Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

20 września, po 13 latach prac Stocznia Admiralska w Sankt Petersburgu zwodowała drugi okręt podwodny projektu 677 (klasy Łada) dla rosyjskiej marynarki wojennej. Jednostka dołączy do Floty Bałtyckiej.
Rosyjska marynarka wojenna zamierza pozyskać osiem okrętów tej klasy, ale do tej pory zamówiła trzy jednostki, przy czym prototyp został wycofany z eksploatacji. Za ich budowę odpowiada Stocznia Admiralska w Sankt Petersburgu, która specjalizuje się w produkcji okrętów wojennych. Budowa pierwszej jednostki projektu 677 ruszyła w grudniu 1996 roku. Prototypowy okręt Sankt Petersburg wszedł do służby w rosyjskiej marynarce wojennej w maju 2010 roku i został włączony do Floty Północnej, ale już rok później rosyjska marynarka wojenna podjęła decyzję, że należy wprowadzić istotne zmiany w konstrukcji okrętu, ponieważ prototypowa jednostka nie sprawdziła się podczas testów. Okręt został jednak zachowany jako jednostka eksperymentalna. W 2012 roku dowódca rosyjskiej marynarki wojennej ogłosił wznowienie budowy okrętów podwodnych klasy Łada po wprowadzeniu zmian w projekcie. Początkowo zakładano, że dwie kolejne jednostki wejdą do służby w rosyjskiej flocie w latach 2017 i 2018, ale nie udało się dotrzymać tych terminów i wczoraj zwodowano pierwszy z nich.
Według planów rosyjskiej marynarki wojennej, okręty podwodne klasy Łada mają zastąpić sześć zmodernizowanych jednostek klasy Kilo. Jednak wskutek opóźnień w programie, ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej zdecydowało się na zakup jeszcze dwóch okrętów tego typu.
Zobacz też: Zmarnowany przetarg na naprawę sensorów okrętu ORP Orzeł.
Budowa drugiego okrętu o nazwie Kronsztad, właśnie zwodowanego w Stoczni Admiralskiej, rozpoczęła się w lipcu 2005 roku. Wejście jednostki do służby zaplanowano na przyszły rok. Okręt ma dołączyć do Floty Bałtyckiej, tak samo jak trzecia jednostka tej klasy. Okręt Velikiye Luki jest budowany w Stoczni Admiralskiej od marca 2015 roku. Plany rosyjskiego ministerstwa obrony zakładały, że jednostka wejdzie do służby również w przyszłym roku, ale jest to mało prawdopodobne.
Podczas ceremonii wodowania okrętu przedstawiciele rosyjskiego przemysłu stoczniowego i marynarki wojennej podkreślali, że opóźnienie w realizacji programu budowy okrętów podwodnych projektu 677 wynika z błędów konstrukcyjnych popełnionych przy budowie prototypu. Przy tej okazji dyrektor generalny Stoczni Admiralskiej podkreślił, że w 2019 roku zostaną podpisane kontrakty na budowę czwartego i piątego okrętu tej klasy.
Zobacz też: Francuski lotniskowiec Charles de Gaulle wraca na morze po remoncie.
Pełna wyporność okrętu to 1 765. ton. Jednostka ma długość 72 m i szerokość 7,1 m. W zanurzeniu osiąga prędkość 21 węzłów. Okręt może operować bez zawijania do portu przez 41 dni i pływać w zanurzeniu sięgającym 300 m. Załogę okrętu stanowi 35 oficerów i marynarzy.
Według ujawnionych informacji, okręty klasy Łada mają być wyposażone w następujące systemy uzbrojenia: sześć wyrzutni kal. 533 m., z których mogą być wystrzeliwane torpedy lub rakiety, wyrzutnia min oraz Jednostki klasy Łada mają przenosić rakiety przeciwokrętowe RPK-6 Vodopad oraz pociski manewrujące Kalibr w różnych wersjach.
Podpis: am


W stoczni Navantii w Kartagenie zwodowano dziś konwencjonalny okręt podwodny S-82 Narciso Monturiol. To druga jednostka hiszpańskiej serii S-80, która po wejściu do służby w Armada Española ma wzmocnić zdolności tego państwa w zakresie działań podwodnych na wodach Morza Śródziemnego.
W artykule
Hiszpanie w końcu doczekali się momentu, na który czekali od 4 października – Narciso Monturiol przeszedł z nabrzeża do wody, zamykając najbardziej wymagający etap budowy. Wodowaniu, poprzedzającemu chrzest z 3 października, towarzyszył wielogodzinny i starannie prowadzony manewr z użyciem doku pływającego. Każdy etap tej operacji wymagał serii dokładnych kontroli technicznych, dzięki czemu jednostka bezpiecznie opuściła dok pływający. Od tej chwili okręt wchodzi w fazę prób portowych, które pozwolą zweryfikować funkcjonowanie wszystkich instalacji okrętowych. W najbliższych tygodniach rozpocznie się tankowanie paliwa, pierwsze cykle ładowania baterii oraz testy układu napędowego w przy nabrzeżu.
Po zakończeniu testów portowych hiszpański okręt przejdzie do prób morskich, podczas których załoga i specjaliści z Navantii zweryfikują zachowanie kadłuba na różnych głębokościach, sprawdzą układ napędowy, układy bezpieczeństwa oraz pełną integrację systemów okrętowych. Dopiero pomyślne zakończenie tych działań otworzy drogę do przekazania jednostki hiszpańskiej Armada Española.
Program S-80 obejmuje budowę czterech nowoczesnych okrętów podwodnych, które zastąpią wysłużone jednostki typu Galerna. Navantia odpowiada za kompleksowy proces projektowania i budowy, co wzmacnia pozycję hiszpańskiego przemysłu okrętowego i potwierdza jego ambicje w segmencie konwencjonalnych okrętów podwodnych nowej generacji.
Czytaj więcej: Chrzest drugiego okrętu podwodnego typu S-80 Narciso Monturiol
Dzisiejsze wodowanie S-82 Narciso Monturiol ma również wymiar, którego nie sposób pominąć w polskiej debacie o programie Orka. Hiszpanie pokazują, że kadłub S-80 wyrósł z wieku dziecięcego jakim są prace rozwojowe i wdrożeniowe. To moment, który umacnia wiarygodność oferty Navantii dla Polski.
Dla Warszawy kluczowe pozostaje to, że Madryt akcentuje gotowość do szerokiej współpracy przemysłowej i realnego włączenia polskich firm w łańcuch dostaw oraz przyszłego procesu serwisowego. W efekcie S-80 pozostaje w gronie kandydatów walczących o najwyższy stopień podium w programie Orka.