W Porcie Gdynia pogłębiony zostanie tor podejściowy 

W Porcie Gdynia pogłębiony i poszerzony zostanie tor podejściowy. Koszt inwestycji, prowadzonej przez Urząd Morski w Gdyni, wyniesie ok. 130 mln zł. Prace mają być przeprowadzone w ciągu 20 miesięcy.
Umowę na zadanie pn. „Pogłębienie toru podejściowego i akwenów wewnętrznych Portu Gdynia. Etap II – Pogłębienie toru podejściowego” podpisano w czwartek na Uniwersytecie Morskim w Gdyni.
Na zlecenie Urzędu Morskiego w Gdyni roboty wykona konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych sp. z o.o. w Gdańsku (lider), Rohde Nielsen A/S – Partner z Danii oraz Van den Herik Kust-en Oeverwerken B.V. – Partner z Holandii.
Tor podejściowy do Portu Gdynia ma długość 3,7 kilometra.
„Otwieramy nową jakość, która polega na pogłębieniu toru do 17 metrów i poszerzeniu do 280 metrów. Będzie to taka trasa szybkiego ruchu do gdyńskiego portu, który ma się rozwijać i przyjmować statki o długości 400 metrów” – powiedział dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni kpt. ż.w. Wiesław Piotrzkowski.
Wyjaśnił, że w ramach inwestycji dojdzie też m.in. do zmiany posadowienia południowych i północnych główek wejściowych do portu. Pojawi się też nowe oznakowanie nawigacyjne.
Koszt inwestycji to ok. 130 mln zł, z czego ponad 100 mln zł stanowi dotacja z budżetu Unii Europejskiej.
Uroczystość podpisania umowy ws. pogłębienia toru podejściowego do Portu Gdynia odbyła się w ramach seminarium pod hasłem „Fit for 55. Szanse i zagrożenia dla transportu morskiego”. Konferencję zorganizował Polski Rejestr Statków S.A. i Uniwersytet Morski w Gdyni.
Autor: Robert Pietrzak/PAP

Francuski statek rybacki osiadł na skałach u wybrzeży w Irlandii

W niedzielę 14 grudnia francuski statek rybacki Fastnet w wyniku utraty napędu i trudnych warunków pogodowych osiadł na podłożu skalnym przy wejściu do portu Dingle w hrabstwie Kerry na południowo-zachodnim wybrzeżu Irlandii.
W artykule
Awaria napędu i wejście na skały przy Dingle
Do zdarzenia doszło krótko po opuszczeniu portu Dingle na południowo-zachodnim wybrzeżu Irlandii. Francuski statek rybacki Fastnet po awarii układu napędowego utracił zdolność manewrowania. Silny wiatr oraz wysoka fala uniemożliwiły utrzymanie kontrolowanego kursu, w efekcie czego jednostka została zniesiona w kierunku brzegu i weszła na skały w rejonie plaży Bínn Bán, kilka metrów poza osłoniętym akwenem portowym. Pozycja statku w strefie przyboju stwarzała ryzyko dalszych uszkodzeń konstrukcji kadłuba.
Akcja ratownicza, warunki pogodowe i dalsze działania
Na pokładzie Fastnet przebywało 14 członków załogi. Po zgłoszeniu sytuacji alarmowej irlandzkie służby ratownicze uruchomiły skoordynowaną akcję, którą prowadziło Valentia Marine Rescue Sub-Centre. Na miejsce skierowano śmigłowiec ratowniczy Rescue 115, samolot poszukiwawczo-ratowniczy oraz jednostki nawodne Royal National Lifeboat Institution i lokalnej straży przybrzeżnej. Załogę podjęto bezpośrednio z pokładu jednostki przy użyciu wciągarki pokładowej śmigłowca irlandzkiej Straży Przybrzeżnej Rescue 115. Wszyscy rybacy zostali następnie bezpiecznie dostarczeni na ląd.
W rejonie zdarzenia panują trudne warunki pogodowe. Met Éireann wydał ostrzeżenia dla hrabstw Cork i Kerry, wskazując na intensywne opady, wzburzone morze oraz podwyższone ryzyko niebezpieczeństwa dla staków znajdujących się na tych wodach. Równolegle prowadzone są działania związane z oceną stanu technicznego kadłuba Fastnet oraz monitoringiem potencjalnego wycieku paliwa. Na obecnym etapie służby nie potwierdziły wystąpienia wycieku paliwa do pobliskich wód. Jednostka pozostaje pod obserwacją, a jej stan techniczny jest oceniany.










