Boris Johnson chce przekazać Ukrainie pociski przeciwokrętowe

Wielka Brytania naciska na sojuszników, by przekazać Ukrainie pociski przeciwokrętowe, które dałyby jej możliwość odparcia rosyjskiej inwazji od strony morza, w tym ataku na Odessę – podał „The Sunday Times” powołując się na źródła rządowe.
Według gazety, premier Boris Johnson powiedział ministrom, że chce dostarczyć broń, która zadziała na morzu tak skutecznie, jak przekazane przez Wielką Brytanię lekkie wyrzutnie pocisków przeciwczołgowych NLAW zadziałały na lądzie, powstrzymując rosyjskie natarcie na Kijów.
„Spodziewaliśmy się, że ta potężna kolumna czołgów przejedzie przez bardzo płaski teren i Kijów zostanie zdobyty w ciągu trzech dni. NLAW-y to powstrzymały. Ta część wojny jeszcze się nie skończyła, ale została wstrzymana. (Rosjanie) teraz koncentrują się na południu. Następnym celem jest Odessa. Na Odessę nie będą nacierać czołgi, lecz okręty. NLAW-y nie działają przeciwko okrętom, więc co może zadziałać? (Ukraińcy) chcą mieć coś, co może zniszczyć okręty. Premier jest chętny i zdeterminowany, by pomóc im to znaleźć. Nie mamy wszystkiego, czego potrzebują w następnym etapie, ale staliśmy się domyślnym koordynatorem dla innych krajów” – mówi cytowane przez „The Sunday Times” źródło rządowe.
Odessa jest strategicznie ważna dla Ukrainy, gdyż przechodzi przez nią połowa jej importu i eksportu. Jest to również jedyne duże miasto na południu na odcinku pomiędzy Chersoniem a granicą z Rumunią, a jego zajęcie przez Rosję przybliżyłoby ją do kontrolowania całego wybrzeża Ukrainy.
Jak podaje „The Sunday Times”, niektóre kraje, w tym USA, Niemcy i Francja, chcą poczekać z przekazaniem kolejnej śmiercionośnej broni na prowokację ze strony Rosji, ale Johnson dał jasno do zrozumienia, że jego zdaniem powinna ona zostać udostępniona natychmiast. „Boris mówi, że nie potrzebujemy kolejnego bodźca. On (Władimir Putin) już przekroczył granicę. O cokolwiek (Wołodymyr) Zełenski poprosi, dostanie, jeśli będziemy to mieli” – dodaje cytowane źródło rządowe.
Ukraiński prezydent wezwał Zachód do dostarczenia Ukrainie pocisków przeciwokrętowych, w tym Harpoon, które są używane przez brytyjską Royal Navy. Jak zaznacza „The Sunday Times”, w tym tygodniu amerykańscy urzędnicy zasygnalizowali, że kwestia ta jest omawiana przez członków NATO, a zwiększenie brytyjskich dostaw broni miało być też omawiane w piątek na posiedzeniu Narodowej Rady Bezpieczeństwa. Dostawy te mogłyby obejmować pociski z czujnikami, które mogą namierzać okręty stacjonujące u wybrzeży Ukrainy, a także mogące niszczyć pociski artyleryjskie wystrzeliwane z rosyjskich dział.
Źródło: PAP

-
US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.
W artykule
Projekt LST-100 w programie LSM US Navy
Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.
Rola okrętów LSM w działaniach USMC
Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.
Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.









