Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

27 kwietnia do portu wojennego w Gdyni weszła włoska fregata ITS Luigi Rizzo, kończąc swoją misję w ramach operacji NATO pk. Brilliant Shield. Choć okręt pozostaje w naszym porcie, ze względów bezpieczeństwa nie podano dokładnej daty jego wyjścia.
Fregata ITS Luigi Rizzo, odpowiedzialna za ochronę północnej części Polski w zakresie obrony przeciwlotniczej oraz ochrony wschodniej flanki NATO, obecnie znajduje się w porcie w związku z zakończeniem misji. Jej obecność jest również związana z uzupełnieniem zapasów oraz tankowaniem.
28 kwietnia na pokład włoskiej fregaty przybył z wizytą wiceadmirał Krzysztof Jaworski, Dowódca Centrum Operacji Morskich – Dowództwa Komponentu Morskiego, aby podziękować włoskiej załodze za wkład Marina Militare we wzmacnianie bezpieczeństwa żeglugi i infrastruktury krytycznej na Bałtyku.
Wczoraj, w ramach zacieśniania współpracy i relacji, odbył się mecz piłki nożnej pomiędzy załogą włoskiej fregaty ITS Luigi Rizzo a reprezentacją Dywizjonu Okrętów Bojowych, w którym rywalizowały załogi okrętów bojowych obu krajów.
Tego samego dnia zaplanowane było spotkanie z dowódcą 3. Flotylli Okrętów, kontradmirałem Andrzejem Ogrodnikiem, oraz dowódcą włoskiej fregaty, kmdr Catią Pellegrino.
Autor: Mariusz Dasiewicz


Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.
W artykule
Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.
Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal
Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.
Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:
„Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.
Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.