W dniach 9-10 kwietnia w Sankt Petersburgu odbyło się Międzynarodowe Forum Arktyczne. To tradycyjnie plenum, na którym spotykają się i dyskutują państwa i prywatne podmioty zainteresowane sytuacją w Arktyce. W tym roku wśród zaproszonych zagranicznych gości byli przywódcy Finlandii, Islandii, Norwegii i Szwecji. To m.in. do nich adresował swoje wystąpienie prezydent Putin, wzywając zagranicznych partnerów do współpracy w tworzeniu portów, które staną się węzłami korytarza transportowego w Arktyce.
[powiazane1]
Przemawiając 9 kwietnia na sesji plenarnej Forum, Putin zapowiedział przyjęcie jeszcze w tym roku nowej strategii rozwoju rosyjskiej Arktyki do 2035 roku. W jej ramach Moskwa zamierza zwiększyć inwestycje w regionie (obecnie na Arktykę przypada ponad 10 proc. całości inwestycji w Rosji). Jednym z priorytetowych obszarów dla inwestycji ma być wydobycie węglowodorów. To dlatego Putin zaprosił „wszystkich zainteresowanych kolegów do wspólnej pracy w sferze ekologii i wydobycia złóż i biozasobów”. Wiadomo, że zachodnie sankcje nałożone po 2014 roku drastycznie ograniczyły dostęp Rosjan do zaawansowanych technologii, bez których trudno myśleć o intensywnym wykorzystaniu zasobów leżących pod dnem wód arktycznych. Dlatego w wystąpieniu Putina pojawiła się koncepcja tworzenia „międzynarodowych zespołów badania Arktyki i grup firm z branży wysokich technologii”. Pod pretekstem naukowym Moskwa liczy na uchylenie zamkniętych drzwi do zachodniej myśli technologicznej. Jednocześnie prezydent Rosji zapewnił, że sankcje, które „istnieją i szkodzą” nie zatrzymają procesu zagospodarowania Arktyki. Wskazał, że mimo wszelkich utrudnień, rozwija się sektor produkcji LNG, a pierwszy ładunek gazu skroplonego z zakładów Jamał LNG (uruchomionych w grudniu 2017 przez Novatek) został wysłany do Stanów Zjednoczonych.
[powiazane2]
Najwięcej jednak Putin mówił o rozwoju „globalnego korytarza transportowego”, z Północnym Szlakiem Morskim w roli głównej, który „będzie działał bez przeszkód w ciągu całego roku”. Rosja jest jedynym krajem na świecie posiadającym nuklearne lodołamacze. Do 2035 chce zwiększyć ich liczbę z czterech do dziewięciu jednostek. W rosyjskie flocie lodołamaczy są obecnie także cztery jednostki z napędem konwencjonalnym. Celem jest uczynienie Północnego Szlaku Morskiego szlakiem bezpiecznym i komercyjnie opłacalnym. Putin zapowiedział zwiększenie przewozu towarów tą drogą z 20 mln ton w 2018 roku do 80 mln ton do 2025 roku. Rosja zaprasza partnerów zagranicznych „do wspólnej pracy nad stworzeniem portów-hubów na końcowych punktach trasy”, w regionie Murmańska i w Pietropawłowsku Kamczackim. Putin zapowiedział udogodnienia dla inwestorów.
Wystąpienie prezydenta na Forum, koncyliacyjne i skupione na kwestiach gospodarczych i współpracy z innymi krajami, ma na celu uspokojenie innych krajów, które głośno wyrażają obawy w związku z militaryzacją Arktyki przez Rosję. Chodzi nie tylko o dyslokację tam nowych jednostek wojskowych, ale też modernizację i rozbudowę pochodzących z czasów sowieckich baz wojennych. Do tego doszło jeszcze utworzenie nowego, piątego w sumie, okręgu wojskowego obejmującego Daleką Północ w europejskiej części Rosji oraz wyspy leżące w Arktyce wzdłuż całego rosyjskiego wybrzeża, aż po Kamczatkę na wschodzie.
[powiazane3]
Już w 2017 roku ówczesny szef Pentagonu Jim Mattis alarmował, że Rosja intensywnie rozbudowuje potencjał militarny w tym regionie: „Arktyka jest kluczowym strategicznym obszarem. Rosja podejmuje agresywne kroki aby zwiększyć tam swoją obecność.” Obecny na Arktycznym Forum szef MSZ Siergiej Ławrow bronił rozbudowy potencjału wojskowego w Arktyce, zapewniając, że Rosja nikomu nie zagraża i że chodzi jedynie o zapewnienie odpowiednich zdolności obronnych w kontekście napięcia wokół granic Rosji. Topniejąca pokrywa lodowa w Arktyce ma w dłuższej perspektywie zapewnić nowe możliwości dla eksploracji zasobów naturalnych i rozwoju nowych szlaków komunikacyjnych. To zapowiada jeszcze większe nasilenie rywalizacji Rosji, USA, Kanady, Danii i Norwegii o jurysdykcję w regionie.
Źródło: Warsaw Institute (fot.: kremlin.ru).