Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Ceremonia wodowania i chrztu fregaty Tamandaré

9 sierpnia w stoczni Thyssenkrupp Estaleiro Brasil Sul w Itajaí, w stanie Santa Catarina, odbyła się uroczystość wodowania i chrztu lekkiej fregaty Tamandaré (F200). To pierwsza z czterech fregat patrolowych typu Tamandaré, budowanych w ramach programu Corveta Classe Tamandaré (CCT), który jest realizowany przy współpracy z niemiecką grupą stoczniową Thyssenkrupp Marine Systems (TKMS).

Uroczystość i goście

W uroczystości wzięło udział około 550 gości, w tym prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva, przedstawiciele Ministerstwa Obrony, w tym minister José Mucio Monteiro, oraz dowódca marynarki, admirał Marcos Sampaio Olsen. Obecni byli także wysocy rangą przedstawiciele Republiki Federalnej Niemiec, a także członkowie konsorcjum Águas Azuis, które składa się z niemieckiej firmy Thyssenkrupp Marine Systems i lokalnych partnerów: Embraer Defense & Security oraz ATECH Business in Technologies.

Matką chrzestną fregaty została Vera Brennand, małżonka ministra obrony. W ceremonii, zgodnie z tradycją morską, symbolicznie rozbiła butelkę szampana o kadłub okrętu, przynosząc mu szczęście i pomyślność.

Czy ich potrzeba jest uzasadniona?

Fregaty patrolowe typu Tamandaré opierają się na sprawdzonym niemieckim projekcie MEKO A100, który łączy modułowość z nowoczesnym uzbrojeniem, zapewniając elastyczność operacyjną i łatwość serwisowania. Wartość kontraktu na budowę czterech jednostek dla Marinha do Brasile wynosi 1,6 miliarda USD.

Podstawowe uzbrojenie fregaty obejmuje:

  • System obrony powietrznej MBDA Sea Ceptor
  • Pociski przeciwokrętowe SIATT Mansup
  • 76 mm armatę automatyczną Leonardo Super Rapido
  • 30 mm armatę Rheinmetall Sea Snake
  • Dwie wyrzutnie SEA TLS-TT dla 324 mm torped lekkich Mk 46
  • Wyrzutnie celów pozornych Terma C-Guard

Zintegrowane systemy elektroniczne:

  • Wielofunkcyjny trójwspółrzędny radar Hensoldt TRS-4D AESA 3D
  • Elektrooptyczny system kierowania ogniem Thales STIR 1.2 EO Mk 2
  • Sonar kadłubowy Atlas Elektronik ASO 713
  • Radar dozoru nawodnego od RTX
  • System walki elektronicznej MB/Omnisys Defender Mk 3
  • Dwa czujniki optoelektroniczne Safran PASEO XLR
  • Dwa radary nawigacyjne RTX
  • System kierowania walką Atlas Elektronik ANCS

Cechy konstrukcyjne

Fregata Tamandaré ma długość 107,2 m, szerokość 15,95 m, zanurzenie 5,2 m oraz wyporność niecałe 3500 ton. Napęd w układzie CODAD składa się z czterech silników wysokoprężnych MAN 12V 28/33 DSTC o mocy 7320 KM każdy i czterech generatorów Caterpillar C32 o mocy 1900 KM każdy, co pozwala osiągnąć prędkość maksymalną 25,5 węzła oraz zasięg maksymalny 5000 mil morskich. Załogę stanowić będzie 130 osób, a na rufie przewidziano lądowisko i hangar dla śmigłowca typu SH-60 Seahawk, Super Lynx Mk.21B lub H225M Caracal.

Znaczenie fregat typu Tamandaré

Projekt ten podkreśla strategiczne partnerstwo między Brazylią a Niemcami, z Brazylią jako centrum operacyjnym dla Ameryki Południowej. Podczas ceremonii, Oliver Burkhard, dyrektor generalny TKMS, podkreślił znaczenie tego projektu dla obu stron, zapewniając najnowsze standardy technologiczne i wysoką lokalną wartość dodaną.

„Brazylia nie może się rozwijać bez efektywnego wykorzystania swojej rozległej domeny morskiej, która obejmuje około 7500 km linii brzegowej wzdłuż Atlantyku, przez którą przepływa aż 95% naszego handlu zagranicznego” – stwierdził admirał Olsen.

Cięcie blach pod budowę okrętu rozpoczęto 5 września 2022 roku, a położenie stępki miało miejsce 24 marca 2023 roku. Po zakończeniu prac wykończeniowych fregata Tamandaré rozpocznie próby zdawczo-odbiorcze i zostanie przekazana Marynarce Wojennej Brazylii pod koniec 2025 roku.

Kolejne jednostki, w tym Jerônimo de Albuquerque (F201), są już w trakcie budowy, a ich wodowanie i przekazanie brazylijskiej marynarce wojennej planowane jest na najbliższe lata. Chociaż te fregaty nie mogą równać się pod względem uzbrojenia z polskimi Miecznikami, zostały zaprojektowane zgodnie z wymaganiami Brazylii. Mimo pewnych ograniczeń mają one wesprzeć działania brazylijskiej floty i chronić kluczowe interesy morskie tego kraju.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Navantia w finałowej rozgrywce programu Orka

    Navantia w finałowej rozgrywce programu Orka

    Rząd ma jutro podjąć decyzję o wskazaniu preferowanego oferenta programu Orka, którą ogłosi w piątek podczas Święta Marynarki Wojennej. Wśród głównych kandydatów znajduje się hiszpańska Navantia z propozycją okrętów podwodnych typu S-80.

    Zbliżający się wybór przesądzi o kierunku rozwoju kluczowych zdolności Marynarki Wojennej RP, dlatego warto przyjrzeć się ostatni raz, jak oferta hiszpańskiego koncernu Navantia odpowiada na polskie potrzeby operacyjne i przemysłowe — oraz jakie konsekwencje może przynieść piątkowy komunikat rządu.

    Hiszpańska propozycja – S-80 w konfiguracji dla Polski

    Navantia zabiega o udział w programie Orka, oferując Polsce okręty podwodne typu S-80, czyli najnowszą generację jednostek konwencjonalnych budowanych na potrzeby Armada Española. Projekt powstaje we współpracy z firmami Babcock International oraz Lockheed Martin, co wzmacnia wiarygodność hiszpańskiej propozycji w zakresie integracji systemów bojowych i długofalowego wsparcia eksploatacyjnego.

    Okręt typu S-80 przedstawiany jest jako platforma o szerokim spektrum zastosowań, zdolna do prowadzenia działań przeciwko jednostkom nawodnym i podwodnym oraz do wykonywania precyzyjnych uderzeń na cele lądowe. Kadłub został zaprojektowany z myślą o operacjach wymagających skrytości, rozpoznaniu i zbieraniu danych w wymagającym środowisku hydrologicznym Bałtyku, gdzie zmienność zasolenia, temperatura wody i niewielkie głębokości (średnia głębokość Bałtyku to 50 m) stawia wysokie wymagania układom sterowania i napędu.

    Czytaj więcej: Czy hiszpańskie okręty podwodne typu S-80 to dobra propozycja dla Polski?

    W rozmowach z przedstawicielami Navantii podkreślono, że potencjał bojowy S-80 będzie rozwijany — jednostka ma otrzymać zdolność użycia pocisków kierowanych klasy NSM, co znacząco zwiększy jej możliwości oddziaływania na cele nawodne. Hiszpanie wskazują, że nawet pojedynczy okręt tego typu potrafi wymusić na przeciwniku stałe zaangażowanie rozbudowanych sił ZOP, ponieważ skuteczne wykrycie takiej jednostki wymaga długotrwałych i kosztownych działań poszukiwawczych.

    Atut Navantii – obecność partnerów znanych Polsce

    Jednym z argumentów wzmacniających propozycję Navantii pozostaje zaplecze jej kluczowych partnerów, którzy od lat uczestniczą w polskich programach modernizacyjnych. Babcock International odpowiada za program wilozadaniowych fregat Miecznik, które są budowane w PGZ Stoczni Wojennej, które to stanowią obecnie najważniejszą inwestycję w Siły Morskie naszego kraju, natomiast Lockheed Martin prowadzi w kraju produkcję śmigłowców S-70i Black Hawk i realizuje zadania związane z systemem Wisła.

    Ich ugruntowana obecność na polskim rynku oraz rozbudowana infrastruktura techniczna mogą ułatwić proces wdrożenia okrętów podwodnych typu S-80, zapewniając jednocześnie stabilne wsparcie eksploatacyjne dla przyszłych jednostek programu Orka.

    Znaczenie dla krajowego przemysłu

    Navantia deklaruje gotowość do szerokiego włączenia polskich przedsiębiorstw w proces budowy oraz późniejszego serwisowania okrętów podwodnych. W praktyce oznaczałoby to realny udział krajowego przemysłu w łańcuchu dostaw, rozwój kompetencji związanych z konstrukcją i obsługą jednostek tego typu oraz możliwość stopniowego wdrażania nowoczesnych technologii stosowanych w systemach pokładowych.

    Strona hiszpańska podkreśla, że trwała obecność polskich podmiotów w programie ma być fundamentem długofalowej utrzymywalności przyszłych okrętów Marynarki Wojennej RP, ponieważ to krajowe zaplecze serwisowe odpowiada za stabilność eksploatacji przez kolejne dekady służby.

    Decyzja rządu – początek drogi

    Wskazanie oferenta podczas Święta Marynarki Wojennej będzie jedynie początkiem kolejnego etapu programu Orka. Decyzja rządu uruchomi proces, który zawsze rozciąga się na lata: od negocjacji kontraktu, przez uzgodnienia dotyczące transferu technologii, aż po określenie zakresu udziału krajowych zakładów i dopracowanie wymagań operacyjnych w odniesieniu do finalnej konfiguracji okrętu.

    Czytaj też: Wodowanie S-82 Narciso Monturiol w Kartagenie – drugi okręt programu S-80 na wodzie

    Jak przypomina w analizie „Tata czy Mama? – Suplement” kmdr Tomasza Witkiewicza, budowa jednostki tej klasy wraz ze szkoleniem załogi i integracją systemów to przedsięwzięcie rozłożone co najmniej na dekadę, dlatego wybór preferowanego oferenta otwiera długą, wieloetapową drogę prowadzącą do odbudowy zdolności podwodnych Marynarki Wojennej RP .

    Niezależnie od wyboru oferenta Orka pozostaje jednym z najbardziej kluczowych programów modernizacyjnych Marynarki Wojennej RP. Okręty podwodne mają stanowić podstawę odstraszania na Bałtyku, a ich rola została szeroko opisana w analizach dotyczących znaczenia tej klasy uzbrojenia dla MW RP – od zwalczania jednostek przeciwnika po zdolność do skrytych działań uderzeniowych .

    Autor: Mariusz Dasiewicz