanghaju możliwe jest stopniowe znoszenie blokad, za to w Pekinie zanotowano rekordową liczbę nowych zachorowań na koronawirusa, co ożywiło obawy, że w stolicy Chin zaostrzone środki antycovidowe.

Spadek kursu dolara i ponowne otwieranie handlu w Chinach (w Szanghaju) działają korzystnie na ceny ropy. Przed letnim sezonem wyjazdów w USA rynki skupią się na zwiększaniu produkcji rafineryjnej.

Stephen Innes, partner zarządzający SPI Asset Management Pte

Dolar osłabia się w poniedziałek wobec najważniejszych walut, a w ub. tygodniu kurs amerykańskiej waluty zniżkował o 1,4 proc., najmocniej od XI 2020 r.

Źródło: PAP

.pl/category/offshore-energetyka/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.

    Projekt LST-100 w programie LSM US Navy

    Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.

    Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.

    Rola okrętów LSM w działaniach USMC

    Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.

    Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.