Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Austal Australia świętuje kolejną udaną dostawę, przekazując Republice Kiribati 20. patrolowiec typu Guardian, Tobwaan Mainiku. Uroczystość odbyła się w stoczni Austal w Henderson, podkreślając znaczenie australijskiego przemysłu stoczniowego w zapewnianiu bezpieczeństwa na wodach Pacyfiku.
12 lipca 2024 roku w stoczni Austal w Henderson miało miejsce uroczyste przekazanie jednostki Tobwaan Mainiku, najnowszego patrolowca typu Guardian, który trafił do rąk przedstawicieli Departamentu Obrony Australii w ramach pomocowego programu Pacific Patrol Boat Replacement. Patrolowiec Tobwaan Mainiku, zbudowany z myślą o Republice Kiribati, stanowi część szeroko zakrojonego projektu wymiany jednostek patrolowych na Pacyfiku, którego celem jest wzmocnienie regionalnego bezpieczeństwa morskiego.
Paddy Gregg, dyrektor generalny Austal Limited, podkreślił znaczenie dostawy tej jednostki, zaznaczając, że od grudnia 2018 roku, Austal dostarczał nowe patrolowce typu Guardian średnio co cztery miesiące.
Nasza współpraca z Departamentem Obrony i Królewską Australijską Marynarką Wojenną umożliwia nie tylko wzmacnianie bezpieczeństwa na wodach Pacyfiku, ale również wspiera lokalną gospodarkę poprzez tworzenie miejsc pracy w naszej stoczni i u naszych partnerów.
Paddy Gregg, dyrektor generalny Austal Limited
Projekt, który rozpoczął się w maju 2016 roku, obejmuje budowę 24 jednostek o łącznej wartości przekraczającej 400 milionów dolarów australijskich. Jednostki te, mierzące 39,5 metra długości, bazują na sprawdzonej platformie, która wcześniej była wykorzystywana w innych jednostkach patrolowych, takich jak typ Bay, Armidale oraz Cape.
Program ten jest kontynuacją długoletnich tradycji wsparcia regionalnego bezpieczeństwa morskiego przez Australię. Zastąpienie 22 patrolowców typu Pacific, użytkowanych przez 12 państw regionu południowego Pacyfiku, przez nowe jednostki produkcji Austal, zostało sfinansowane przez rząd Australii. Podobnie jak 30 lat wcześniej, gdy patrolowce typu Pacific również były darem Australijczyków dla mniej zamożnych sąsiadów, obecny program ma na celu wzmocnienie współpracy i bezpieczeństwa w regionie.
W ramach tego programu, patrolowce typu Guardian są przekazywane takim krajom Pacyfiku jak: Papua Nowa Gwinea, Fidżi, Mikronezja, Tonga, Wyspy Salomona, Wyspy Cooka, Kiribati, Wyspy Marshalla, Palau, Samoa, Tuvalu, Vanuatu i Timor Wschodni.
Autor: Mariusz Dasiewicz


Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.
W artykule
Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.
🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej
W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.
Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.
Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.
Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA
Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.
W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.
Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.
🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej
Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.
Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.
Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.
Źródło: Port Gdańsk