Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Katar: Marynarka Wojenna z nowymi okrętami desantowymi

6 czerwca katarskie załogi przejęły nowe katarskie okręty desantowe zbudowane w tureckiej stoczni Anadolu Shipyard na podstawie zawartego 22 miesiące wcześniej kontraktu. Nowe jednostki desantowe spędzą w Turcji jeszcze 6 tygodni przeznaczonych na szkolenie załóg.

Okręty desantowe: szczegóły techniczne i zdolności

Nowe katarskie jednostki należą do 3 typów. Największy Fuwairit (QL80) należy do typu LCT 150, dwie kolejne jednostki Broog (QL40) i Ishat (QL41) reprezentują typ LCM 40 a najmniejszy Al Aaleya (QL15) typ LCVP.

Fuwairit to okręt podobny do znanych szeroko w świecie jednostek polskiego typoszeregu 770/771/773 a właściwie do jednego z ostatnich jego przedstawicieli, czyli typu 773U (Polnocny D). Jednostka ma 80 m. długości, 11,7 m. szerokości, od 1,5m. do2,5 m. zanurzenia i wyporność 1156 t. siłownia składająca się z 2 silników wysokoprężnych o mocy 2400 kW każdy, zapewnia prędkość maksymalną 18 węzłów i zasięg 1500 mil morskich.

Załoga liczy 25 osób a autonomiczność okrętu wynosi 7 dni. Okręt może przewozić 3 czołgi i pojazdy wojskowe różnych typów i rozmiarów lub ładunki o masie 200 ton, lub 260 w pełni wyposażonych żołnierzy. Powierzchnia ładunkowa jednostki wynosi 400 ma łączna masa ładunku wynosi 320 tonOkręt uzbrojony jest w 2 zdalnie kierowane systemy artyleryjskie SMASH kalibru 30 mm i 2 stabilizowane wkm STOP-2 kalibru 12,7 mm produkcji Aselsan.

Barki desantowe typu LCM40 mają wyporność 147 t. i pełną 297 t. (z ładunkiem 120 t.), długość 40,4 m., szerokość 9,15 m., zanurzenie 1 m., i mogą przewozić 2 czołgi podstawowe lub 120 żołnierzy. Załoga barki liczy 6 żołnierzy. Jednostka uzbrojona jest w 3 wkm kalibru 12,7 mm. Dwa silniki wysokoprężne o mocy 2720 kW każdy i pędniki strugowodne zapewniają prędkość ponad 25 węzłów (z jednym czołgiem) lub 18 węzłów z pełnym ładunkiem.

Okręt desantowy LCVP ma wyporność 25,5 t., długość 15,7 m., szerokość 4,3 m., zanurzenie 0,57 m. i może przewozić 8 ton ładunku lub 40 żołnierzy. Załoga łodzi liczy 3 osoby. Napęd w postaci 2 silników o mocy 537 kW każdy zapewnia jej prędkość ponad 35 węzłów lub 28 węzłów z pełnym ładunkiem. Uzbrojenie łodzi składa się z 2 km kalibru 7,62 mm.

Autor: TW

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.

    Austal i wsparcie lokalnej społeczności

    Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.

    Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal

    Wsparcie badań medycznych – The Hospital Research Foundation

    Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.

    Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:

    „Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.

    Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.