Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Stany Zjednoczone nie zamierzają rezygnować z nacisków na rosyjski sektor LNG. W najnowszym pakiecie sankcji, ogłoszonym przez Departament Stanu USA, objęto około jeden procent światowej floty LNG. Celem tych działań jest dalsze osłabienie rosyjskiego sektora energetycznego, w tym kluczowego projektu Arctic LNG 2, zarządzanego przez prywatny koncern gazowy Novatek.
Każda próba uruchomienia projektu Arctic LNG 2 spotyka się z natychmiastową reakcją ze strony amerykańskiego rządu. Podobne podejście jest stosowane wobec wszelkich prób zwiększenia rosyjskiej produkcji energii i zdolności eksportowych. Szybkość, z jaką Stany Zjednoczone wprowadzają nowe sankcje, wyraźnie wzrosła. Ostatnie działania zostały podjęte zaledwie trzy tygodnie po tym, jak Rosja rozpoczęła załadunek LNG w ramach projektu Arctic LNG 2, wykorzystując statki z „floty cieni”.
Nowe sankcje mogą również niebezpośrednio wpłynąć na dostawy z Jamał LNG, projektu, który dotąd nie był objęty restrykcjami. Takie posunięcie mogłoby znacząco rozszerzyć zakres amerykańskich działań, które do tej pory koncentrowały się na przyszłych rosyjskich możliwościach w sektorze LNG.
Eksperci zauważają, że Novatek, operator Jamał LNG, będzie starał się chronić ten najbardziej dochodowy projekt. Mimo to czas dla pierwotnego projektu Novatek może być ograniczony. Nowe sankcje objęły siedem gazowców LNG, w tym cztery nowo zbudowane w 2024 roku – North Air, North Mountain, North Sky i North Way – oraz ich operatora z Dubaju. Jeden z tych statków, North Sky, niedawno załadował LNG z Jamał LNG, jednak nałożone sankcje skutecznie „zatruły” jego ładunek, co oznacza, że każdy nabywca tego ładunku będzie narażony na wtórne sankcje.
Obecnie North Sky płynie w pobliżu Korei Południowej, lecz jego ostateczny cel pozostaje nieznany. Nowe sankcje blokują te jednostki przed ponownym zawinięciem do Jamał LNG, co ogranicza możliwości transportowe Novatek. Cztery objęte sankcjami statki posiadają klasyfikację lodową Arc4, co jest kluczowe dla operacji w zimowych warunkach Arktyki. Ich utrata jeszcze bardziej skomplikuje zimowe działania firmy, zwłaszcza że inne statki zdolne do pracy w lodzie nadal oczekują na dostawę z południowokoreańskiej stoczni, opóźnioną z powodu wcześniejszych sankcji.
W odpowiedzi Novatek może coraz częściej korzystać z transferów między statkami (STS), aby maksymalnie wykorzystać swoją flotę lodową i ukryć pochodzenie ładunków objętych sankcjami. Pierwszy taki transfer STS miał miejsce w miniony weekend.
Amerykańskie sankcje mają szeroki zakres i nie dotyczą tylko projektu Arctic LNG 2. Rosja traci globalne wpływy energetyczne, a reakcja międzynarodowa jest zdecydowana. Współpraca z grupą G7 i innymi sojusznikami jest kontynuowana, aby Rosja nie mogła więcej wykorzystywać swoich zasobów energetycznych do celów politycznych.
Autor: MD


Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.
W artykule
Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.
Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal
Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.
Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:
„Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.
Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.