W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej ministerstwo nazwało ten ruch prowokacyjnym i stwierdziło, że Stany Zjednoczone są największym zagrożeniem dla pokoju i stabilności oraz sprawcą zagrożeń dla bezpieczeństwa w 160-kilometrowej Cieśninie Tajwańskiej. „Wyrażamy stanowczy sprzeciw i zdecydowane potępienie” – głosi oświadczenie.
Niszczyciel pocisków kierowanych USS Kidd i kuter straży przybrzeżnej Munro przepłynęły w piątek przez cieśninę na wodach międzynarodowych. Takie ćwiczenia są postrzegane przez Waszyngton jako ostrzeżenie dla Chin, które ostatnio przeprowadziły ćwiczenia w pobliżu Tajwanu i nie zrezygnowały z użycia siły w celu przejęcia kontroli nad wyspą.
„Zgodny z prawem tranzyt statków przez Cieśninę Tajwańską świadczy o zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych w wolny i otwarty region Indo-Pacyfiku” – czytamy w oświadczeniu Siódmej Floty Marynarki Wojennej w Japonii.
Tajwan, zamieszkany przez 23,6 miliona ludzi, oddzielił się od Chin podczas wojny domowej, która doprowadziła do przejęcia kontroli nad kontynentem przez Partię Komunistyczną w 1949 roku. Stany Zjednoczone nie utrzymują formalnych stosunków dyplomatycznych z Tajwanem, ale utrzymują przedstawicielstwo w stolicy, Tajpej, i są największym dostawcą sprzętu wojskowego do jego obrony.
Amerykańska Straż Przybrzeżna zwiększa swoją obecność w Azji, ponieważ patrole chińskiej straży przybrzeżnej znajdują się w pobliżu spornych wysp na Morzu Południowochińskim i Wschodniochińskim.
W sobotnim oświadczeniu ministerstwa obrony Chin stwierdzono, że „Tajwan jest niezbywalną częścią Chin” i że Chiny nie będą tolerować żadnej ingerencji w to, co nazywają swoimi sprawami wewnętrznymi.
Źródło: PAP