Enter your email address below and subscribe to our newsletter

OT Logistics spodziewa się utrzymania wysokich przychodów w spedycji i przeładunkach

Zarząd OT Logistics z optymizmem patrzy na kolejne kwartały i spodziewa się utrzymania wysokich przychodów w spedycji i przeładunkach w większości grup asortymentowych masowych i drobnicowych, podała spółka. W związku z obecną sytuacją makroekonomiczną, spodziewana jest również kontynuacja działań operacyjnych mających na celu maksymalizację obsługi transportu importowanego węgla energetycznego.

W komentarzu do wyników spółka podała, że po trzech kwartałach 2022 r. wygenerowała ponad 275 mln zł przychodów (wobec 719,24 mln zł rok wcześniej). Spadek wynikał z wyłączenia z konsolidacji w roku 2022 wyników spółek sprzedanych w roku 2021. Przychody z działalności niekontynuowanej wyniosły 540,4 mln zł po trzech kwartałach 2021 r.

Kontynuacji dobrego trendu w sprzedaży będzie sprzyjać sytuacja rynkowa, zwłaszcza utrzymujący się wysoki popyt na usługi portowe, głównie w zakresie obsługi przeładunku importowanego węgla, na którym w ostatnich miesiącach koncentrujemy działania (węgiel stanowi większość masy towarowej w porcie). Oczekujemy utrzymania w dalszym ciągu wzmożonego popytu na ten strategiczny surowiec, który będzie transportowany drogą morską i przeładowywany m.in. w naszych terminalach. Jednocześnie kontynuujemy inwestycje w portach, które mają poprawić ich możliwości operacyjne poprzez przystosowanie do obsługi towarów uniwersalnych, a nasz łańcuch logistyczny rozszerzyliśmy tak, by oferować klientowi pełen wachlarz usług od frachtowania statków, przez obsługę portową, po spedycję i transport do klienta.

Kamil Jedynak, prezes OT Logistics

Przychody ze sprzedaży Grupy OTL po trzecim kwartale 2022 r. z działalności kontynuowanej zwiększyły się o 96,3 mln zł,  tj. o +53,83 proc. r/r, głównie wskutek wysokich wzrostów osiągniętych w działalności spedycyjnej (+83,38 proc.) oraz portowej (+50,19 proc.), w tym obsługi przeładunków towarów masowych. Działalność spedycyjna osiągnęła wzrost dzięki wyższej sprzedaży w obsłudze transportowej towarów masowych, wyjaśniono w komunikacie.

Źródło: ISBnews

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.

    Austal i wsparcie lokalnej społeczności

    Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.

    Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal

    Wsparcie badań medycznych – The Hospital Research Foundation

    Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.

    Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:

    „Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.

    Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.