BARD Offshore 1: pięć lat niemieckiej morskiej farmy wiatrowej

26 sierpnia minęło pięć lat od uruchomienia BARD Offshore 1, pierwszej komercyjnej morskiej farmy wiatrowej w Niemczech. Od start w 2013 farma do niemieckiej sieci energetycznej dostarczyła 6 TWh prądu.

Media przypominają jednak, że w pierwszych dwóch latach roczna produkcja energii elektrycznej przez morską farmę wiatrową BARD Offshore 1 wynosiła mniej niż pół TWh, ale od 2015 wolumen wytwarzanego prądu wzrósł i wynosił rocznie już powyżej 1 TWh.

W związku z dynamicznym wzrostem produkcji energii już w 2017 roku BARD Offshore 1 stał się najbardziej wydajną morską farmą wiatrową w Niemczech, a jej roczna produkcja osiągnęła poziom 1,5 TWh.

Zobacz też: Norweskie spółki zbudują pierwszy na świecie autonomiczny kontenerowiec.

Cytowany przez jeden z serwisów internetowych Jens Hagen, dyrektor zarządzający w spółce Ocean Breeze Energy, która obsługuje morską farmę wiatrową BARD Offshore 1, podkreśla, że firma, jako pionierskie niemieckie przedsiębiorstwo przemysłu offshore, musiała stawić czoła wielu wyzwaniom.

– Dziś, pięć lat po rozpoczęciu działalności, BARD Offshore 1 jest morską farmą wiatrową o największej mocy produkcyjnej. Osiągnęliśmy ten wynik przede wszystkim dzięki ciągłej optymalizacji procesów przemysłowych przez nas zespół, który składa się z najlepszych specjalistów z branży – dodaje.

Z kolei Jean Huby, dyrektor zarządzający ds. technicznych w Ocean Breeze Energy podkreśla, że projekt morskiej farmy wiatrowej BARD Offshore 1 przetarł szlak w kierunku dalszego rozwoju dla całej niemieckiej morskiej energetyki wiatrowej.

Zobacz też: Norweska stocznia Ulstein podbija rynek statków offshore.

– Ta podróż jeszcze się nie skończyła. Dzięki doświadczeniu zdobytemu przez firmę Ocean Breeze Energy oraz jej partnerów z branży mamy teraz wiele potencjalnych możliwości dalszej optymalizacji – mówi.

BARD Offshore 1 to morska farma wiatrowa na Morzu Północnym, 100 km na północ od wyspy Borkum. Jej łączna moc to 400 MW. Farma składa się z 80 turbin o mocy 5 MW każda, które zostały postawione w miejscu, gdzie głębokość morza wynosi 40 metrów. Budowa pierwszych turbin ruszyła w 2010 roku, a pierwszą z nich uruchomiono na początku grudnia tego roku. Prace konstrukcyjne związane ze wszystkimi turbinami na morzu zakończono w lipcu 2013 roku, a oficjalne uruchomienie farmy składającej się już z 80 turbin odbyło się w sierpniu.

Podpis: am

Offshore – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie coraz częściej odpowiadają przemocą na działania południowokoreańskiej Straży Przybrzeżnej. Na wodach Morza Żółtego rutynowe kontrole przeradzają się w niebezpieczne konfrontacje, które zaczynają przypominać działania o charakterze quasi-paramilitarnym.

    Chińskie kutry rybackie kontra Straż Przybrzeżna Korei Południowej

    Z dostępnych relacji wynika, że podczas prób kontroli i wejścia na pokład chińskie załogi stosują środki mające uniemożliwić działania inspekcyjne. Na burtach montowane są metalowe kraty, sieci oraz elementy konstrukcyjne utrudniające abordaż. W przypadku przełamania zabezpieczeń dochodzi do bezpośrednich aktów przemocy, w tym użycia metalowych prętów oraz narzędzi przypominających siekiery.

    Szczególne zaniepokojenie południowokoreańskich służb budzi zjawisko łączenia kilku lub kilkunastu jednostek w zwarte zespoły manewrujące jako jedna formacja. Tego typu „pływające skupiska” znacząco utrudniają manewrowanie jednostek patrolowych oraz zwiększają ryzyko kolizji. Jednocześnie pozwalają chińskim rybakom na wzajemne wsparcie w razie interwencji służb.

    Korea Południowa odpowiada na nielegalne połowy na Morzu Żółtym

    Seul podkreśla, że działania Straży Przybrzeżnej mają charakter egzekwowania prawa morskiego oraz ochrony zasobów naturalnych. Jednocześnie władze Korei Południowej zapowiadają utrzymanie zdecydowanej postawy wobec naruszeń, wskazując na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszom oraz kontroli sytuacji na jednym z najbardziej newralgicznych akwenów regionu.

    Narastająca liczba agresywnych incydentów na Morzu Żółtym pokazuje, że problem nielegalnych połowów coraz częściej przybiera wymiar konfrontacji o charakterze quasi-paramilitarnym, co dodatkowo komplikuje sytuację bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej. Region ten staje się jednym z kluczowych punktów zapalnych dla bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej.


PolskiplPolskiPolski