Spełnione marzenia 

Kiedy dwa lata temu rozpoczęto prace przy budowie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną kto mógł przypuszczać, że jego otwarcie będzie miało tak symboliczny wymiar. 

Wybrana data otwarcia 17 września w rocznicę agresji ZSRR na Polskę miała uwypuklić symbolikę uzyskania pełnej kontroli nad polską częścią Zalewu Wiślanego, a jednocześnie miało podkreślić naszą niezależność i sprawczość oraz wolę i siłę państwa.

W międzyczasie rozpoczęła się pełnoskalowa agresja wojsk rosyjskich na Ukrainę. To dodało tej budowie dodatkowego wymiaru. Ukraina walczy o niepodległość a Polska jest krajem, który jest mocno zaangażowany w jego pomoc. 

My znamy i pamiętamy siłę i czas rosyjskiego buta i ile kosztuje niepodległość. Jeżeli doliczyć do tego ukraińskie sukcesy na polu walki o własną suwerenność uzyskujemy wielowymiarowy obraz sukcesu, siły i woli bycia wolnym. W wymiarze propagandowym w aktualnym czasie ten kanał urasta do wymiernego symbolu. 

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/chcesz-pokoju-szykuj-sie-do-wojny/

Liczby są oczywiście ważne, ale są ogólnie znane i szeroko dostępne. Najważniejszym faktem jest uzyskanie pełnej suwerenności nad własnym obszarem morskim i żeglugą na nim. Prace przy pogłębieniu toru wodnego do Elbląga będą z pewnością trwały, tak jak i reszta prac w elbląskim porcie morskim. 

Dla Elbląga, jednego z najstarszych polskich miast jest to sprawa priorytetowa. Dla Polski także. Faktycznie, ten port mógłby się stać dodatkowym elementem zwiększenia atrakcyjności portów Gdyni i Gdańska, które już potrzebują rozbudowy by sprostać skali rozwoju żeglugi. Elbląg jako port może przejąć część ruchu i obsługi mniejszych statków. 

Dodatkowo zwiększyć się może atrakcyjność turystyczna i gospodarcza Zalewu Wiślanego i dać bodziec do rozwoju miejscowości i portów leżących nad nim. Dla samego Elbląga, jednego z miast o ciągłej i długowiecznej tradycji portowej to może być powrót do znaczenia na przeładunkowej mapie kraju a także zwiększenie jego znaczenia gospodarczego i tranzytowego na mapie Polski. 

Miasto tego potrzebuje i nie ukrywa. Jakby nie patrzeć miasto było członkiem Hanzy, momentami największym portem I Rzeczypospolitej i faktycznie ma portową ciągłość historyczną. Dodatkowo także odwołuje się do tradycji portowych Truso, leżącej w pobliżu potężnego niegdyś portu i faktorii handlowej. 

Sztuczna wyspa usypana przy okazji prac na mierzei powiększyła nieznacznie, ale jednak terytorium lądowe kraju. Ile lat trzeba było woli zapału i siły dla przekopania mierzei. Sam pomysł ma wielowiekową tradycję. Powstał w 1577 r. a jego autorem był król Stefan Batory.

Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/rosja-wycofuje-okrety-podwodne-typu-636-3-improved-kilo-z-baz-na-krymie-%EF%BF%BC/

Wielokroć potem powracał w tej lub innej formie, ale do faktycznej realizacji doszło dopiero teraz. Czas sprzyjał realizacji tego przedsięwzięcia. Powstała i była determinacja polityczna do jego realizacji. 

Można dyskutować nad różnymi aspektami powstania kanału żeglugowego. Tu odsyłam do licznych publikacji. Kanał jednak jest faktem. Po prostu jest. To od nas zależy, jak go wykorzystamy, jego znaczenie i przyszłość…

Autor: Marcin Szywała 

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Druga korweta HDC-3100 w służbie filipińskiej marynarki

    Druga korweta HDC-3100 w służbie filipińskiej marynarki

    Marynarka Wojenna Filipin wcieliła do służby drugą z dwóch nowych korwet rakietowych BRPDiego Silang zbudowanych w Korei Południowej. Jednostki te stanowią wyraźny skok jakościowy zdolności bojowych filipińskiej floty, która w przyspieszonym tempie realizuje program modernizacji sił morskich w odpowiedzi na rosnącą presję Chin na Morzu Południowochińskim.

    Nowe korwety HDC-3100 dla Manili

    Południowokoreańska stocznia HD Hyundai Heavy Industries zakończyła budowę dwóch korwet rakietowych projektu HDF-3200 Hybrid dla Marynarki Wojennej Filipin. Druga jednostka, BRP Diego Silang, została wcielona do służby 2 grudnia, ponad pół roku po wejściu do linii prototypowej BRP Miguel Malvar.

    Dla filipińskiej floty są to jedne z najważniejszych okrętów bojowych pozyskanych w ostatnich dekadach. Wprowadzenie okrętów tej klasy oznacza odejście od dotychczasowej struktury sił, opartej głównie na jednostkach patrolowych i okrętach pomocniczych.

    Choć według oficjalnej klasyfikacji jednostki tego projektu zaliczane są do okrętów klasy korweta, ich rzeczywisty potencjał operacyjny oraz gabaryty lokują je na pograniczu lekkich fregat wielozadaniowych, przeznaczonych do działań na wodach otwartych.

    Przełomowe zdolności bojowe

    Nowe korwety mają przenosić zestaw uzbrojenia, w którego skład wchodzi pojedyncza armata 76 mm, 16-komorowa wyrzutnia VLS dla przeciwlotniczych pocisków MBDA VL MICA, dwie podwójne wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych LIGNex1 SSM-700K C-Star, system artyleryjski Aselsan Gökdeniz kal. 35 mm oraz dwie potrójne wyrzutnie torped ZOP K745 Blue Shark kal. 324 mm, wystrzeliwanych z wyrzutni typu SEA TLS. Uzupełnieniem jest system walki elektronicznej z wyrzutniami celów pozornych Terma C-Guard.

    Kontekst regionalny i presja Chin

    Modernizacja filipińskiej floty morskiej wpisuje się w szerszy program modernizacji sił zbrojnych, realizowany przez Manilę w odpowiedzi na dynamicznie pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa w regionie Morza Południowochińskiego. W ostatnich latach wody te stały się areną licznych incydentów z udziałem chińskiej straży przybrzeżnej oraz formacji paramilitarnych, które regularnie podejmują działania wymierzone w filipińskie jednostki patrolowe i rybackie.

    Nowe korwety tym samym mają zapewniać Filipinom bardziej wiarygodne narzędzie reagowania na tego typu presję, zwiększając koszt potencjalnej eskalacji po stronie Pekinu. W opinii zachodnich analityków wprowadzenie do służby okrętów tej klasy oznacza, że rywalizacja morska w regionie przestaje mieć charakter jednostronny.

    Współpraca z Koreą Południową

    Kontrakt na budowę dwóch korwet o wartości około 550 mln dolarów został podpisany w 2021 roku i stanowi element szerszej współpracy przemysłowo-obronnej pomiędzy Filipinami a Koreą Południową. HD Hyundai Heavy Industries zbudowała dotychczas łącznie 10 okrętów dla filipińskiej marynarki, w tym patrolowce.

    Południowokoreański przemysł okrętowy deklaruje gotowość do dalszego rozszerzania współpracy w regionie Azji Południowo-Wschodniej, postrzegając Filipiny jako jednego z kluczowych partnerów w tym obszarze.

    Kolejne etapy modernizacji

    Wzmocnienie sił nawodnych nie wyczerpuje planów Manili. Filipiny rozwijają koncepcję obrony archipelagu, zakładającą rozbudowę systemów rakietowych, zdolności rozpoznania i dozoru morskiego oraz intensyfikację ćwiczeń z sojusznikami z regionu Indo-Pacyfiku.

    Niezależnie od rozbudowy sił nawodnych, w Manili powraca temat pozyskania okrętów podwodnych. Wśród potencjalnych oferentów wymieniany jest południowokoreański koncern Hanwha Ocean, prezentujący kompleksową propozycję obejmującą zarówno budowę jednostek, jak i zaplecze szkoleniowo-logistyczne.