Amerykańskie okrętowe pociski rakietowe – ceny 

W dyskusji o nowych okrętach wojennych często padają dane dotyczące cen systemów uzbrojenia. Warto jednak uzmysłowić sobie jaki jest prawdziwy koszt jednego z ich najdroższych rodzajów jakimi są kierowane pociski rakietowe.
Większość operacyjnych amerykańskich okrętów wojennych wychodzi w morze z pełną jednostką uzbrojenia. Ten artykuł postara się przybliżyć koszt takiego ładunku oraz koszty jednostkowe poszczególnych pocisków.
Pojedynczy krążownik typu Ticonderoga ma 122-komorową wyrzutnię Mk 41 (VLS), a każda z komór może pomieścić jeden większy pocisk (SM-2, SM-3, SM-6, RGM-109, RUM-139) lub cztery pociski ESSM (Evolved Sea Sparrow Missiles). Tym samym może on załadować największą liczbę pocisków w US Navy a w świecie ustępując tylko południowokoreańskim, znacznie młodszym niszczycielom typu Sejong the Great.
Poniżej przedstawiono koszty jednostkowe, zaokrąglone do pełnego dolara, jakie US Navy zakontraktowała w roku fiskalnym 2021 (FY2021), zgodnie z ich danymi z oficjalnych dokumentów budżetowych.
Pociski przeciwlotnicze:
- (SM-2) Block IIIAZ – 1 200 000 USD – Jest to koszt jednostkowy zestawu konwersyjnego do przekształcenia istniejących pocisków SM-2 Block IIIA w wariant Block IIIAZ, który jest przeznaczony specjalnie dla niszczycieli typu Zumwalt
- Standard Missile 2 (SM-2) Block IIIC – 2 349 000 USD – To cena jednostkowa zestawu konwersyjnego do przekształcenia istniejących pocisków SM-2 Block IIIA i Block IIIB w konfigurację Block IIIC z aktywnym naprowadzaniem radarowym.
- Standard Missile 3 (SM-3) Block IB – 11 830 000 USD – Pociski kupowane z budżetu Missile Defense Agency (MDA).
- Standard Missile 3 (SM-3) Block IIA – 36 387 000 USD – Fundusze na te pociski również pochodzą z budżetu MDA.
- Standard Missile 6 (SM-6) – 4 318 632 USD – Cena jednostkowa uśredniona dla całego zamówienia z FY2021, które obejmuje warianty SM-6 Block I i Block IA.
- Evolved Sea Sparrow Missile (ESSM) – 1 795 000 USD – Koszt jednostkowy uśredniony dla całego zakupu w FY2021, który obejmuje warianty ESSM Block I i Block II.
- Rolled Airframe Missile (RAM) – 905 330 USD – Koszt jednostkowy uśredniony dla całego zakupu w FY2021, który obejmuje wiele wariantów RAM, w tym Block II i IIA.
Pociski do przeciwokrętowe, rakietotorpedy i pociski manewrujące do zwalczania celów lądowych:
- Tactical Tomahawk (TACTOM) Block V – 1 537 645 USD – Jest to cena jednostkowa za podstawowy wariant ataku lądowego. Fundusze na zestawy konwersyjne do przekształcenia pocisków Block V w pociski przeciwokrętowe Block Va Maritime Strike Tomahawk (MST) lub Block Vb z nowym systemem Joint Multiple Effects Warhead System (JMEWS), znajdują się w osobnych częściach budżetu.
- Maritime Strike Tomahawk (MST) Block Va – 889 681 USD – To cena jednostkowa zestawu konwersyjnego do przekształcenia istniejących pocisków Block IV konfigurację MST Block Va.
- Naval Strike Missile (NSM) – 2 194 000 USD – Cena z kontraktu na 15 pocisków w budżecie FY 2021.
- Harpoon Block II RGM-84L -1 406 852 USD – Cena z FY2020 w ramach FMS.
- Sea Griffin BGM-176B – 127 333 USD – Cena z FY2019.
- Vertical Launch Anti-Submarine Rocket (VL-ASROC) – Wniosek budżetowy na rok fiskalny 2021 nie zawierał żadnych funduszy na nowe VL-ASROC, ale zawierał fundusze na zestawy remontowe, z których każdy kosztował około 490 909 dolarów.
- Stand-off Land Attack Missile – Expanded Response (AGM-84H/K SLAM-ER) – 3 032 000 USD – Cena z FY2020.
Warto w powyższym wyszczególnieniu zwrócić uwagę na ceny pocisków Tomahawk i porównać je z kosztem pocisków przeciwokrętowych Harpoon i NSM a zwłaszcza z wariantem do zwalczania celów lądowych tego pierwszego. Z porównania tego jasno wynika ekonomiczny sens a właściwie jego brak używania do atakowania celów lądowych, pocisków konstruowanych do zwalczania okrętów a nawet ich skonwertowanych wariantów.
Co więcej te pociski NSM/RGM-84L Harpoon II +/AGM-84H/K SLAM-ER, dysponują mniejszymi zasięgami oraz głowicami bojowymi a tylko ostatni z nich ma zbliżoną do Tomahawka precyzję trafienia. O ich zdolności do pokonywania naziemnej obrony powietrznej przeciwnika nie warto nawet wspominać, bo jej niska wartość to „oczywista oczywistość”.
Autor: TW

Przyszłe fregaty obrony powietrznej w nowej roli Szwecji w NATO

Członkostwo Szwecji w NATO wymusiło głęboką korektę roli i struktury jej marynarki wojennej. Planowane fregaty obrony powietrznej nie będą jedynie programem modernizacyjnym, lecz będą odzwierciedlać to, co Szwecja realnie wniesie do systemu bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W artykule
Od zaprzeczania dostępu do kontroli morza
Przez dekady, jako państwo formalnie niezaangażowane w sojusze wojskowe, Szwecja koncentrowała się na działaniach z zakresu zaprzeczania dostępu na Morzu Bałtyckim. Okręty nawodne i podwodne miały uniemożliwić przeciwnikowi swobodne operowanie na ich wodach, jednocześnie kupując czas na rozwinięcie sił lądowych.
Sytuacja zmieniła się zasadniczo po formalnym przystąpieniu Szwecji do NATO w marcu 2024 roku. Od tego momentu marynarka wojenna stała się integralnym elementem natowskiej struktury morskiej w regionie bałtyckim oraz na północnym Atlantyku. Oznacza to przejście od krótkotrwałych, intensywnych działań do długotrwałej kontroli morza, obejmującej ochronę szlaków komunikacyjnych oraz wsparcie operacji sojuszniczych.
Potrzeba większych okrętów nawodnych
Nowe zadania wymagają innych środków. Kluczową rolę odgrywać będą okręty nawodne o większej wyporności, przystosowane do długotrwałego przebywania w morzu. Jednostki te umożliwią utrzymanie stałej obecności operacyjnej na Bałtyku oraz poza tradycyjnymi rejonami działania szwedzkiej floty.
W tym kontekście plan pozyskania czterech fregat obrony powietrznej nabiera znaczenia strategicznego. Jednostki te mają zapewnić Szwecji zdolność do długotrwałego działania w zespołach okrętowych NATO, w tym w formatach stałej gotowości, takich jak Standing NATO Maritime Group 1. W perspektywie średnioterminowej nie wyklucza się także obejmowania przez Szwedów funkcji dowódczych w takich zespołach.
Obrona powietrzna jako kluczowa zdolność
Jednym z kluczowych obszarów, w których NATO od lat identyfikuje istotne braki zdolnościowe, pozostaje morska obrona powietrzna. Szwedzka marynarka wojenna dysponuje rozbudowanymi systemami lądowymi, jednak przystąpienie do Sojuszu doprowadziło do uruchomienia programu LULEÅ, którego celem jest przeniesienie tych zdolności na komponent morski. Planowane fregaty obrony powietrznej mają stać się elementem zintegrowanej obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO, wzmacniając ochronę sił własnych Szwecji oraz infrastruktury sojuszniczej na Bałtyku.
Na obecnym etapie program LULEÅ znajduje się w fazie wyboru państwa oraz partnera przemysłowego, który podejmie się budowy czterech fregat dla Svenska marinen zgodnie z wymaganiami strony szwedzkiej. Dopiero po rozstrzygnięciu tego kierunku możliwe będzie doprecyzowanie ostatecznej konfiguracji technicznej przyszłych jednostek.
NATO na Bałtyku. Operacje morskie i systemy bezzałogowe
Aktualne operacje NATO na Bałtyku pokazują, że zagrożenia nie mają już charakteru incydentalnego. Uruchomiona w 2025 roku inicjatywa „Baltic Sentry” przekształciła się w stały element systemu podwyższonej czujności, obejmując ochronę morskiej infrastruktury krytycznej oraz reagowanie na zagrożenia ze strony bezzałogowych statków powietrznych.
W takich warunkach kluczowe znaczenie zyskują zdolności rozpoznania, obserwacji i dozoru. Szwedzka marynarka rozwija je poprzez szerokie wykorzystanie systemów bezzałogowych działających pod wodą, na jej powierzchni oraz w powietrzu. Pozwalają one odciążyć załogowe okręty i utrzymać ciągłość działań przez dłuższy czas.
Uzupełnienie zdolności podwodnych i zaplecza logistycznego
Elementem wspierającym działania długotrwałe będą także nowe okręty podwodne typu A26 Blekinge, których wejście do służby planowane jest na kolejną dekadę. Zwiększona autonomiczność tych jednostek wpisuje się w koncepcję stałej obecności operacyjnej na Bałtyku.
Równolegle rozbudowywane jest zaplecze lądowe. Tworzenie batalionów wsparcia bojowego ma zapewnić siłom morskim zdolność prowadzenia operacji przez dłuższy czas bez utraty tempa działań.
Zmiana myślenia o roli w Sojuszu
Jak podkreślają przedstawiciele Svenska marinen, największa zmiana ma charakter koncepcyjny. Członkostwo w NATO oznacza nie tylko pozyskanie nowych okrętów i systemów uzbrojenia, lecz także inne postrzeganie własnej roli w systemie bezpieczeństwa zbiorowego. Fregaty obrony powietrznej są w tym ujęciu symbolem tej transformacji – przejścia od obrony narodowej do aktywnego współtworzenia morskiej architektury bezpieczeństwa Sojuszu.
Szwecja, inwestując we fregaty obrony powietrznej oraz rozwój zdolności w tym zakresie, jasno pokazuje, że jej obecność w NATO nie ma charakteru wyłącznie politycznego, lecz przekłada się na realny wkład w budowę morskich zdolności obronnych Sojuszu w regionie Morza Bałtyckiego.










