Enter your email address below and subscribe to our newsletter

W Łebie powstanie port serwisowy morskiej farmy wiatrowej Baltic Power

Spółka Baltic Power podpisała umowę na dzierżawę terenu w Łebie, na którym powstanie baza umożliwiająca rejsy jednostek serwisowych, obsługujących około 70 turbin na morskiej farmie wiatrowej, podał PKN Orlen, który współrealizuje farmę. Zgodnie z przyjętym harmonogramem, inwestycja w Łebie zostanie zrealizowana w latach 2023-2025, a jej szacunkowy koszt wyniesie ok. 20-30 mln zł.

Morska farma wiatrowa Baltic Power to nie tylko kluczowy element zielonej transformacji naszego systemu energetycznego, ale też znaczące wzmocnienie bezpieczeństwa i niezależności Polski. Dlatego bardzo konsekwentnie i zdecydowanie realizujemy kolejne kroki przybliżające nas do uruchomienia tej inwestycji już w 2026 roku. Pozyskanie portu serwisowego jest niezwykle istotne dla sprawnego funkcjonowania inwestycji, która za kilka lat będzie w stanie zasilić nawet milion gospodarstw domowych.

Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen

Wraz z podpisaniem umowy spółka Baltic Power pozyskała teren o powierzchni ok. 1,1 hektara, na którym wybudowana zostanie baza do obsługi morskiej farmy wiatrowej. Zgodnie z założeniami, baza serwisowa farmy będzie na stałe obsługiwała minimum 2 jednostki CTV (Crew Transfer Vessels) przeznaczone do transportu personelu serwisowego oraz sprzętu. Każda z nich może zabrać na pokład jednorazowo do 24 techników wraz z niezbędnym oprzyrządowaniem. Trasę z portu na obszar farmy wynoszącą 16 mil morskich, statki będą pokonywały w ok. 40 minut co stanowi najlepszy wynik spośród wszystkich rozpatrywanych lokalizacji dla bazy, czytamy w materiale.

Port serwisowy to jeden z kluczowych elementów całej inwestycji. Od jego lokalizacji, odległości od obszaru farmy, a tym samym responsywności ekip serwisowych, zależy efektywność jej pracy i stabilność dostaw energii. Port w Łebie najlepiej odpowiada na wszystkie nasze założenia i potrzeby, a przy tym posiada duży potencjał dla dalszego rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce.

Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, prezes Baltic Power

Na terenie portu serwisowego zlokalizowane będą m.in. magazyny części zamiennych warsztaty i przestrzenie biurowe. Na terenie bazy w trybie ciągłym będzie pracowało ok. 50 osób odpowiedzialnych za jej utrzymanie. Do ich najważniejszych zadań będzie należało prowadzenie cyklicznych przeglądów turbin – w tym sprawdzanie wydajności, parametrów i zużycia poszczególnych elementów oraz w przypadku takiej konieczności dokonywanie wymian i napraw.

Zgodnie z przyjętym harmonogramem inwestycja w Łebie zostanie zrealizowana w latach 2023-2025, a jej szacunkowy koszt wyniesie ok. 20-30 milionów złotych. Za opracowanie dokumentacji przedprojektowej odpowiedzialna jest firma Antea Polska, która przygotowała m.in. program funkcjonalno-użytkowy bazy. Ponadto Antea wspiera Baltic Power w przygotowaniu dokumentacji przetargowej w zakresie postępowania na projekt i budowę bazy, podano także.

Budowa morskiej farmy wiatrowej Baltic Power to wspólne przedsięwzięcie realizowane przez Grupę Orlen i Northland Power. Obszar inwestycji, o łącznej mocy do 1,2 GW, zlokalizowany jest ok. 23 km na północ od linii brzegowej Morza Bałtyckiego, na wysokości Łeby i Choczewa, przypomniano.

Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 131,5 mld zł w 2021 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.

Źródło: ISBnews

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.

    Powrót do formy po pandemii i geopolityczna zmiana kursu

    Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.

    🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej

    W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.

    Coraz większe statki i rosnący prestiż Gdańska

    Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.

    Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.

    Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA

    Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.

    W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.

    Port Gdańsk – coraz silniejszy gracz na Bałtyku

    Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.

    🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej

    Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.

    Morska brama Polski

    Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.

    Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.

    Źródło: Port Gdańsk