Ruszyły prace nad planami budowy Pętli Mazurskiej

Ruszyły prace przygotowawcze dotyczące budowy Pętli Mazurskiej, czyli nowej drogi wodnej, która połączyłaby jeziora położone między Śniardwami i Niegocinem – podały w środę Wody Polskie. Ogłoszono przetarg na opracowanie studium wykonalności tej inwestycji.
Po połączeniu jeziora Niałk Duży, Niałk Mały, Wojnowo, Głaźna Struga, Buwełno i Tyrkło, można będzie przepłynąć szlak pętlą z jeziora Śniardwy do Niegocina lub odwrotnie. W ocenie Wód Polskich tego typu połączenie żeglowne będzie unikalną w skali kraju atrakcję turystyczną dla żeglarzy i turystów.
Wody Polskie w Białymstoku poinformowały, że termin otwarcia ofert, które zostaną złożone w przetargu na opracowanie studium wykonalności Pętli Mazurskiej, nastąpi w połowie czerwca.
Dokument jest niezbędny, aby wybrać najbardziej korzystny wariant przejścia z jeziora Buwełno do jeziora Tyrkło, ocenić potrzebę przebudowy istniejących mostów na drogach lokalnych, ich rozbiórkę lub budowę nowych, czy rozwiązać problem budowy kanału z ewentualna śluzą żeglugową pomiędzy jeziorami Wojnowo i Buwełno.
Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz, rzeczniczka Wód Polskich w Białymstoku
Studium wykonalności ma też określić poziom nakładów potrzebnych do realizacji danego wariantu oraz wielkość bieżących kosztów utrzymania infrastruktury. Wstępny koszt takiej inwestycji szacowany jest na 400 mln zł.
Pętla Mazurska ma połączyć ze sobą jeziora znajdujące się pomiędzy Niegocinem i Śniardwami. W planach jest utworzenie drogi wodnej poprzez jeziora Wojnowo, Buwełno i Tyrkło.
Pomiędzy jeziorami Buwełno i Tyrkło nie ma bezpośredniego połączenia, gdyż są one oddzielone od siebie lądem o szerokości około 1,6 km w linii prostej, ze wzniesieniem o wysokości około 30 m. Należy znaleźć najlepsze rozwiązanie techniczne, aby pokonać to wzniesienie.
Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz, rzeczniczka Wód Polskich w Białymstoku
Jak przypomniała, pod uwagę branych jest kilka wariantów m.in. pokonywania wzniesienia za pomocą pochylni takiej jak na Kanale Elbląskim, czy wydrążenia pod wzniesieniem tunelu żeglownego pomiędzy jeziorami.
Należy także przebudować istniejące połączenie pomiędzy jeziorami Wojnowo i Buwełno w kanał żeglowny oraz zmodernizować mosty, dostosowując je do parametrów drogi wodnej klasy Ia. Dokładna analiza powinna również wskazać, czy pomiędzy jeziorami powinna znajdować się śluza żeglugowa.
Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz, rzeczniczka Wód Polskich w Białymstoku
Szlak Wielkich Jezior Mazurskich sięga od Pisza do Węgorzewa i w linii prostej liczy 111 km. Oprócz szlaku głównego wyznaczonych jest także pięć szlaków bocznych. Łącznie to ponad 150 km drogi wodnej.
Liczba osób pływających po Wielkich Jeziorach Mazurskich rośnie z każdym rokiem. W ubiegłym sezonie przez system dwóch śluz Guzianka I i Guzianka II przeprawiło się blisko 20 tys. jednostek pływających.
Źródło: PAP

Pożar terminala LPG w rosyjskim porcie Temryuk

5 grudnia w nocy ukraińskie drony zaatakowały terminal przeładunkowy gazu skroplonego w porcie Temryuk nad Morzem Azowskim, doprowadzając do pożaru infrastruktury portowej. Rosyjskie służby przekazały, że na miejscu prowadzone były działania gaśnicze w rejonie instalacji gazowych, a personel portu ewakuowano. Nie zgłoszono żadnych ofiar.
W artykule
Pożar w kluczowym terminalu LPG. Rosja milczy o skali strat
Według rosyjskich komunikatów uszkodzeniu uległy instalacje terminala eksportowego w porcie Temryuk, obsługiwanego przez spółkę Maktren-Nafta. Przez ten terminal przechodzą zarówno ładunki skroplonego gazu petrochemicznego (LPG), jak i ropy oraz produktów naftowych, więc jego czasowe wyłączenie ogranicza możliwości przeładunkowe portu na Morzu Azowskim.
Rosyjska administracja nie przedstawiła jednak informacji o stanie zbiorników ani urządzeń układu przeładunkowego. Wiadomo jedynie, że część infrastruktury została objęta ogniem, co wymusiło wstrzymanie przeładunków w terminalu. Niezależne źródła, również te analizujące nagrania z rejonu portu, wskazują na intensywny pożar i kilkugodzinną przerwę w pracy obiektu.
Warto zwrócić uwagę, że Temryuk pełni funkcję portu o znaczeniu strategicznym. Posiada bezpośrednie połączenia z rosyjską siecią Kolei Północnokaukaskiej, dzięki czemu stanowi element większego układu zaopatrzenia paliwowego na kierunku południowym. Uszkodzenie terminala wpływa więc nie tylko na eksport LPG, lecz także na logistykę transportu produktów naftowych w głąb Federacji Rosyjskiej.
Szersza kampania uderzeń w sektor paliwowy Rosji
Incydent w Temryuku nie był jedynym atakiem tej nocy. Ukraińskie drony uderzyły również w rafinerię w Syzraniu, zlokalizowaną w regionie samarskim. Obiekt ten, należący do Rosnieftu, już wcześniej kilkakrotnie wstrzymywał pracę po podobnych atakach. Tym samym działania ukraińskie po raz kolejny objęły zarówno infrastrukturę portową, jak i zakłady rafineryjne położone setki kilometrów od granicy.
Według ocen ekspertów uderzenia na rosyjski sektor przerobu ropy ograniczyły jego moce co najmniej o kilkanaście procent. Utrzymywanie tej presji oznacza osłabienie możliwości logistycznych i obniżenie zdolności transportowych, które rosyjski przemysł zbrojeniowy wykorzystuje wewnątrz kraju.
Konsekwencje dla logistyki paliwowej Federacji Rosyjskiej
Jeżeli potwierdzi się dłuższe wyłączenie terminala w Temryuku, Rosja może odczuć wyraźny spadek przepustowości w eksporcie LPG. To z kolei przekłada się na ograniczenia przychodów z sektora paliwowego oraz dodatkowe obciążenie alternatywnych portów Morza Czarnego.
W obecnej sytuacji każde ograniczenie możliwości przeładunkowych – niezależnie od tego, czy dotyczy terminala gazowego, czy rafinerii – stanowi dla Moskwy realne wyzwanie operacyjne. Tym bardziej jeśli jest ono efektem serii skoordynowanych ataków, które wykraczają daleko poza linię frontu.










