46-letni lodołamacz Polar Star bije rekord świata

Lodołamacz USCG Polar Star osiągnął w lutym bieżącego roku pozycję 78 stopni, 44 minut i 1,32 sekundy szerokości geograficznej południowej, znajdując się w odległości około 500 jardów od krawędzi szelfu lodowego Rossa, czyli dalej na południe niż obecny rekordzista Guinnessa.
W artykule
Polar Star ustanawia nowy rekord na Antarktydzie
Podczas rejsu Polar Star przepływał przez obszary, które jeszcze niedawno figurowały na mapach jako część szelfu lodowego, a dziś są już wodami żeglownymi. Aktualnie fragmenty szelfu lodowego Rossa znajdują się około 12 mil morskich dalej niż wskazują oficjalne mapy. W trakcie podróży do i z Zatoki Wielorybów załoga jednostki współpracowała z przedstawicielami Guinness World Records, aby oficjalnie ustanowić nowy rekord.
Rekord ten jest znaczącym osiągnięciem dla 46-letniej jednostki, która ostatnio była nękana przez liczne awarie. W 2019 r. 150-osobowa załoga lodołamacza walczyła z pożarem, który wybuchł w pomieszczeniu spalarni około 650 mil na północ od cieśniny McMurdo Sound na Antarktydzie.
W 1997 r. ciężki lodołamacz CGC Polar Sea, siostrzany statek Polar Star i poprzedni rekordzista, osiągnął 78 stopni i 29 minut szerokości południowej. Z powodu awarii pięciu z sześciu głównych silników wysokoprężnych Alco od roku 2010 Polar Sea jest wyłączony ze służby, co czyni Polar Star jedynym działającym ciężkim lodołamaczem Straży Przybrzeżnej USA.
Legendarna Zatoka Wielorybów – miejsce odkrywców Antarktydy
W 1908 roku Ernest Shackleton, nadał nazwę Zatoce Wielorybów podczas wyprawy Nimrod Expedition, podczas której zarówno on jak i załoga zaobserwowała niespotykaną ilość ich wspaniałych ssaków. Trzy lata później Roald Amundsen założył w zatoce bazę wypadową, z której wyruszył w udaną podróż jako pierwszy człowiek, który dotarł na biegun południowy. Wiele lat później kontradmirał Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych Richard E. Byrd założył w Zatoce Wielorybów „Małą Amerykę” podczas swojej pierwszej, drugiej i trzeciej wyprawy Antarktycznej, zbadał ponad 60% kontynentu Antarktycznego.
„Załoga Polar Star jest dumna, że może podążać śladami legendarnych odkrywców Antarktydy, takich jak Shackleton, Amundsen i Byrd” – powiedział kpt. William Woityra, dowódca Gwiazdy Polarnej. „Nawet dziś, ponad sto lat później, kontynuujemy to dziedzictwo eksploracji, docierając do nowych miejsc i poszerzają wiedzę na temat naszej planety.”
Autor: MD

USS Cheyenne wraca do służby po modernizacji

Okręt podwodny US Navy USS Cheyenne (SSN 773) powrócił do służby po zakończeniu prac remontowych i modernizacyjnych, obejmujących wydłużenie jego resursu technicznego. Jednostka jest pierwszym okrętem typu Los Angeles, który zakończył pełny cykl prac stoczniowych zaliczanych do Service Life Extension Program (SLEP).
W artykule
Wydłużenie resursu okrętu typu Los Angeles w ramach programu SLEP
Prace nad atomowym USS Cheyenne realizowano w ramach Service Life Extension Program (SLEP), czyli programu wydłużania resursu technicznego starszych atomowych okrętów podwodnych. W jego ramach jednostka przeszła procedurę Engineered Refueling Overhaul, obejmującą między innymi wymianę paliwa jądrowego w reaktorze, kompleksowe naprawy konstrukcyjne, szeroki zakres przeglądów technicznych oraz odnowienie kluczowych systemów mechanicznych i elektrycznych. Prace prowadzono w federalnej stoczni Portsmouth Naval Shipyard w Kittery w stanie Maine. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez stronę amerykańską, ich koszt wyniósł około 315 mln USD, a cały proces remontowo-modernizacyjny trwał od listopada 2021 roku do końca 2025 roku.
Zakończenie tego etapu otworzyło USS Cheyenne drogę do kolejnej fazy służby. Nowy etap eksploatacji wiąże się z wydłużeniem planowanego resursu technicznego jednostki do ponad 44 lat, co pozwala utrzymać ją w gotowości operacyjnej jeszcze przez wiele lat. Ma to szczególne znaczenie w okresie przejściowym, w którym starsze okręty typu Los Angeles stopniowo uzupełniają zdolności sił podwodnych obok wprowadzanych do linii nowych jednostek typu Virginia.
Modernizacja systemów walki i warunków bytowych załogi USS Cheyenne
Równolegle z pracami konstrukcyjno-napędowymi w Portsmouth Naval Shipyard przeprowadzono modernizację systemów odpowiadających za prowadzenie działań bojowych i świadomość sytuacyjną okrętu. Zakres prac objął modyfikacje systemów hydrolokacyjnych oraz systemu kierowania walką, bazujące na rozwiązaniach stosowanych na nowszych generacjach amerykańskich okrętów podwodnych. Zmiany te mają przełożyć się na poprawę zdolności wykrywania i śledzenia celów oraz skuteczność działań prowadzonych pod powierzchnią morza.
Istotnym elementem modernizacji były również prace wewnątrz kadłuba, obejmujące przebudowę i unowocześnienie przestrzeni dla załogi. Choć mniej spektakularne niż zmiany w systemach okrętowych, mają one realne znaczenie dla codziennego funkcjonowania jednostki, wpływając na komfort służby i warunki bytowe załogi podczas długotrwałych patroli.
Powrót USS Cheyenne do służby stanowi ważny element odpowiedzi US Navy na wyzwania stojące przed amerykańskimi siłami podwodnymi. W warunkach rosnących potrzeb operacyjnych oraz wolniejszego tempa wprowadzania do linii nowych okrętów typu Virginia, zmodernizowana jednostka ma pomóc w utrzymaniu wymaganej liczby bojowo gotowych okrętów podwodnych w strukturach floty.










