Amerykański sprzęt wojskowy przeładowany w gdyńskim porcie

Ponad 200 elementów uzbrojenia m.in. wozów opancerzonych i wojskowych ciężarówek dla amerykańskiego 1. Batalionu 185. Pułku Piechoty przeładowano w gdyńskim porcie. Do USA przetransportowano zaś ekwipunek 3.Batalionu 161. Pułku Piechoty. Port w Gdyni będzie służył do rozładunku amerykańskiej armii do 14 lutego.
Amerykański sprzęt przypłynął do Gdyni 31 stycznia na pokładzie statku ARC Patriot i został rozładowany w terminalu kontenerowym BCT.
„Ponad 200 elementów wyposażania z 1. Armii Narodowej Gwardii Narodowej USA Batalionu 185. Pułku Piechoty z siedzibą w Kalifornii zostało wyładowanych w Gdyni, w obiekcie portowym wspierającym NATO Enhanced Forward. Misja trwa od 30 stycznia do 14 lutego” – powiedział, cytowany w komunikacie, oficer prasowy amerykańskiej armii Jeffrey Jurgensen.
Jurgensen w rozmowie z Radiem Gdańsk zapewnił, że większość przywiezionego sprzętu pozostanie w Polsce. „Żołnierze, którzy będą go używać w programie tak zwanej Wzmocnionej Wysuniętej Obecności w ramach misji NATO, pochodzą z amerykańskiej jednostki wojskowej z Kalifornii, Waszyngtonu i Oregonu. Będą oni ćwiczyć razem z polskim wojskiem w Polsce, ale też z krajami bałtyckimi oraz innymi partnerami z programu Wzmocnionej Wysuniętej Obecności, czyli Chorwacją, Rumunią i Wielka Brytanią” – wyjaśniał Jurgensen.
Sprzęt trafił na plac składowy gdyńskiego portu, którego budowa zakończyła się w połowie ubiegłego roku. Teren ma ok. 23 hektarów i wyposażony jest w nowoczesną infrastrukturę.
„Dzięki szybszemu niż wstępnie zakładano oddaniu placów składowo-manewrowych, w tak ważnym momencie dla Portu Gdynia, gdy pada kolejny rekord przeładunków, mamy większe zdolności i już teraz mogliśmy obsłużyć wojska amerykańskie w ramach stałej współpracy bez uszczerbku dla innych grup ładunków obsługiwanych w porcie. Cieszymy się z tej wieloletniej kooperacji i już teraz w Porcie Gdynia trwają prace nad procedurami, aby ta długofalowa współpraca trwała w kolejnych latach” – powiedział zastępca dyrektora ds. nieruchomości i umów Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
Amerykański armia regularnie korzysta z usług polskich portów. Jak podaje portal Trójmiasto.pl w 2021 r. „najpierw Port Gdańsk, a potem Port Gdynia przyjął duży transport sprzętu wojskowego. Były to czołgi i wozy bojowe. Pojazdy należące do I Dywizji Piechoty US Army przypłynęły do Polski z Fort Riley na pokładach aż dwóch statków. W połowie maja 2021 r. do Portu Gdańsk na pokładzie Finlandia Seaways przypłynęły m.in. 24 pojazdy bojowe należące do armii duńskiej.
Z kolei w 2017 roku amerykański sprzęt bojowy – czołgi, samobieżne haubice i bojowe wozy piechoty – dwa razy był przeładowywany w terminalu kontenerowym DCT. W marcu na pokładzie transportowca Green Ridge przypłynął sprzęt dla misji wielonarodowej grupy bojowej NATO w Orzyszu. Kolejny transport odbył się we wrześniu, a do DCT wpłynął statek Endurance. Wówczas – w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO – do Gdańska przypłynęła amerykańska 2. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa”.
Autor: Piotr Mirowicz

-
US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.
W artykule
Projekt LST-100 w programie LSM US Navy
Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.
Rola okrętów LSM w działaniach USMC
Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.
Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.











