Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

29 kwietnia w stoczni Austal Australia w Henderson zwodowano dziewiąty patrolowiec typu Evolved Cape, ADV Cape Spencer, który po zakończeniu wyposażania oraz przejściu prób morskich zostanie przekazany Royal Australian Navy. Jednostka powstaje w ramach programu SEA1445-1, którego celem jest tymczasowe wzmocnienie zdolności patrolowych Australii do czasu wejścia do służby większych okrętów typu Arafura.
W artykule
Zaprojektowane i budowane przez stocznię Austal Australia jednostki tego typu stanowią rozwinięcie wcześniejszego projektu patrolowców typu Cape, wykorzystywanych zarówno przez australijską marynarkę wojenną, jak i służby ochrony granic. ADV Cape Spencer to dziewiąta jednostka tej rodziny, a zarazem jedna z ośmiu zamówionych przez Royal Australian Navy w ramach programu SEA1445-1. Jej konstrukcja została udoskonalona na podstawie doświadczeń eksploatacyjnych zebranych podczas służby pierwszych jednostek.
Jednostka o długości 58,1 metra i szerokości 10,6 metra została zbudowana w technologii kadłuba jednopokładowego z aluminium. Dzięki dwóm silnikom wysokoprężnym Caterpillar 3516C o łącznej mocy 6770 KM może osiągać prędkość maksymalną do 25 węzłów. Zasięg operacyjny przekraczający 4000 mil morskich przy prędkości marszowej 12 węzłów pozwala na prowadzenie wielodniowych działań bez konieczności uzupełniania zapasów, co ma kluczowe znaczenie w operacjach prowadzonych na rozległych i oddalonych akwenach północnej Australii oraz zachodniej części Indo-Pacyfiku.
Załoga patrolowca może liczyć maksymalnie 32 osoby. Na uzbrojeniu znajdują się dwa karabiny maszynowe kalibru 12,7 mm przeznaczone do samoobrony w bliskiej strefie. Jednostka dysponuje także dwiema łodziami półsztywnymi typu RHIB o długości 7,3 metra, które służą do prowadzenia inspekcji, abordażu oraz działań ratowniczych.
Wersja Evolved otrzymała zmodernizowane systemy obserwacji, łączności i nawigacji, co znacząco zwiększyło jej zdolność do samodzielnych operacji patrolowych. Dzięki tym rozwiązaniom ADV Cape Spencer może realizować szerokie spektrum zadań, takich jak przeciwdziałanie nielegalnemu rybołówstwu, walka z przemytem morskim oraz monitorowanie podejrzanej aktywności w regionie Indo-Pacyfiku. Możliwość długotrwałego działania w rejonach oddalonych od baz sprawia, że jednostka stanowi istotny element australijskiej strategii nadzoru i ochrony granic morskich.
W komunikacie prasowym stocznia Austal Australia potwierdziła, że wodowanie jednostki ADV Cape Spencer odbyło się zgodnie z założonym harmonogramem. Podkreślono przy tym sprawność realizacji prac stoczniowych, obejmujących prefabrykację, montaż kadłuba oraz integrację systemów pokładowych, a także dobrą współpracę z partnerami przemysłowymi, w tym firmą Jetwave Marine.
Od momentu podpisania kontraktu z australijskim Departamentem Obrony w maju 2020 roku, Austal Australia dostarczyła Royal Australian Navy osiem patrolowców typu Evolved Cape. Po ADV Cape Spencer w budowie znajdują się obecnie trzy kolejne jednostki: ADV Cape Hawke oraz dwa okręty przeznaczone dla Australian Border Force.
Równolegle stocznia Austal realizuje zamówienie na 24 patrolowce typu Guardian w ramach odrębnego programu wspierania bezpieczeństwa morskiego w regionie Pacyfiku. Pierwsza jednostka z tej serii została formalnie przekazana siłom morskim Australii 30 stycznia 2025 roku. Oba projekty – Evolved Cape oraz Guardian – stanowią element spójnej strategii rozbudowy australijskich zdolności patrolowych oraz wspierania państw partnerskich w regionie Indo-Pacyfiku.
Wprowadzenie do służby ADV Cape Spencer wpisuje się w długofalową strategię utrzymania zdolności do ochrony granic morskich Australii oraz reagowania na zagrożenia w regionie Indo-Pacyfiku. W warunkach narastającej presji Chin, tego typu jednostki nie tylko wzmacniają operacyjną obecność na kluczowych akwenach, lecz także stanowią symbol determinacji państwa w zakresie utrzymania suwerenności i niezależności morskiej.
Autor: Mariusz Dasiewicz


W Dowództwie Operacyjnym RSZ odbyło się posiedzenie Rady Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, któremu przewodniczył gen. broni Maciej Klisz. W obradach uczestniczył również dowódca Centrum Operacji Morskich – dowódca Komponentu Morskiego, wiceadmirał Krzysztof Jaworski.
W artykule
Każda akcja SAR to działanie prowadzone pod presją czasu i w wymagających warunkach, dlatego sprawność całego systemu ratowniczego musi być stale doskonalona niezależnie od skali poszczególnych interwencji.
Podkreślono, że skuteczność działań ratowniczych wynika ze współdziałania wielu służb oraz ciągłego doskonalenia procedur operacyjnych na morzu.
Rada SAR pełni funkcję doradczą wobec ministra odpowiedzialnego za gospodarkę morską i opiniuje rozwiązania dotyczące ratownictwa, zwalczania zagrożeń oraz ochrony środowiska morskiego. W jej skład wchodzą przedstawiciele Marynarki Wojennej, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, służby zdrowia oraz instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na polskich wodach.
To gremium stanowi forum wymiany doświadczeń między praktykami a administracją, co pozwala utrzymywać spójność krajowego systemu SAR i wzmacnia jego gotowość operacyjną.
Jednym z głównych tematów posiedzenia były wnioski z ogólnokrajowych ćwiczeń Strażnik Bałtyku-25, organizowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i poświęconych zwalczaniu zanieczyszczeń na morzu. Podczas obrad omówiono przebieg działań, skuteczność współpracy między służbami oraz obszary wymagające dopracowania. Dyskusja stała się punktem wyjścia do szerszej oceny wyzwań ratownictwa morskiego i funkcjonowania krajowego systemu SAR.
Dużą część dyskusji poświęcono też zmianom przepisów związanych z ochroną przeciwpożarową na morskich wodach wewnętrznych. Wskazano na potrzebę ujednolicenia interpretacji obowiązujących regulacji oraz dopasowania ich do warunków operacyjnych na Bałtyku.
Rada omówiła także rosnące znaczenie bezzałogowych statków powietrznych w działaniach SAR. Podkreślono, że ich wykorzystanie pozwala szybciej dotrzeć do rejonu zdarzenia, poszerzyć obszar prowadzenia poszukiwań oraz uzyskać dokładniejsze rozpoznanie sytuacji. Wskazano, że BSP stają się stałym elementem wyposażenia służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na morzu i w najbliższych latach ich rola będzie systematycznie rosła.
Od stycznia jednostki Służby SAR przeprowadziły 415 akcji ratowniczych, w tym 170 interwencji ratujących życie, 25 ewakuacji medycznych oraz 10 działań związanych ze zwalczaniem rozlewów substancji ropopochodnych. Równolegle Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, działając pod kontrolą COM-DKM, zrealizowała 20 operacji poszukiwawczo-ratowniczych z udziałem śmigłowców.
Zestawienie tegorocznych danych po raz kolejny potwierdza, że system SAR funkcjonuje nieprzerwanie i wymaga stałej dbałości, ponieważ jego skuteczność bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo ludzi na morzu.
Posiedzenie potwierdziło, że bezpieczeństwo na morzu jest wspólną odpowiedzialnością Marynarki Wojennej, służb cywilnych i administracji państwowej. Rada SAR pozostaje forum, na którym podejmowane są decyzje wpływające bezpośrednio na poziom ochrony polskich wód, żeglugi oraz infrastruktury.
Źródło: COM-DKM