Postęp prac fregat typu 31 Inspiration: HMS Venturer i HMS Active w świetle projektu Arrowhead 140

Wykorzystując najnowsze technologie oraz korzystając z doświadczeń polskiej stoczni PGZ Stocznia Wojenna, Royal Navy prezentuje nowoczesne fregaty typu 31 Inspiration. Wśród nich wyróżniają się HMS Venturer i HMS Active, które stanowią doskonały przykład innowacyjności w kontekście projektu Arrowhead 140.

Warto podkreślić, że okręt HMS Venturer otrzymał już charakterystyczną sekcję dziobową z tzw. gruszką, w której zamontowano antenę sonaru kadłubowego. Ten wyjątkowy element dziobowy sprawia, że okręt zaczyna przybierać swoją końcową formę. Co więcej, gruszka, poza funkcją praktyczną związaną z anteną sonaru, służy do minimalizacji oporu falowego, co przekłada się na ekonomiczność w zużyciu paliwa oraz lepszy zasięg okrętu, nie zapominając o zwiększonej stateczności.

Tymczasem HMS Active, chociaż jest w fazie początkowej budowy, posiada już kilka głównych bloków kadłuba w hali montażowej. Ciekawostką jest, że budowę tej fregaty rozpoczęto zaledwie siedem miesięcy wcześniej, a jej oficjalne położenie stępki odbędzie się wkrótce.

Obie jednostki powstają w stoczni Babcock International Group w stoczni Rosyth. Należy zaznaczyć, że montaż bloków odbywa się w specjalnie przygotowanej hali – Venturer Building. Część segmentów kadłuba dla HMS Active została wyprodukowana w Polsce, w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni.

Każda z pięciu fregat typu 31 Inspiration otrzymała nazwę ku czci okrętów, które odznaczyły się w historii Royal Navy. Na przykład, „Venturer” upamiętnia pierwszy okręt podwodny, który podczas II Wojny Światowej, będąc w pełnym zanurzeniu, zniszczył niemieckiego U-Boota. Po zakończeniu prac nad HMS Venturer i HMS Active, prace budowlane rozpoczną się nad HMS Formidable, HMS Bulldog oraz HMS Campbeltown.

Fregaty z serii typu 31 Inspiration będą zaawansowane technicznie, oferując trzy łodzie typu Pacific 24, przydatne nie tylko w misjach patrolowych, ale także w operacjach ratunkowych i przeciwnarkotykowych. Ich uzbrojenie stanowić będzie automatyczna armata kalibru 57 mm od BAE Systems Bofors oraz dodatkowo dwie mniejsze armaty kalibru 40 mm od tego samego dostawcy. Nie zabraknie również zaawansowanego systemu obrony przeciwpowietrznej, jakim jest MBDA Sea Ceptor z amunicją CAMM. Na pokładzie znajdzie się miejsce do lądowania dla dużych śmigłowców jak Boeing CH-47 Chinook. Co więcej, mimo że standardowy skład załogi przewiduje niewiele ponad 100 osób, okręty te zaprojektowano z myślą o możliwości zakwaterowania nawet do 187 osób, co jest szczególnie korzystne dla potrzeb oddziałów Royal Marines.

Warto dodać, że brytyjskie jednostki bazują na projekcie Arrowhead 140 – to ten sam projekt, na którym opierają się polskie fregaty w ramach programu Miecznik. Niedawno rozpoczęto budowę pierwszego prototypu dla Marynarki Wojennej RP, znanego jako przyszły ORP Wicher.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza”

    Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza”

    W PGZ Stoczni Wojennej odbyła się dziś uroczystość położenia stępki pod drugą fregatę programu Miecznik – przyszłą ORP Burzę. Zakończenie etapu montażu stępki bazowej oznacza formalne rozpoczęcie budowy całego kadłuba okrętu. 

    W ceremonii uczestniczyli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Konrad Gołota oraz przedstawiciele Inspektoratu Uzbrojenia, Dowództwa Marynarki Wojennej RP i partnerów programu. Tradycyjne wspawanie okolicznościowego medalu w konstrukcję stępki symbolicznie otworzyło zasadniczą fazę budowy kadłuba drugiej fregaty.

    Program Miecznik jako sprawdzian możliwości polskiego przemysłu okrętowego

    Położenie stępki pod Burzę potwierdza, że PGZ Stocznia Wojenna konsekwentnie i zgodnie z harmonogramem realizuje kolejne etapy programu Miecznik. Pierwsza fregata – Wicher – znajduje się już w zaawansowanej fazie montażu kadłuba, natomiast rozpoczęcie budowy drugiej jednostki pokazuje, że stocznia jest gotowa do równoległej realizacji zadań o najwyższym stopniu złożoności.

    Marcin Ryngwelski, prezes zarządu PGZ Stocznia Wojenna

    Stępka pod Burzę już na swoim miejscu / Portal Stoczniowy
    Fot. PGZ Stocznia Wojenna

    Program  Miecznik jest największym wyzwaniem w historii współczesnego polskiego przemysłu okrętowego oraz potwierdzeniem zdolności krajowych zakładów stoczniowych do realizacji przedsięwzięć o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa naszego państwa. Każdy kolejny etap jego realizacji przybliża moment przekazania Marynarce Wojennej RP nowoczesnych wielozadaniowych fregat.

    Miecznik – trzy nowe fregaty dla polskiej floty

    Program Miecznik obejmuje budowę trzech fregat wielozadaniowych: WicherBurza i Huragan. Jednostki te w perspektywie najbliższych lat przejmą zadania realizowane obecnie przez fregaty ORP Gen. K. Pułaski oraz ORP Gen. T. Kościuszko, zapewniając Marynarce Wojennej RP nowoczesne platformy zdolne do prowadzenia działań w środowisku wielodomenowym.

    Stępka pod Burzę już na swoim miejscu / Portal Stoczniowy
    Fot. PGZ Stocznia Wojenna

    Po zakończeniu uroczystości zaproszeni goście odwiedzili Halę Kadłubową PGZ Stoczni Wojennej, gdzie prowadzone są intensywne prace przy budowie pierwszej fregaty programu Miecznik – przyszłego ORP Wichra.

    Na Oksywiu program Miecznik idzie jak „Burza” / Portal Stoczniowy
    Fot. PGZ Stocznia Wojenna

    Podstawowe parametry fregat Miecznik

    Wielozadaniowe fregaty Miecznik to jednostki, które po zakończeniu budowy osiągną długość całkowitą około 138 metrów oraz maksymalną szerokość sięgającą 20 metrów. Wyporność maksymalna, liczona wraz z pełnym wyposażeniem i poszyciem, wyniesie około 7 tysięcy ton. Okręty zaprojektowano z myślą o prowadzeniu długotrwałych działań na morzu – ich autonomiczność szacowana jest na około 8 tysięcy mil morskich, przy prędkości maksymalnej dochodzącej do 28 węzłów.

    Napęd dla przyszłych Mieczników zapewnią cztery wysokoprężne silniki tłokowe pracujące w układzie CODAD, co gwarantuje właściwą manewrowość oraz efektywność eksploatacyjną jednostek. Stała załoga fregaty liczyć będzie około 120 marynarzy, z możliwością przyjęcia dodatkowo blisko 60 osób personelu, w zależności od charakteru realizowanych zadań.

    Źródło: PGZ Stocznia Wojenna