[powiazane1] Oznacza to, że budowa gazowego połączenia pomiędzy Rosją i Turcją wkracza w końcowy etap. Prezes Gazpromu Aleksiej Miller mówi, że roboty związane z budową gazociągu przebiegają sprawniej niż zakładano w pierwotnym harmonogramie. Jak już pisaliśmy na Portalu Stoczniowym, początkowo planowano, że budowa podmorskiego odcinka gazociągu Turk Stream zostanie ukończona dopiero w grudniu. Szef rosyjskiego giganta energetycznego zapowiada, że nowym gazociągiem przez Morze Czarne błękitny surowiec popłynie pod koniec przyszłego roku.
To również nowa informacja. Jeszcze w październiku rosyjski minister energetyki Aleksander Novak mówił, że transport gazu ziemnego za pośrednictwem dwóch nitem gazociągu Turk Stream rozpocznie się na początku 2020 roku. Pisaliśmy o tym na Portalu Stoczniowym.
Przypomnijmy: Turk Stream to gazociąg biegnący przez Morze Czarne z Rosji do Turcji. Połączenie składa się z dwóch nitek. Gaz, który będzie płynął jedną z nich, jest w całości zarezerwowany dla Turcji. Z kolei nitką drugą surowiec ma być dostarczany do krajów Europy południowej oraz południowo-wschodniej. Jeszcze nie wiadomo, jaki będzie lądowy przebieg drugiej nitki gazociągu. Każda z nitek ma przepustowość 15,75 mld m sześc. gazu rocznie.
[powiazane2] W październiku rosyjski minister energetyki Aleksander Novak mówił, że pod uwagę brane są różne opcje w zakresie lądowego przebiegu drugiej nitki Turk Stream. Jedna z możliwości zakłada, że gazociąg pobiegnie przez Grecję do Włoch, druga – że nitka będzie szła przez Serbię, Węgry i Bułgarię do Austrii. Szef rosyjskiego resortu energetyki podkreślał, że poprowadzenie gazociągu do Austrii jest dla Rosji priorytetowe.
Za budowę podmorskiego odcinka gazociągu odpowiadała szwajcarska spółka Allseas Group. To światowy lider w tej branży. Do budowy gazociągu Turk Stream spółka wykorzystała specjalistyczny statek Pioneering Spirit. Jednostka ma 477 m długości i 124 m szerokości i jest największym na świecie statkiem tego typu. Tej samej firmie zlecono wykonanie robót związanych z budową podmorskiego odcinka gazociągu Nord Stream 2.
Długość każdej z rur biegnących przez Morze Czarne to 1 090 km. Gazociąg wchodzi do morza w pobliżu rosyjskiego miasta Anapa. Z kolei na terytorium Turcji wyjście na ląd znajduje się w pobliżu miejscowości Kiyikoy. Tam też obecnie budowany jest terminal odbiorczy. W sumie budowa gazociągu ma kosztować od 6 do 7 mld euro.
Podpis: am
Energetyka morska – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.