Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Partnerzy portalu
Partnerzy portalu
Dzień otwarty w MARKOS – Odkryj pasję i potencjał
Autor:Mariusz Dasiewicz
Firma MARKOS z Głobina zaprasza na Dzień Otwarty, podczas którego goście będą mieli niepowtarzalną okazję odkryć, jak funkcjonuje jedno z największych przedsiębiorstw w regionie. Wydarzenie odbędzie się 22 lipca i zapewni wgląd w proces budowania łodzi, luksusowych jachtów oraz nowoczesnych farm wiatrowych.
Dzień Otwarty w MARKOS nie tylko umożliwi bliższe zapoznanie się z działalnością firmy, ale także przedstawi gościom, jakie szanse na rozwój oferuje nowym pracownikom. Aby to zrozumieć, wystarczy wziąć udział w wydarzeniu, a najbardziej pożądane specjalizacje staną się jasne dla wszystkich obecnych.
Na ten jeden dzień, drzwi firmy stoją otworem, aby pokazać gościom jak wszystko to powstaje. Goście zostaną zaprowadzeni do „kuchni” firmy, gdzie na własne oczy zobaczą różne etapy produkcji, nowoczesne maszyny i technologie. To doskonała okazja, aby stać się częścią historii firmy i rozpocząć karierę właśnie tutaj.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/rybolowstwo-w-kontekscie-zrownowazonego-rozwoju-nowe-kierunki-i-perspektywy/
Dzień Otwarty w MARKOS rozpocznie się o godz. 9:00 i zakończy się o godz. 13:00. Zachęcamy wszystkich do odwiedzenia siedziby firmy. Znajduje się ona na ulicy Przemysłowej 11 w Głobinie. To tam powstają produkty firmy. Uczestnicy będą mogli obserwować pracę specjalistów. Zrozumieją też działanie nowoczesnych maszyn. Panuje tam wyjątkowa atmosfera. Wszyscy są pełni pasji i zaangażowania. Bez wątpienia będzie to fascynujące doświadczenie.
MARKOS to przedsiębiorstwo o ugruntowanej pozycji na rynku, które nieustannie rozwija się i poszukuje nowych talentów. Produkty tej firmy cieszą się stale rosnącym zainteresowaniem. Firma, zasłynęła licznymi nagrodami, które zdobyła na przestrzeni lat, co stanowi dowód jej sukcesu. MARKOS z entuzjazmem wita nowych członków swojego zespołu, którzy mają okazję do pisania kolejnych kart historii firmy.
Źródło: MARKOS/MD
Powiązane wpisy
Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność
Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.
W artykule
Austal i wsparcie lokalnej społeczności
Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.
Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal
Wsparcie badań medycznych – The Hospital Research Foundation
Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.
Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:
„Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.
Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.
