Rosyjska Marynarka Wojenna: Walka o stabilność i dominację

Rosyjska Marynarka Wojenna stoi obecnie przed wyzwaniami, jakie niesie ze sobą nowa era konfliktów, technologii i strategicznych rywalizacji. Jej rola w zachowaniu stabilności i osiągnięciu dominacji na morzach i oceanach nie tylko na Ukrainie, ale także w globalnym kontekście, jest niezwykle istotna. Przyjrzyjmy się bliżej w dużym skrócie wyzwaniom i osiągnięciom Rosyjskiej Marynarki Wojennej, analizując jej strategię, potencjał oraz wpływ na geopolityczną równowagę.

Rosyjska Marynarka Wojenna na Ukrainie

Rosyjska Marynarka Wojenna jest istotnym graczem w rozpoczętym przez Rosję konflikcie na Ukrainie. Pomimo doświadczanych strat i popełnianych błędów, odgrywa ona istotną rolę w blokadzie ukraińskich portów oraz wystrzeliwaniu pocisków na ukraińskie terytorium z Morza Czarnego. Natomiast jej zdolności do przeprowadzenia skutecznych operacji desantowych na ukraińskim wybrzeżu są ograniczone. Mimo regionalnej „dominacji na morzu”, Rosja napotyka na trudności w realizacji swoich celów.

Nowa Doktryna Morska

Prezydent Putin zwiększył wymagania wobec Rosyjskiej Marynarki Wojennej. Obecnie jej zadania obejmują obronę strategicznego szlaku morskiego. Ten szlak, nazywany Północną Drogą Morską (NSR), łączy Europę z Azją.

Rosja opracowała nową doktrynę morską. Wskazuje ona na kluczowe regiony dla kraju. Są to obszary Czarnomorskie, Morze Ochockie, Cieśnina Beringa, Morze Bałtyckie i Cieśnina Kurylska. Ich znaczenie wynika z różnych powodów. Są one ważne zarówno ze względów strategicznych, jak i ekonomicznych.

Aktualne Wyzwania i Cele

Rosyjska Marynarka Wojenna, znana również jako WMF, jest jednym z kluczowych filarów militarnego potencjału Federacji Rosyjskiej. W 2023 roku planuje wprowadzić do służby 44 okręty i jednostki pomocnicze do swojej floty. 

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/helma-p-nowa-generacja-laserowych-systemow-obrony-antydronowej/

Rosyjskie Siły Morskie prowadzą również różnego rodzaju ćwiczenia na całym świecie, aby pokazać swoją zdolność do operacji w wielu regionach świata. Ostatnio na przykład okręty WMF ćwiczyły wspólnie z okrętami Marynarki Wojennej RPA i ChRL.  Niemniej jednak, koszty utrzymania tak rozbudowanej floty wpływają na budżet Federacji Rosyjskiej, zwłaszcza w kontekście konieczności odbudowy innych części rosyjskiego wojska po konflikcie na Ukrainie.

Marynarka Wojenna Rosji na Morzu Czarnym

Rosyjska marynarka wojenna na Morzu Czarnym ma długą historię, która sięga czasów carskich. Współcześnie jej obecność jest równie znacząca, zwłaszcza ze względu na wojnę z Ukrainą.

Rosyjska Flota Czarnomorska, z bazami w Sewastopolu na Krymie i Noworosyjsku, jest ważnym elementem rosyjskiej obecności w tym regionie. Po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku, rola Floty Czarnomorskiej stała się jeszcze bardziej istotna. To głównie dzięki niej Rosja prowadzi swoje operacje morskie na Morzu Czarnym i w regionie Morza Śródziemnego. 

Strategiczne Odstraszanie i Modernizacja

Strategiczne odstraszanie, będące jednym z głównych celów Rosyjskiej Marynarki Wojennej, realizowane jest za pomocą podwodnych okrętów o napędzie atomowym, zwanych SSBN. Okręty te, wyposażone w pociski balistyczne, są kluczowym elementem rosyjskich sił podwodnych i znane są jako projekt 955 (ros. Борей). 

W ramach tej strategii, przewiduje się zastąpienie starszych jednostek, które pochodzą jeszcze z czasów Związku Radzieckiego, przez nowoczesne okręty typu Borei. Flota podwodna realizuje swoje cele również poprzez działania okrętów podwodnych o napędzie atomowym uzbrojonych w rakiety konwencjonalne (typ Jasień). Na mniejszych akwenach takich jak Morze Czarne czy Bałtyk, Rosjanie używają konwencjonalnych okrętów podwodnych typu ulepszona Warszawianka.  Rosja wykazuje również ambitne plany w zakresie budowy nowych wielozadaniowych fregat rakietowych, które napotykają jednak znaczne opóźnienia wynikające z problemami z brakiem napędu.

Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/technologia-aip-lt-drdo-rewolucja-w-technologii-okretow-podwodnych/

Rosja napotkała na problemy z dostępem do niektórych kluczowych technologii. Te trudności wpłynęły na jej zdolności produkcyjne w obszarze sprzętu wojskowego. Straty wojenne oraz zachodnie sankcje osłabiły rosyjskie siły zbrojne. Co więcej rosyjskie stocznie utraciły niektóre z kompetencji, szczególnie w zakresie budowy dużych okrętów nawodnych, które posiadały w czasie istnienia Związku Radzieckiego.

Eksperci szacują, że Rosja straciła prawie 10 000 jednostek kluczowego sprzętu. Chodzi tutaj o czołgi, wozy bojowe, działa artyleryjskie i drony powietrzne. Z powodu tych strat, Rosja musiała sięgnąć po zapasy z czasów zimnej wojny. Działało to na korzyść rekompensacji potencjalnych strat technologicznych.

Wyzwania i Perspektywy

Rosyjska Marynarka Wojenna stoi przed wieloma wyzwaniami, takimi jak ograniczone zasoby finansowe, problemy z dostępnością niektórych podzespołów, konflikt na Ukrainie oraz zmieniające się warunki geopolityczne. Osiągnięcie dominacji na morzach i oceanach nie jest łatwym zadaniem, wymaga precyzyjnej strategii i zarządzania zasobami. Mimo tego, Rosja nadal dąży do utrzymania swojego wpływu na arenie międzynarodowej poprzez prowadzenie ćwiczeń wojskowych oraz rozwój nowoczesnej floty.

Rosyjskie Siły Morskie mają istotny wpływ na sytuację w regionie, zarówno na Ukrainie, jak i w skali globalnej. Sama ich obecność na danym akwenie powoduje, że kraje NATO muszą w adekwatny sposób na to reagować. Jej rolą jest zapewnienie stabilności i obrony strategicznych interesów Rosji na morzach i oceanach. Jednakże, pomimo swojego potencjału, marynarka wojenna stoi przed różnymi wyzwaniami, które powodują, że nie odgrywa takiej roli w jakiej widzieliby ją Rosjanie.

W przyszłości, Rosyjska Marynarka Wojenna powinna skoncentrować się na efektywnej modernizacji swojej floty oraz rozwinięciu strategicznych zdolności. Choć Rosja wykazuje determinację w dążeniu do dominacji na morzach i oceanach, droga ta nie jest łatwa i wydaje się, że ostatecznie może okazać się nieosiągalna. Przyszłość Rosyjskiej Marynarki Wojennej jest niepewna, a jej agresywna polityka może przyczynić się do jej upadku. Mimo to, niezaprzeczalne jest jej wpływanie na globalną równowagę sił i geopolitykę. W ostatecznym rozrachunku, pokój powinien nadejść tam, gdzie ten kraj go zakłócił.

Dziękuję za pomoc przy tworzeniu tekstu Markowi Asimo.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Kolejny etap programu Orka. Polska i Szwecja z podpisanym porozumieniem

    Kolejny etap programu Orka. Polska i Szwecja z podpisanym porozumieniem

    Wczoraj 17 grudnia w siedzibie 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie podpisano polsko-szwedzki protokół ustaleń dotyczący programu Orka. Dokument sygnowali wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz minister obrony Szwecji Pål Jonson.

    Jest to pierwsze porozumienie międzyrządowe związane z planowanym pozyskaniem okrętów podwodnych nowego typu dla Marynarki Wojennej RP. Podpisane Memorandum of Understanding otwiera formalny etap współpracy rządowej w ramach procedury government-to-government. Dokument określa ramy dalszych negocjacji z Saab Kockums, w tym zakres przyszłego kontraktu wykonawczego, harmonogram dostaw oraz obszary współpracy szkoleniowej, logistycznej i przemysłowej.

    Ramy współpracy i zakres porozumienia

    Zgodnie z treścią protokołu strona polska planuje pozyskać trzy okręty podwodne projektu A26 wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym i uzbrojeniem. Porozumienie przewiduje również budowę zdolności do obsługi i napraw okrętów oraz środków bojowych na terytorium Polski. Rząd Szwecji zadeklarował zakupy w polskim przemyśle obronnym oraz włączenie krajowych przedsiębiorstw do szwedzkich łańcuchów dostaw uzbrojenia.

    Wskazanie Szwecji i stoczni Saab Kockums jako dostawcy pierwszego wyboru nastąpiło na podstawie rekomendacji Zespołu Zadaniowego ds. programu Orka, po analizie wyników Wstępnych Konsultacji Rynkowych oraz odpowiedzi zawartych w kwestionariuszach informacyjnych. W przypadku niepowodzenia negocjacji Warszawa zachowuje możliwość podjęcia rozmów z kolejnymi państwami uczestniczącymi w procedurze.

    Harmonogram i rozwiązanie pomostowe i odbudowa zdolności podwodnych

    Szkolenie polskich załóg na okrętach podwodnych szwedzkiej produkcji ma rozpocząć się w 2026 roku. W 2027 r. przewidywany jest odbiór jednostki pomostowej ze Szwedzkiej Marynarki Wojennej, którą ma być okręt typu A17S. Dostawa pierwszej docelowej jednostki typu A26 do Marynarki Wojennej RP planowana jest do 2030 r. Wszystkie okręty mają zostać zbudowane w zakładach stoczniowych w Karlskronie.

    Podpisanie protokołu ustaleń ma szczególne znaczenie w kontekście obecnej sytuacji Marynarki Wojennej RP. Dziś w służbie pozostaje jeden okręt podwodny, którego zdolności operacyjne są ograniczone zarówno wiekiem jednostki, jak i brakiem dostępu do pełnego zaplecza technicznego oraz uzbrojenia. Odbudowa zdolności podwodnych od lat pozostaje jednym z kluczowych wyzwań modernizacyjnych sił morskich naszego kraju.

    Pytania, które w kolejnym etapie powinny wybrzmieć

    Zawarte porozumienie należy traktować jako istotny krok formalny, jednak już dziś pojawiają się pytania, które będą miały kluczowe znaczenie w dalszym przebiegu programu Orka. To kolejne miesiące pokażą, w jakim stopniu deklaracje polityczne i przemysłowe zostaną przełożone na konkretne, wiążące zapisy umowy wykonawczej.

    Pytanie podstawowe dotyczy harmonogramu oraz realnego czasu odbudowy zdolności podwodnych. Zgodnie z obecnymi zapowiedziami szkolenie polskich załóg ma rozpocząć się w 2026 roku, natomiast rozwiązaniem pomostowym ma być przekazanie okrętu podwodnego typu A17S który obecnie jest we flocie Svenska marinen. W praktyce oznacza to, że przez najbliższe lata Marynarka Wojenna RP będzie opierać się na rozwiązaniu pomostowym, którego znaczenie operacyjne ograniczy się niemal wyłącznie do szkolenia załóg. Wartość bojowa takiego rozwiązania pozostaje znikoma, co w warunkach wojny toczącej się za wschodnią granicą Polski oraz narastających działań hybrydowych Federacji Rosyjskiej powinno budzić szczególną uwagę.

    Wojna oraz rosnąca aktywność militarna na Bałtyku sprawiają, że czas uzyskania realnej gotowości bojowej nowych okrętów podwodnych nie jest kategorią drugorzędną. Każde opóźnienie, nawet formalnie uzasadnione, oznacza dalsze funkcjonowanie floty w warunkach istotnie ograniczonych zdolności.

    Równocześnie nie można pominąć ryzyka związanego z realizacją programu A26 po stronie Saab Kockums. Szwedzka stocznia, która ma budować okręty przeznaczone dla Marynarki Wojennej RP, pozostaje obecnie na etapie realizacji zamówienia dla Svenska marinen. Harmonogram tego programu był już kilkukrotnie przesuwany, gdzie łączne opóźnienie sięga dziś niemal dziewięciu lat. W kontekście pilnych potrzeb polskich sił podwodnych zasadnicze pytanie dotyczy tego, czy zdolności produkcyjne i organizacyjne Saab Kockums pozwolą na terminową realizację zamówienia dla Polski, bez ryzyka kolejnych przesunięć czasowych.

    Właśnie te kwestie — realna użyteczność rozwiązania pomostowego, wiarygodność harmonogramu oraz moment osiągnięcia pełnej gotowości bojowej — będą w najbliższym czasie testem dla programu Orka i przyjętej ścieżki jego realizacji.

    Mariusz Dasiewicz – wydawca Portalu Stoczniowego. Od ponad 10 lat zajmuje się tematyką Marynarki Wojennej RP oraz przemysłu stoczniowego. W swoich tekstach koncentruje się na programie Orka oraz zagadnieniach związanych z rozwojem bezpieczeństwa morskiego Polski, kładąc nacisk na transparentność procesów decyzyjnych i analizę opartą na faktach.