Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Gazociąg podmorski Baltic Pipe uzyskał dziś docelową moc przesyłową w kierunku Polski, czyli 10 mld m³ rocznie, podał Gaz-System. Energinet, duński operator systemu przesyłowego, zakończył proces podłączenia tłoczni w Zealand do infrastruktury Baltic Pipe.
Baltic Pipe od 30 listopada osiąga pełną przepustowość. Dzięki tej infrastrukturze możemy sprowadzać do Polski nawet 10 mld m³ gazu w skali roku, co pokrywa ponad 60 proc. rocznego krajowego zapotrzebowania na ten surowiec. Od stycznia br. zwiększyliśmy przepustowość terminala LNG w Świnoujściu. W tym roku uruchomiliśmy również gazociągi na Litwę i Słowację. Dziś możemy śmiało powiedzieć, że zadanie związane z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego Polski, postawione przed Gaz-Systemem, zostało zrealizowane.
Tomasz Stępień, prezes Gaz-System
Przesył gazociągiem Baltic Pipe uruchomiony został 1 października br. ale funkcjonował w ograniczonym zakresie do czasu zakończenia wszystkich prac budowlanych po stronie duńskiej. Obecnie gazociągi i tłocznia Baltic Pipe w Danii uzyskały docelowe parametry techniczne i mogą przesyłać 10 mld m³ rocznie począwszy od 30 listopada 2022 r.
Źródło: ISBnews


Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.
W artykule
Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.
Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal
Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.
Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:
„Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.
Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.