Niemiecka fregata „Mecklenburg-Vorpommern” wzmocni północną flankę NATO 

Zgodnie z oświadczeniem niemieckiej Marynarki Wojennej, po remoncie okresowym okręt „Mecklenburg-Vorpommern” jest gotowy do służby. Załoga jednostki przeszła dziewięciomiesięczne szkolenie operacyjne ukierunkowane na udział w misjach narodowych i sojuszniczych.

Zadaniem okrętu jest sprawdzenie nabytych umiejętności w ramach sił szybkiego reagowania NATO, zademonstrowanie gotowości operacyjnej i tym samym przyczynienie się do zwiększenia zdolności obronnych sojuszu – twierdzi dowódca okrętu.

Fregata wyszła z bazy wczesnym rankiem. Siemtje Möller (SPD), sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Obrony, oraz jej słowacki kolega Marian Majer odwiedzili bazę, aby pożegnać okręt. W uroczystości wzięły udział rodziny i przyjaciele załogi, a także personel marynarki wojennej. Morska część północnej flanki NATO obejmuje Morze Bałtyckie, Morze Północne i północny Atlantyk. Bundeswehra nie podała dokładnej lokalizacji, gdzie będzie operował okręt.

Kilka niemieckich okrętów wojennych zostało wysłanych z Kilonii na Morze Bałtyckie pod koniec lutego, wkrótce po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę. Według obecnych planów fregata „Mecklenburg-Vorpommern” ma wrócić do Wilhelmshaven w lipcu b.r.

„Mecklenburg-Vorpommern”, podobnie jak jej 3 siostrzane jednostki, została zaprojektowana i zbudowana jako fregata wielozadaniowa i zastąpiła przestarzałe niszczyciele typu 101/101A typu Hamburg. Okręt został zwodowany w lutym 1995 r. w Bremer Vulkan. Matką chrzestną została Annemarie Seite, żona ówczesnego premiera Meklemburgii-Pomorza Przedniego Berndta Seite. 6 grudnia 1996 r., po intensywnych testach, okręt został oddany do służby. Początkowo przydzielono go do 6 Dywizjonu Fregat, a po przeformowaniu w 2006 r. do 2 Dywizjonu Fregat w Wilhelmshaven.

„Mecklenburg-Vorpommern” był drugim nowym okrętem niemieckiej Marynarki Wojennej, któremu po zjednoczeniu Niemiec nadano nazwę wschodnioniemieckiego kraju związkowego. Nazwa ta nawiązuje do tradycji nadawania większych jednostek niemieckiej marynarki wojennej na cześć krajów związkowych lub miast.

Fregata „Mecklenburg-Vorpommern” uczestniczyła w rejsie szkoleniowym DESEX 2002, który obejmował wizyty w portach Souda Bay na Krecie, Karaczi (Pakistan), Mormugao i Cochin (Indie), Manila (Filipiny), Quingdao (Chiny), Inchon (Korea Południowa), Tokio (Japonia) oraz Malaga (Hiszpania). Japońska para cesarska została powitana na pokładzie przez prezydenta federalnego Niemiec Johannesa Raua podczas przyjęcia w Tokio. W drodze powrotnej wzięła udział w strzelaniu rakietowym na poligonie morskim w rejonie Krety.

„Mecklenburg-Vorpommern”, wraz z fregatami Hamburg i Augsburg, korwetą Oldenburg oraz zaopatrzeniowcem floty „Frankfurt am Main”, 11 lutego 2014 roku opuściła Wilhelmshaven (baza morska Heppenser Groden) tworząc gupę zadoniową niemieckiej marynarki wojennej. Brała z nią udział w wielu ćwiczeniach na akwenie pomiędzy kołem podbiegunowy a równikiem, aż do powrotu grupy 20 czerwca 2014 r. do Kilonii. W czasie misji okręt odwiedził trzynaście portów w dziewięciu krajach.

Źródło: 24TALKER

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.

    Projekt LST-100 w programie LSM US Navy

    Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.

    Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.

    Rola okrętów LSM w działaniach USMC

    Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.

    Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.