PKN Orlen przed fuzją z Lotosem: rozmawiamy o partnerstwach na nowych rynkach [WIDEO]
Opublikowane:
25 września, 2020
PKN Orlen wykorzystuje okres przygotowań do przejęcia Lotosu na rozmowy z globalnymi partnerami, którzy oferują obecność na nowych rynkach i którzy umożliwią technologiczny skok do przodu w zakresie zielonej energii – mówił Robert Śleszyński, dyrektor biura inwestycji kapitałowych PKN Orlen podczas Forum ekonomicznego w Karpaczu (8-10 września 2020 r.).
Według Śleszyńskiego, zobowiązania Orlenu wobec Komisji Europejskiej w związku z przejęciem Lotosu to okazja do rozmów z partnerami, którzy nie tylko rozważają zainwestowanie w aktywa obu spółek, ale oferują długofalową i strategiczną współpracę, m.in. poprzez obecność Orlenu na nowych rynkach.
„Dla połączonego koncernu pojawiła się możliwość wykonania skoku do przodu” – deklarował Śleszyński. Wskazywał w tym kontekście na potencjalne partnerstwa w zakresie inwestycji w nowoczesne technologie w zakresie odnawialnych źródeł energii (OZE) czy wchodzenia w wysokomarżową produkcję petrochemiczną.
Według niego, decyzje Komisji Europejskiej w zakresie polityki klimatycznej zmuszają Orlen do tego, żeby poszukać potencjału poza podstawowym biznesem. „Popyt na produkty paliwowe będzie się kurczył, dlatego zbudowanie relacji z partnerem nie tylko w Polsce i w regionie byłoby naszą odpowiedzią na te cywilizacyjne wyzwania” – mówił Śleszyński.
Podkreślał, że celem PKN Orlen jest budowa koncernu multienergetycznego, który wykona zwrot ku zielonej energii (lądowej i morskiej energii wiatrowej oraz fotowoltaice), ale jednocześnie rozwijającego też takie działania, jak sprzedaż detaliczna.
„Naszym celem jest budowa długoterminowej wartości” – podsumował szef biura inwestycji kapitałowych PKN Orlen.
Uczestnicy debaty w Karpaczu, poświęconej fuzjom i przejęciom PKN Orlen, podkreślali korzyści podjętej i zaakceptowanej przez Komisję Europejską decyzji o połączeniu Orlenu z Lotosem.
Prezes Lotosu Paweł Majewski wskazywał, że połączenie Orlenu nie tylko z Lotosem, ale też z Energą i PGNiG pozwoli na uzyskanie synergii w zakresie zakupów, wydobycia oraz rozwoju w obszarze paliw alternatywnych. „Powstanie ogromny kapitał inwestycyjny i intelektualny” – mówił Majewski.
Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego i wydawca BiznesAlert.pl przekonywał, że połączone spółki mogą dużo skuteczniej odpowiadać na potrzeby klientów. Według niego, jest to też szansa na konieczną transformację energetyczną polskiej gospodarki w obliczu rosnących opłat za emisję dwutlenku węgla.
Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha podkreślał, że przed wejściem do UE ówczesne polskie rządy „przegapiły historyczne momenty”, kiedy należało działać na rzecz koncentracji rozdrobnionej branży i stworzenia koncernu paliwowo-energetycznego zdolnego do konkurowania na rynku europejskim. „Proces fuzji jest spóźniony o dwie dekady” – mówił Sadowski.
Według niego, w wyniku transformacji rynkowej rosło będzie znaczenie energii – „bez której nie istnieje żadna gospodarka i społeczeństwo” i która może stać się walutą przyszłości, porównywalną ze złotem.
Sadowski wskazywał też, że wzmocniony koncern może być elementem bezpieczeństwa finansowego dla polskich rodzin. „Jeżeli nowy podmiot potrzebuje pieniędzy na inwestycje, to może stworzyć okazję do bezpiecznego lokowania oszczędności obywateli, którzy przy wyzerowanych stopach w bankach nie mają w co inwestować” – mówił ekspert Centrum im Adama Smitha.
Z kolei zdaniem Witolda Modzelewskiego, prezesa Instytutu Studiów Podatkowych, wskutek funkcjonowania na rynku dwóch dużych konkurujących spółek paliwowych – „pierwszego i czwartego podatnika Rzeczpospolitej” – zamiast jednej, rozwinęła się sfera nieopodatkowanych obrotów i przychodów, co powoduje utratę przychodów firm oraz państwa z akcyzy, VAT czy podatków dochodowych. Modzelewski wskazywał, że według „ostrożnych szacunków” skala utraconych przychodów sięga 7 proc. Według niego, fuzja pomoże „zlikwidować przestrzeń i pole dla tego rodzaju działań”.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.