Enter your email address below and subscribe to our newsletter

BALTEXPO 2025: Gdańsk ponownie centrum branży morskiej i militarnej

Już jesienią Gdańsk stanie się miejscem, gdzie skoncentruje się uwaga środowisk morskich i obronnych całego regionu Morza Bałtyckiego. Międzynarodowe Targi Morskie i Militarne BALTEXPO, których 23. edycja odbędzie się w dniach 7–9 października w AMBEREXPO, ponownie przyciągną liderów przemysłu stoczniowego, portowego i wojskowego z kraju i zagranicy.

Tegoroczna odsłona wydarzenia zapowiada się rekordowo – po sukcesie poprzedniej edycji z 2023 roku, która zgromadziła ponad 200 wystawców z 15 państw i przyciągnęła ponad 5 tysięcy odwiedzających, organizatorzy liczą na jeszcze większe zainteresowanie.

Międzynarodowe forum współpracy i innowacji

BALTEXPO 2025 to nie tylko klasyczne targi. To kompleksowa platforma, na której spotkają się przedstawiciele przemysłu okrętowego, portów, sił zbrojnych, a także środowisk akademickich, startupowych i technologicznych. Przewidziano liczne panele eksperckie, prezentacje oraz debaty – w tym dotyczące programów modernizacyjnych Marynarki Wojennej RP, takich jak Miecznik i Kormoran.

Silną reprezentację mają mieć również młode firmy technologiczne, dla których przygotowano specjalną Strefę Startup oraz Dzień Kariery – inicjatywy wspierające rozwój kompetencji i zatrudnienie w sektorze morskim.

Strategiczne tematy i wyzwania Bałtyku

Wśród tematów poruszanych podczas debat znajdą się m.in. zagadnienia związane z bezpieczeństwem morskim, finansowaniem projektów infrastrukturalnych, zrównoważonym rozwojem i aktualną sytuacją geopolityczną w rejonie Morza Bałtyckiego. Szczególną wagę mają zyskać również kwestie związane z ochroną infrastruktury krytycznej na morzu, o czym szerzej pisaliśmy wcześniej na naszym portalu.

Czytaj więcej: Wizja, ambicje i przyszłość przemysłu stoczniowego Andrzeja Bojanowskiego

Integralnym elementem wydarzenia będzie także konferencja Baltic Ports Organization (BPO), skupiająca przedstawicieli najważniejszych portów regionu Morza Bałtyckiego. To dodatkowa szansa na międzynarodowy networking i wymianę doświadczeń.

Osobne miejsce w programie zajmą inicjatywy wspierające rozwój kompetencji i innowacji, takie jak Strefa Startup oraz Dzień Kariery – zaplanowane z myślą o młodych firmach technologicznych oraz osobach zainteresowanych rozwojem zawodowym w sektorze morskim.

Dla kogo i po co BALTEXPO?

Wśród uczestników wydarzenia znajdą się przedstawiciele armatorów, firm dostarczających sprzęt morski i technologie, eksperci branżowi, inwestorzy, przedstawiciele marynarek wojennych państw sojuszniczych, instytucji naukowych, a także mediów branżowych, attaché wojskowi i studenci uczelni morskich.

Międzynarodowe Targi BALTEXPO od lat konsekwentnie budują pozycję Polski jako państwa o rosnącym znaczeniu w europejskiej gospodarce morskiej i systemie bezpieczeństwa regionu. Tegoroczna edycja to nie tylko przegląd najnowszych technologii, lecz także konkretny impuls do budowy trwałych relacji biznesowych i instytucjonalnych.

Szczegóły wydarzenia dostępne na stronie: baltexpo.eu

Źródło: BALTEXPO/MD

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Korea Południowa z zielonym światłem na budowę atomowych okrętów podwodnych

    Korea Południowa z zielonym światłem na budowę atomowych okrętów podwodnych

    Stany Zjednoczone formalnie zgodziły się, by Korea Południowa rozpoczęła program budowy okrętów podwodnych o napędzie jądrowym. To decyzja o dużym ciężarze strategicznym – zarówno dla równowagi sił w regionie, jak i dla dotychczasowej polityki USA wobec ograniczania rozprzestrzeniania technologii jądrowych.

    Amerykańskie przyzwolenie ogłoszono w formie oficjalnego komunikatu na stronie Białego Domu, będącego bezpośrednią konsekwencją wcześniejszych rozmów prezydenta Donalda Trumpa z południowokoreańskim przywódcą Li Dze Mjungiem. W kontekście napięć wokół Półwyspu Koreańskiego i wzrostu aktywności Chin w zachodniej części Indo-Pacyfiku ta decyzja może mieć konsekwencje wykraczające daleko poza region.

    Nowa era południowokoreańskiej marynarki wojennej

    Zgoda USA oznacza otwarcie możliwości technologicznej i politycznej, do której Korea Południowa dążyła od lat. Choć kraj ten dysponuje flotą okrętów podwodnych, dotąd ograniczał się do napędu konwencjonalnego – głównie z uwagi na amerykański sprzeciw wobec udostępnienia technologii wzbogacania uranu dla celów wojskowych.

    Czytaj więcej: Koreański kapitał rusza w stronę rdzewiejących doków Ameryki

    Porozumienie obejmuje również element kluczowy dla przyszłego programu okrętowego Seulu. Waszyngton zadeklarował gotowość wspierania południowokoreańskiego programu cywilnego, który obejmuje produkcję paliwa jądrowego, z zastrzeżeniem jego „pokojowego” przeznaczenia. Taki zapis – znany z międzynarodowych regulacji – w praktyce otwiera drogę do zabezpieczenia paliwa dla okrętów o napędzie jądrowym.

    Nie tylko atom. Chodzi też o pieniądze i wpływy

    Obok aspektu militarnego, w komunikacie Białego Domu pojawił się wątek gospodarczy: Korea Południowa ma zainwestować 150 miliardów dolarów w rozwój amerykańskiego przemysłu stoczniowego. Kolejne 200 miliardów ma zostać przeznaczone na „cele strategiczne” – bez jednoznacznego doprecyzowania, czym są owe cele.

    Współczesna geopolityka, także ta morska, coraz rzadziej sprowadza się wyłącznie do rozmów o okrętach, siłowniach jądrowych i torpedach. Coraz częściej mowa o aliansach przemysłowych, transferach technologii, podziale wpływów i „grze o łańcuchy dostaw”. Z tej perspektywy południowokoreańskie atomowe okręty podwodne to tylko jeden z pionków na szachownicy, której plansza sięga od Filadelfii po cieśninę Tsushima.

    Region pod napięciem – jak zareagują Chiny i Korea Północna

    Biały Dom nie skomentował w swoim oświadczeniu potencjalnych skutków w regionie, lecz trudno pominąć pytanie o to, jak na tę decyzję mogą zareagować Chiny i Korea Północna. Z perspektywy Pekinu decyzja USA może być odebrana jako precedens przekraczający dotychczasowe granice amerykańskiej polityki wobec transferu technologii jądrowych. Chiny będą z pewnością uważnie śledzić każdy etap południowokoreańskiego programu i dostosowywać do niego własne działania morskie w zachodniej części Indo-Pacyfiku.

    W przypadku Korei Północnej nie należy oczekiwać oficjalnej zmiany stanowiska. Reżim Kim Dzong Una od lat prowadzi politykę całkowicie oderwaną od międzynarodowych apeli czy ograniczeń, więc również tym razem można zakładać, że program jądrowy i rakietowy będzie kontynuowany niezależnie od działań Seulu. Pjongjang zwykle reaguje na takie decyzje własnym tempem i według własnych kalkulacji, co tylko zwiększa nieprzewidywalność napięć na Półwyspie.

    Czytaj też: Południowokoreańska strategia globalnej ekspansji przemysłu stoczniowego

    Tym samym region Indo-Pacyfiku wchodzi w nową fazę rywalizacji, w której pojawienie się południowokoreańskich jednostek o praktycznie nieograniczonym zasięgu operacyjnym może zachwiać dotychczasową równowagą i wymusić nowe kalkulacje zarówno w Pekinie, jak i w Pjongjang

    Refleksja na koniec – technologia jako zobowiązanie

    Historia wielokrotnie pokazywała, że każdy poważny transfer technologii ma swoją cenę. W tym przypadku nie chodzi wyłącznie o pieniądze, lecz o odpowiedzialność. Korea Południowa, wchodząc do grona państw dysponujących okrętami o napędzie jądrowym, zyska nowe możliwości operacyjne. Jednocześnie stanie się jeszcze ściślej związana z amerykańską architekturą odstraszania.

    Zgoda USA nie jest więc prezentem – to inwestycja w południowokoreańską gotowość bojową, która ma odciążyć amerykańskie siły morskie w regionie Indo-Pacyfiku. To układ, w którym każda ze stron coś zyskuje, lecz także ponosi realne ryzyko.