Autonomiczne gry wojenne: Nowy wymiar działań marynarek wojennych

W obliczu rozwijających się innowacji i strategii militarnej, Royal Navy pełniła kluczową rolę w czasie ćwiczeń Repmus 23 u wybrzeży Portugalii, przeprowadzając eksperymenty z niemal 100 systemami bezzałogowymi. W trakcie trzech tygodni największych tego roku autonomicznych gier wojennych, w których uczestniczyło ponad 15 państw, brytyjskie siły morskie nie tylko demonstrowały swoje zdolności bojowe, ale również skupiały się na testowaniu przyszłościowych technologii wojennych.
W artykule
Nowoczesne technologie, takie jak pojazdy bezzałogowe, które służą do poszukiwania min i niewybuchów, były intensywnie wykorzystywane w czasie manewrów. Te autonomiczne urządzenia, poruszające się po zaprogramowanych trasach i rejestrujące obrazy w wysokiej rozdzielczości, znacząco ułatwiają klasyfikację obiektów.
Ćwiczenia Repmus 23 były głównie skoncentrowane na rozwoju morskich systemów bezzałogowych i technologii. Kolejna faza, realizowana w ramach ćwiczeń NATO – Dynamic Messenger, miała na celu analizę wykorzystania nowych systemów w realnych warunkach, w tym ochrony krytycznej infrastruktury podwodnej. W manewrach brały udział jednostki z różnych krajów, między innymi z Portugalii, Belgii, Kanady, Danii, Francji, Niemiec, Włoch, Łotwy, Holandii, Polski, Rumunii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, a także partnerzy ze Szwecji i Irlandii.
Autonomiczne gry wojenne zrywają z tradycyjnym pojmowaniem działań wojennych, wprowadzając do arsenału marynarek wojennych zaawansowane technologie bezzałogowe. W epoce dynamicznie zmieniających się realiów technologicznych, te innowacyjne ćwiczenia militarne nie tylko wyznaczają nowe kierunki rozwoju dla morskich sił zbrojnych na całym świecie, ale również otwierają drzwi do niezbadanych możliwości w dziedzinie strategii i taktyki morskiej.
W obliczu współczesnych zmian, autonomiczne gry wojenne definiują przyszłość doktryn obronnych, otwierając marynarkom nowe horyzonty możliwości. Adaptując się do tych innowacji, marynarki wojenne stawiają czoła nowym wyzwaniom, jednocześnie otwierając drzwi do niespotykanych dotąd możliwości w dziedzinie strategii i taktyki morskiej.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/drony-morskie-nowa-era-wojny-morskiej-na-ukrainie/
Ewolucja autonomicznych gier wojennych
Wzrastające znaczenie technologii bezzałogowych w dzisiejszej erze nie jest przypadkowe. Ostatnie dekady przyniosły znaczący postęp w dziedzinie robotyki, sztucznej inteligencji oraz innych technologii, które pozwalają na wykorzystanie maszyn w rolach wcześniej zarezerwowanych dla człowieka. W kontekście działań wojskowych oznacza to możliwość prowadzenia operacji z mniejszym ryzykiem dla ludzkiego życia, większą precyzją oraz efektywnością. Technologie bezzałogowe oferują nie tylko możliwość prowadzenia działań w trudno dostępnych lub niebezpiecznych obszarach, ale również przewagę w zakresie zdolności obserwacyjnych, szybkości reakcji oraz koordynacji działań wojennych.
Takie nowoczesne podejście do działań wojennych stanowi przyszłość współczesnych armii. Dzięki technologii bezzałogowej możliwe jest przeprowadzanie bardziej skomplikowanych operacji z mniejszym zaangażowaniem ludzi, co z kolei może przyczynić się do zmniejszenia strat oraz zwiększenia efektywności działań.
Repmus 23: Polscy marynarze w międzynarodowych ćwiczeniach autonomicznych gier wojennych
Podczas ćwiczeń Repmus 23 w Portugalii, nie zabrakło polskiego akcentu z 13 Dywizjonu Trałowców. Pięciu naszych marynarzy, wykorzystując pojazd podwodny Gavia, pełniło kluczową rolę w zakresie identyfikacji min oraz innych niewybuchów. Gavia, dzięki swoim autonomicznym możliwościom, przemierzała zaprogramowane trasy, dostarczając obraz w wysokiej rozdzielczości, co w znaczący sposób przyczyniało się do precyzyjnej klasyfikacji obiektów. Porucznik marynarki Oktawian Haftkiewicz, kierujący polską ekipą, podkreślał skrupulatność oraz dokładność realizowanych działań w rejonie Atlantyku, w okolicach Sesimbra. Znaczący wkład polskiej delegacji w te międzynarodowe ćwiczenia pokazuje, jak ważną rolę pełni Polska w globalnym kontekście rozwoju autonomicznych technologii wojskowych.
Po przybyciu łodzi do portu, rozpoczyna się etap analizy danych, które zostały zebrane przez pojazd Gavia. W tym czasie wyróżniane są obiekty zarejestrowane przez sonar, sugerujące obecność min. Podczas kolejnych wyjść na morze, z użyciem sonaru o wyższej rozdzielczości, te wstępne wyniki są weryfikowane. Jeżeli analiza potwierdza obecność miny, informacja ta jest natychmiast przekazywana do dowództwa ćwiczeń. Na co dzień, Gavia identyfikuje średnio od trzech do pięciu potencjalnych min.
Współpraca międzynarodowa
W świecie globalnych wyzwań i skomplikowanych konfliktów, współpraca międzynarodowa w dziedzinie obronności staje się kluczem do sukcesu. Zaawansowane technologie, w tym systemy bezzałogowe, są w centrum tego globalnego wymiaru, prowadząc do głębszej integracji i współpracy pomiędzy różnymi krajami.
Technologie stosowane w autonomicznych grach wojennych
Współczesne pole walki ewoluuje w szybkim tempie, głównie za sprawą postępu technologicznego. Podczas najnowszych ćwiczeń wojskowych zaobserwować można było praktyczne wykorzystanie zaawansowanych technologii, które zmieniają oblicze współczesnych działań wojennych.
Przykłady systemów bezzałogowych:
- Drony: Te małe, często niezauważalne maszyny latające zyskały ogromną popularność na polu walki. Wykorzystywane są do rozpoznania, obserwacji terenu, a także w celach bojowych, gdzie mogą przenosić ładunki wybuchowe. Ich zdolność do szybkiego zbierania danych i bezpośredniego przekazywania informacji do centrali sprawia, że stają się nieocenionym narzędziem na nowoczesnym polu walki.
- Autonomiczne okręty: To nowa klasa jednostek morskich, które mogą działać niezależnie bez bezpośredniej interwencji ludzkiej. Te okręty mogą prowadzić rozpoznanie, patrolować wody oraz, w niektórych przypadkach, przeprowadzać operacje bojowe.

Technologie w działaniu
Podczas ostatnich ćwiczeń te zaawansowane technologie miały kluczowe znaczenie. Drony, na przykład, były wykorzystywane do szybkiego mapowania terenu, identyfikacji potencjalnych zagrożeń i przekazywania danych w czasie rzeczywistym. Dzięki nim dowództwo mogło podejmować szybsze i bardziej świadome decyzje. Z kolei autonomiczne okręty pozwoliły na bardziej skuteczne monitorowanie wód, detekcję nieprzyjacielskich jednostek oraz prowadzenie działań rozpoznawczych w trudno dostępnych obszarach.
Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/drony-przyszlosc-w-zasiegu-reki-lecz-bez-jasnych-regulacji/
Współpraca Królewskiej Marynarki Wojennej
Royal Navy nawiązała współpracę z kilkoma partnerami przemysłowymi z Wielkiej Brytanii, mając na celu prezentację nowatorskich koncepcji technologicznych. Wśród nich znalazły się firmy takie jak BAE Systems, odpowiedzialne za próby torpedy Stingray realizowane za pomocą drona Malloy T600 – wzmocnionej wersji modelu T150, oraz firma Thales/ESROE.
Drony Malloy T400, służące w szeregach Royal Navy do logistycznych zadań zaopatrzeniowych dla okrętów oraz wsparcia Królewskiej Piechoty Morskiej na lądzie, zostały zaangażowane w symulacje ewakuacji rannych i dostarczania amunicji.
W ramach współpracy z Portugalską Marynarką Wojenną, Królewska Marynarka Wojenna przedstawiła koncepcje technologiczne związane z ochroną Krytycznej Infrastruktury Podwodnej (CUI). Do prezentacji tych koncepcji wykorzystano technologie Commercial-Off-The-Shelf (COTS) od firm SaaB i Nokia, które są wspierane przez ich centralne jednostki w Szwecji i Finlandii.
W trakcie jednego z nocnych manewrów desantowych, jednostki portugalskie przeprowadziły atak na cel szkoleniowy. Ich działania były wspierane zestawem Taktycznej Świadomości (TAK) zaprojektowanym z myślą o przyszłych jednostkach komandosów z Wielkiej Brytanii, co dało im znaczącą przewagę na polu walki.
Innowacje na Morzu: Wprowadzenie Nowych Technologii
Na morzu jednostki autonomiczne, podobne do modelu Madfox używanego przez Royal Navy, poruszały się w pobliżu okrętu eksperymentalnego XV Patrick Blackett. Charakteryzujący się unikalnym matowym czarnym wykończeniem i specjalną rolą w testowaniu nowych technologii, Patrick Blackett realizował swój pierwszy zagraniczny patrol. Współdziałał z 10 innymi okrętami NATO uczestniczącymi w ćwiczeniach.
Ich wpływ na przebieg ćwiczeń był znaczący. Dzięki tym technologiom tempo operacji wzrosło, liczba ludzkich błędów zmniejszyła się, a ciągłość działań w trudnych warunkach została zapewniona. W efekcie armia zdobyła przewagę taktyczną, co sprawiło, że ćwiczenia były bardziej efektywne i zbliżone do rzeczywistych warunków walki.

Wymiana wiedzy i doświadczeń
Jednym z kluczowych aspektów tej współpracy jest wymiana wiedzy i doświadczeń z innymi marynarkami wojennymi. Dzięki regularnym spotkaniom, konferencjom oraz wspólnym ćwiczeniom, marynarki różnych krajów mogą dzielić się swoimi osiągnięciami, wyzwaniami oraz najlepszymi praktykami w zakresie wykorzystania autonomicznych technologii. To nie tylko przyspiesza rozwój nowych rozwiązań, ale także umożliwia identyfikację potencjalnych luk w obronności oraz tworzenie strategii na przyszłość.
Korzyści z międzynarodowej współpracy:
- Standardyzacja: Współpraca międzynarodowa prowadzi do tworzenia uniwersalnych standardów, co ułatwia integrację systemów między różnymi krajami.
- Bezpieczeństwo: Dzięki wymianie informacji i wspólnym strategiom, kraje mogą lepiej przewidywać zagrożenia oraz reagować na nie w sposób skoordynowany.
- Koszty: Wspólne projekty badawczo-rozwojowe i zakupy sprzętu wojskowego mogą prowadzić do znaczących oszczędności kosztów.
- Innowacje: Współpraca umożliwia łączenie różnorodnych umiejętności i perspektyw, prowadząc do innowacyjnych rozwiązań, które jedno państwo samo nie byłoby w stanie tego osiągnąć.
Zalety i wyzwania autonomicznych gier wojennych
Królewska Marynarka Wojenna, jako jedna z czołowych sił morskich na świecie, jest w awangardzie wdrażania i eksperymentowania z autonomicznymi technologiami. Jej zdolność do adaptacji i wprowadzania innowacji pozwala na kształtowanie nowych doktryn i taktyk w zakresie działań wojennych. Współpraca z sektorem przemysłowym, uniwersytetami oraz innymi instytucjami badawczymi umożliwia rozwijanie technologii, które będą definiować przyszłość działań morskich. Przyszłość autonomicznych działań wojennych nie jest tylko o technologii, ale także o ludziach – szkoleniu, adaptacji i przywództwie. W tym kontekście Królewska Marynarka Wojenna nie tylko korzysta z tych technologii, ale również je kształtuje i wpływa na ich rozwój.
Czytaj również: https://portalstoczniowy.pl/cyberbezpieczenstwo-w-obliczu-obnizonej-swiadomosci-spolecznej-postepu-technologicznego-czesc-1/
Potencjalne wyzwania i możliwości
Wzrost znaczenia technologii autonomicznych niesie za sobą wyzwania w zakresie cyberbezpieczeństwa, gdyż te zaawansowane systemy są zależne od skomplikowanych sieci i algorytmów, co sprawia, że mogą być podatne na cyberataki. Mimo tych wyzwań, technologie autonomiczne oferują olbrzymie możliwości, takie jak zdalne sterowanie, większą autonomię czy zwiększoną precyzję. Te innowacje mogą znacząco zwiększyć efektywność operacji, jednocześnie zmniejszając ryzyko dla ludzi.
Jednak wprowadzanie autonomicznych systemów do arsenału obronnego wymaga ich skomplikowanej integracji z tradycyjnymi jednostkami. Do tego dochodzi kwestia etyczna, zwłaszcza jeśli chodzi o decyzje dotyczące użycia siły. Mimo tych wyzwań, Royal Navy, będąc jednym z liderów w tej dziedzinie, pokazuje determinację w byciu na czele nowoczesnych rozwiązań obronnych. Autonomiczne technologie są również odpowiedzią na nowoczesne zagrożenia, takie jak cyberataki czy hybrydowe taktyki wojenne, które są stosowane przez potencjalnych przeciwników.
W erze dynamicznych zmian technologicznych, autonomiczne technologie wojskowe zyskują na znaczeniu, wpływając nie tylko na przyszłość Królewskiej Marynarki Wojennej, ale też na globalny porządek bezpieczeństwa. Są one kluczem do przyszłości strategii obronnej na wodach całego świata.
Przyszłość autonomicznych działań wojennych
Ewolucja technologii, zwłaszcza tych związanych z autonomicznymi systemami, jest w pełni odczuwalna na polu walki. Przyszłość działań wojennych będzie niewątpliwie kształtowana przez te innowacje, a Królewska Marynarka Wojenna odgrywa w tym procesie kluczową rolę.
Autor: Mariusz Dasiewicz

PGE Baltica – najważniejsze wydarzenia 2025 roku

W 2025 roku PGE Baltica skoncentrowała się na przejściu od etapu planowania do realnych prac przygotowawczych w realizowanych przez siebie projektach morskich farm wiatrowych. Rok ten przyniósł znaczny postęp w obszarze budowy infrastruktury przyłączeniowej, zaplecza portowo-serwisowego oraz produkcji kluczowych komponentów przeznaczonych do instalacji zarówno na morzu, jak i na lądzie.
W artykule
Początek tego roku był dla PGE Baltica jednym z najważniejszych momentów całego roku. W styczniu podjęta została ostateczna decyzja inwestycyjna (FID) dla projektu Baltica 2, realizowanego przez PGE wspólnie z Ørsted. Decyzja ta potwierdziła gotowość projektu do realizacji i otworzyła drzwi do etapu prac budowlanych.

Fot. PGE Baltica Istotnym elementem tego roku były także prace przy infrastrukturze przyłączeniowej. W gminie Choczewo na terenie niemal 13 hektarów powstaje lądowa stacja transformatorowa, której zadaniem będzie wyprowadzenie mocy z morskich farm i przekazanie energii elektrycznej do Krajowej Sieci Elektroenergetycznej. Rozpoczęły się tam też prace związane z realizacją bezwykopowych przewiertów HDD, które umożliwią połączenie morskiej i lądowej części systemu kablowego Baltica 2. Jest to jeden z najbardziej złożonych technicznie etapów inwestycji, realizowany z wykorzystaniem nowoczesnych technologii minimalizujących ingerencję w środowisko.
Pod koniec roku zrealizowano również dostawy kluczowych urządzeń na teren budowy lądowej stacji transformatorowej Baltica 2, w tym transformatorów mocy, co potwierdziło wejście infrastruktury przyłączeniowej w etap prac wykonawczych. Trwa wyposażenie budynków rozdzielni. Gotowe są już m.in. bramki mostów szynowych, które pozwolą na połączenie stacji z KSE. Testowanie i uruchomienie lądowej stacji zaplanowano na lata 2026 i 2027.
Budowa infrastruktury – od planów do realizacji
Rok 2025 minął pod znakiem produkcji komponentów dla farmy Baltica 2. Zakłady produkcyjne opuściły pierwsze partie monopali, a w polskich zakładach trwała produkcja dodatkowych elementów stalowych niezbędnych do wyposażenia fundamentów. Równolegle prowadzono montaż kluczowych komponentów morskich stacji elektroenergetycznych, w tym transformatorów.
Tego typu działania potwierdziły, że projekty realizowane z udziałem PGE Baltica weszły w fazę nieodwracalnej realizacji, w której decyzje inwestycyjne znajdują bezpośrednie przełożenie na fizyczną infrastrukturę. Dla dużej spółki energetycznej oznacza to jednocześnie potwierdzenie stabilności finansowania oraz gotowości całego łańcucha dostaw do realizacji zadań zgodnie z harmonogramem.
W tym ujęciu rok 2025 należy postrzegać jako moment rozpoczęcia właściwej budowy projektów offshore wind, w którym planowanie przeszło w produkcję, montaże i prace wykonawcze. Prace przygotowawcze w ramach projektu Baltica 2 na morzu objęły operację przesuwania głazów z lokalizacji przyszłych turbin oraz trasy przebiegu podmorskich kabli. Dopełnieniem tych prac było torowanie rowów w dnie morskim, w którym kable zostaną ułożone. To właśnie ta zmiana charakteru działań stanowi jeden z kluczowych elementów rocznego bilansu PGE Baltica.

Fot. PGE Baltica Zaangażowanie krajowego przemysłu i łańcucha dostaw
Rok 2025 był okresem uruchomienia lokalnego zaplecza przemysłowego dla projektów realizowanych przez PGE Baltica. W Polsce rozpoczęto produkcję i prefabrykację kluczowych elementów konstrukcyjnych, w tym komponentów stalowych przeznaczonych dla fundamentów morskich oraz elementów morskich stacji elektroenergetycznych. W realizację tych zadań zaangażowane zostały krajowe zakłady produkcyjne oraz wykonawcy działający na rzecz sektora offshore wind. Klatki anodowe i tzw. boat landingi produkuje w Trójmieście Grupa Przemysłowa Baltic, a podwieszane wewnętrzne platformy Smulders w zakładach w Żarach, Łęknicy i Niemodlinie. Polscy wykonawcy pracują przy budowie infrastruktury przyłączeniowej – Polimex Mostostal jest współkonsorcjantem GE przy budowie lądowej stacji transformatorowej, a przewiert HDD łączący morską i lądową część kabli realizuje konsorcjum krajowych firm ROMGOS Gwiazdowscy i ZRB Janicki.
Udział polskich firm objął zarówno wytwarzanie elementów konstrukcyjnych, jak i prace związane z montażem oraz przygotowaniem wyposażenia dla morskich stacji elektroenergetycznych i systemów fundamentowych. Działania te potwierdziły gotowość krajowego łańcucha dostaw do obsługi inwestycji o dużej skali i wysokim stopniu złożoności technicznej.
Zaangażowanie krajowego przemysłu miało znaczenie strategiczne z punktu widzenia całego projektu. Wzmocniło zaplecze wykonawcze niezbędne do dalszej realizacji morskich farm wiatrowych, wpisało inwestycję w krajowy system bezpieczeństwa energetycznego oraz stworzyło trwałe powiązania pomiędzy projektem a regionami nadmorskimi i zapleczem przemysłowym. W tym ujęciu rok 2025 należy traktować jako moment faktycznego uruchomienia lokalnego łańcucha dostaw dla projektów PGE Baltica. Dodatkowo spółka z Grupy PGE poważnie myśli już o zwiększeniu udziału krajowych dostawców w II fazie rozwoju offshore wind w Polsce. Jednym ze sposobów na osiągnięcie wyższych celów local content jest współpraca z polskimi przedsiębiorstwami, w tym z branżą stoczniową, przy planowaniu budowy specjalistycznej floty do budowy i obsługi morskich farm wiatrowych.
Zaplecze eksploatacyjne – Ustka i Gdańsk jako trwały element systemu
W 2025 roku Ustka weszła w fazę rzeczywistej realizacji jako zaplecze eksploatacyjne dla projektów PGE Baltica. W połowie roku na terenie portowym rozpoczęły się prace budowlane związane z powstaniem bazy operacyjno-serwisowej, obejmujące wznoszenie obiektów O&M oraz dostosowanie infrastruktury nabrzeżowej do obsługi jednostek serwisowych. Zakres robót miał charakter techniczny i funkcjonalny, podporządkowany przyszłej obsłudze morskiej farmy wiatrowej w całym cyklu jej eksploatacji.

Fot. PGE Baltica Budowa bazy w Ustce oznacza trwałe zakotwiczenie projektu w konkretnym porcie i stworzenie stałej obecności operacyjnej na wybrzeżu. Jest to rozwiązanie projektowane z myślą o wieloletnim horyzoncie działania, obejmującym bieżącą obsługę, utrzymanie oraz zarządzanie infrastrukturą morską. W podsumowaniu 2025 roku Ustka funkcjonuje więc jako element systemu eksploatacyjnego morskiej energetyki wiatrowej, a nie jako jednorazowa lub lokalna inwestycja. Tę inwestycję realizuje KB DORACO, a obiekt posłuży w pierwszej kolejności morskiej farmie wiatrowej Baltica 2 – wspólnemu projektowi PGE i Ørsted. Ale PGE Baltica zwraca uwagę na potencjał Ustki do wykorzystania przy kolejnych projektach offshore wind.
Równolegle na terenie portu Gdańsk na obszarze Baltic Hub powstaje nowoczesny terminal instalacyjny, który zostanie wykorzystany przy fazie instalacji turbin Baltica 2. Generalnym wykonawcą terminalu jest sopockie NDI. Niezależnie od wykorzystania do własnych potrzeb PGE i Ørsted udostępnią na podstawie umowy dzierżawy przestrzeń gotowego terminalu innemu budowanemu projektowi – Ocean Winds.
Sukces projektu PGE Baltica w pierwszej aukcji offshore
W pierwszej w polskiej historii aukcji mocy dla morskich farm wiatrowych kontrakt różnicowy uzyskał projekt Baltica 9. PGE Baltica równolegle prowadziła rozmowy o przejęciu sąsiadującego projektu realizowanego wcześniej przez RWE. Połączenie obu tych obszarów umożliwi zbudowanie do 2032 roku morskiej farmy wiatrowej o łącznej mocy ok. 1,3 GW. To zdecydowanie zbliży Grupę PGE do osiągniecia strategicznego celu 4 GW mocy zainstalowanej na morzu do 2035 roku.

Fot. PGE Baltica Priorytet realizacyjny zamiast działań miękkich
Dominującym kierunkiem aktywności PGE Baltica pozostaje realizacja projektów infrastrukturalnych, a nie działania o charakterze informacyjnym czy wizerunkowym. W centrum uwagi pozostają prace techniczne, budowlane i produkcyjne, bezpośrednio związane z przygotowaniem oraz realizacją morskich farm wiatrowych. Działania takie jak dyżury informacyjne, spotkania konsultacyjne czy inicjatywy komunikacyjne prowadzone m.in. w Ustce i Choczewie są niezbędnym uzupełnieniem realizowanych procesów.
Jednocześnie prowadzone są działania kadrowe podporządkowane potrzebom realizacyjnym projektów. Poszukiwanie specjalistów i rozbudowa zespołów mają charakter operacyjny i wynikają z wejścia projektów w kolejne etapy realizacji. Taki układ priorytetów potwierdza, że PGE Baltica funkcjonuje jako inwestor skoncentrowany na budowie, eksploatacji oraz długoterminowym zarządzaniu projektami morskiej energetyki wiatrowej.
Tym samym, ten rok potwierdził, że PGE Baltica wkroczyła w fazę rzeczywistej realizacji morskich farm wiatrowych. Był to czas, w którym decyzje administracyjne i kontraktowe zaczęły przekładać się na widoczne efekty prac w terenie – na placach budowy, w portach i zakładach produkcyjnych – przygotowując projekty do kluczowych etapów instalacyjnych zaplanowanych na kolejne lata.

Fot. PGE Baltica W 2026 w ramach projektu Baltica 2 rozpoczną się prace na morzu – przy instalacji fundamentów, morskich stacji transformatorowych i układaniu kabli. Po zakończeniu tych etapów nastąpi instalacja kabli połączeniowych między fundamentami turbin oraz morskimi stacjami transformatorowymi. Jednocześnie PGE Baltica zamierza intensywnie przystąpić do planów związanych z nowym przedsięwzięciem roboczo nazwanym Baltica 9+, a więc połączonymi obszarami Baltica 9 z kontraktem różnicowym z grudniowej aukcji i obszarem przejmowanym od RWE, które posiada prawo do kontraktu roznciowego jeszcze z I fazy. Na polskim Bałtyku zapowiada się jeszcze intensywniejszy rok.















