Morze Południowochińskie: USA gotowe do eskortowania filipińskich okrętów. Paparo ostrzega Chiny

Admirał Sam Paparo, podczas wizyty na Filipinach, potwierdził gotowość US Navy do dalszego eskortowania filipińskich okrętów wojennych na Morzu Południowochińskim, w obliczu narastającej agresji Chin. Paparo przypomniał o wieloletnim wsparciu, jakie USA zapewniają Filipinom w ramach Traktatu o Wzajemnej Obronie, podkreślając ciągłą solidarność w obliczu rosnącego zagrożenia w regionie.
Eksperci podkreślają, że możliwa eskorta filipińskich okrętów przez jednostki US Navy może doprowadzić do bezprecedensowej eskalacji napięć w regionie. W obliczu coraz częstszych starć na spornych wodach, wzrasta ryzyko bezpośrednich incydentów między okrętami USA i Chin. Takie działania mogą nie tylko zaostrzyć sytuację, ale również wpłynąć na długoterminową stabilność Azji Południowo-Wschodniej, gdzie Pekin stara się umocnić swoją kontrolę nad kluczowymi szlakami żeglugowymi.
Chiny od dawna prowadzą agresywną politykę na Morzu Południowochińskim, roszcząc sobie prawa do niemal całego tego akwenu, co doprowadziło do licznych incydentów z udziałem filipińskich jednostek. Chińska Straż Przybrzeżna wielokrotnie atakowała filipińskie jednostki, używając nie tylko armatek wodnych, ale i bezpośredniej przemocy, co skutkowało poważnymi obrażeniami wśród filipińskich marynarzy.
Pomimo tej eskalacji, Filipiny preferują samodzielne radzenie sobie z chińską agresją, o czym mówił generał Romeo Brawner Jr. Zaznaczył, że według filipińskiego prawa, obrona kraju musi opierać się w pierwszej kolejności na własnych zasobach. Jednocześnie adm. Paparo potępił „absurdalne” roszczenia Chin, które są niezgodne z prawem międzynarodowym.
Pekin, mimo krytyki ze strony USA i innych państw, kontynuuje swoją politykę eskalacji, co podważa stabilność w tej części świata. Filipiński sekretarz obrony Gilberto Teodoro Jr. wezwał ASEAN do zajęcia stanowiska przeciwko chińskim działaniom, argumentując, że milczenie tej organizacji podważa jej wiarygodność.
Chińska agresja na Morzu Południowochińskim staje się coraz poważniejszym zagrożeniem, a reakcja społeczności międzynarodowej, w tym ASEAN, będzie kluczowa dla przyszłości regionu. USA, z kolei, podkreślają swoje zobowiązanie do obrony Filipin, jednocześnie wzywając do współpracy międzynarodowej w celu przeciwdziałania chińskim roszczeniom.
Autor: Mariusz Dasiewicz

-
US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.
W artykule
Projekt LST-100 w programie LSM US Navy
Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.
Rola okrętów LSM w działaniach USMC
Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.
Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.









