Rosja transportuje kradzione ukraińskie zboże przez Cieśninę Bosfor 

Ambasador Ukrainy w Turcji wezwał rząd turecki do zakazania przewozu przez Cieśninę Bosfor ładunków kradzionego ukraińskiego zboża. Ukraina twierdzi, że siły rosyjskie kradną zboże i inne towary z okupowanych terytoriów Ukrainy, a następnie przewożą je ciężarówkami na Krym w celu wywozu drogą morską do innych krajów.
Jeden z ładunków ukraińskiego zboża został namierzony w porcie Latakia w Syrii. Ukraińscy urzędnicy twierdzą, że rosyjski masowiec „Matros Pozynich” załadował na Krymie ładunek 27 tys. ton kradzionego zboża, a następnie popłynął do Latakii, gdzie zauważono go dzięki zdjęciom satelitarnym. Izolowany i objęty sankcjami rząd Syrii jest blisko związany z Rosją. Ukraiński wywiad ocenia, że skradzione zboże będzie dostarczane do reżimu syryjskiego, a następnie sprzedawane jako zboże syryjskie do sąsiednich krajów.
W niedzielnym oświadczeniu ambasador Ukrainy w Ankarze, Wasyl Bodnar stwierdził, że drugi statek przyjął ładunek zboża w Sewastopolu i skierował się w stronę Bosforu. Jednostka została zidentyfikowana jako niewielki masowiec, pływający pod syryjską banderą „Finikia” o ładowności ok. 19 tys. ton. Bodnar wezwał władze tureckie do podjęcia działań, które uniemożliwią temu statkowi przepłynięcie przez Bosfor lub zawinięcie do tureckich portów.
Masowiec „Finikia” jest jednym z trzech statków należących do Syriamar, państwowej agencji żeglugowej rządu syryjskiego. Firma ta znajduje się na czarnej liście sankcji amerykańskiego ministerstwa skarbu z powodu powiązań z syryjskim dyktatorem Baszarem al-Assadem. Pomimo amerykańskich sankcji, statki Syriamar od dawna kursują między tureckimi portami a Sewastopolem.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy „Finikia” dwukrotnie przepłynęła na północ przez Bosfor i zniknęła z satelitarnego systemu śledzenia AIS, co wskazuje na to, że jej załoga wyłączyła AIS po wejściu na Morze Czarne. Jej sygnał pojawia się ponownie po powrocie do strefy VTS Cieśniny Tureckiej, gdzie wymagana jest transmisja AIS.
Mimo, że dane AIS nie są dostępne dla rejsów Finiki po Morzu Czarnym, ukraińscy badacze zajmujący się wywiadem uzyskali nagranie z kamery internetowej, na którym widać, jak 11 maja statek wchodzi do portu w Sewastopolu i zawija do terminalu zbożowego. Jego system AIS pojawił się ponownie na Morzu Czarnym 14 maja, a następnego dnia sfotografowano go, jak przepływa przez Cieśninę Bosfor.
Pomimo prośby ambasadora Bodnara, „Finikia” zakończyła rejs i skierowała się na południe, omijając tureckie porty. We wtorek wieczorem sygnał AIS wskazywał, że jednostka znajduje się na północ od Cypru, kierując się na wschód w kierunku Syrii.
Oprócz sankcji i domniemanej kradzieży, „Finikia” ma na swoim koncie wiele niedociągnięć. We wrześniu ubiegłego roku jednostkę zatrzymano w Iskenderun z powodu szeregu problemów, w tym usterek w pomocniczym źródle zasilania oraz usterkach w urządzeniach zapobiegających zanieczyszczeniom. Państwowi inspektorzy portowi w Rosji, Tunezji, Libanie, Turcji, Rumunii i Egipcie stwierdzili uchybienia podczas każdego wejścia na pokład statku „Finikia” od 2017 r.
Autor: MD

Kacper Dziugan walczy z glejakiem. Trwa zbiórka na leczenie w Niemczech

Redakcja portalu zwraca się do Czytelników z prośbą o wsparcie zbiórki na leczenie Kacpra Dziugana. 19-latek walczy z glejakiem IV stopnia. Jego ojciec, kmdr. Michał Dziugan, przez lata pełnił służbę w Marynarce Wojennej RP, dowodząc pierwszym niszczycielem min ORP Kormoran oraz 13. Dywizjonem Trałowców.
W artykule
Służba na morzu, walka o życie
Kmdr. Michał Dziugan należy do oficerów dobrze znanych w środowisku Marynarki Wojennej RP. Przez lata odpowiadał za ludzi i okręty, realizując zadania wymagające odpowiedzialności i zaufania do załogi. Dziś najtrudniejszą walkę toczy jego syn.
Kacper w tym roku rozpoczął studia w Krakowie. Po dwóch tygodniach przyszła diagnoza: złośliwy nowotwór mózgu – glejak IV stopnia. Leczenie dostępne w Polsce zostało już wykorzystane, dlatego rodzina zbiera środki na terapię w wyspecjalizowanej klinice w Niemczech zajmującej się leczeniem glejaków.
Prośba redakcji do środowiska ludzi morza
Zwracamy się z prośbą o solidarność i pomoc. Wystarczy udostępnienie zbiórki lub symboliczna wpłata – każda forma wsparcia ma znaczenie w sytuacji, w której koszty leczenia przekraczają możliwości rodziny.
Jak pomóc
Najprostszą formą wsparcia dla Kacpra jest wejście w link do zbiórki, jej udostępnienie oraz – jeśli to możliwe – wpłata dowolnej kwoty.










