Royal Navy ratuje członków załogi holownika u wybrzeży Anguilli

Royal Navy była niedawno zaangażowana w akcję ratunkową u wybrzeży Anguilli, aby uratować członków załogi holownika, którzy zostali uwięzieni na pokładzie swojego holownika po tym, jak ich jednostka została uszkodzona u wybrzeży Sint Maarten.
Patrolowiec HMS Medway znajdował się w piątek w pobliżu brytyjskiego terytorium zamorskiego Anguilla, kiedy otrzymał sygnał o pomoc z holownika. Holownik z niewiadomych przyczyn zaczął nabierać wody w wyniku czego załoga wysłała wezwanie o pomoc. Pięciu członków załogi opuściło jednostkę i przeszło bezpiecznie na holowaną przez nich barkę z piaskiem.
Wachtowi okrętu skoordynowali działania z ratowniczym centrum koordynacyjnym Martyniki i ruszyli z pomocą zagrożonej załodze holownika. Odległość między jednostkami wynosiła około 12 mil morskich. Okręt patrolowy dotarł na miejsce około 20 minut po otrzymaniu wezwania.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/inauguracja-roku-szkoleniowego-jednostek-8-flotylli-obrony-wybrzeza-2/
Po przybyciu na miejsce HMS Medway wysłał załogę łodzi ratunkowej, aby przejąć rozbitków z dryfującej barki. Warunki pogodowe nie były sprzyjające, padał deszcz i wiał silny wiatr. Na powierzchni wody warunki były stosunkowo łagodne z falami o wysokości około półtora metra. Jednakże wyzwaniem dla małego okrętu patrolowego Medway stanowił silny wiatr.
Załoga łodzi ratunkowej przeniosła bezpiecznie osoby z holownika na HMS Medway. Po przebadaniu, osoby poszkodowane zostały przekazane załodze jednostki SAR z Anguilli, która przybyła w momencie zakończenia akcji ratunkowej.
Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/grecki-masowiec-osiadl-na-mieliznie-w-kanale-sueskim/
Podczas opuszczania miejsca katastrofy, podtopiony holownik ciągle unosił się na wodzie.
Medway przez cały rok operuje na Karaibach i Atlantyku, aby wspierać brytyjskie terytoria zamorskie. Pełni on wiele ról, w tym pomoc humanitarną, poszukiwanie i ratowanie, zwalczanie handlu ludźmi i bezpieczeństwo morskie. Jesienią Medway, po przejściu huraganów Fiona i Ian, niósł społeczeństwu pomoc humanitarną, a także pomógł jednostce U.S. Coast Guard udaremnić przemyt kokainy o wartości 29 mln dolarów.
Źródło: Royal Navy/JB

Druga korweta HDC-3100 w służbie filipińskiej marynarki

Marynarka Wojenna Filipin wcieliła do służby drugą z dwóch nowych korwet rakietowych BRPDiego Silang zbudowanych w Korei Południowej. Jednostki te stanowią wyraźny skok jakościowy zdolności bojowych filipińskiej floty, która w przyspieszonym tempie realizuje program modernizacji sił morskich w odpowiedzi na rosnącą presję Chin na Morzu Południowochińskim.
W artykule
Nowe korwety HDC-3100 dla Manili
Południowokoreańska stocznia HD Hyundai Heavy Industries zakończyła budowę dwóch korwet rakietowych projektu HDF-3200 Hybrid dla Marynarki Wojennej Filipin. Druga jednostka, BRP Diego Silang, została wcielona do służby 2 grudnia, ponad pół roku po wejściu do linii prototypowej BRP Miguel Malvar.
Dla filipińskiej floty są to jedne z najważniejszych okrętów bojowych pozyskanych w ostatnich dekadach. Wprowadzenie okrętów tej klasy oznacza odejście od dotychczasowej struktury sił, opartej głównie na jednostkach patrolowych i okrętach pomocniczych.
Choć według oficjalnej klasyfikacji jednostki tego projektu zaliczane są do okrętów klasy korweta, ich rzeczywisty potencjał operacyjny oraz gabaryty lokują je na pograniczu lekkich fregat wielozadaniowych, przeznaczonych do działań na wodach otwartych.
Przełomowe zdolności bojowe
Nowe korwety mają przenosić zestaw uzbrojenia, w którego skład wchodzi pojedyncza armata 76 mm, 16-komorowa wyrzutnia VLS dla przeciwlotniczych pocisków MBDA VL MICA, dwie podwójne wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych LIGNex1 SSM-700K C-Star, system artyleryjski Aselsan Gökdeniz kal. 35 mm oraz dwie potrójne wyrzutnie torped ZOP K745 Blue Shark kal. 324 mm, wystrzeliwanych z wyrzutni typu SEA TLS. Uzupełnieniem jest system walki elektronicznej z wyrzutniami celów pozornych Terma C-Guard.
Kontekst regionalny i presja Chin
Modernizacja filipińskiej floty morskiej wpisuje się w szerszy program modernizacji sił zbrojnych, realizowany przez Manilę w odpowiedzi na dynamicznie pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa w regionie Morza Południowochińskiego. W ostatnich latach wody te stały się areną licznych incydentów z udziałem chińskiej straży przybrzeżnej oraz formacji paramilitarnych, które regularnie podejmują działania wymierzone w filipińskie jednostki patrolowe i rybackie.
Nowe korwety tym samym mają zapewniać Filipinom bardziej wiarygodne narzędzie reagowania na tego typu presję, zwiększając koszt potencjalnej eskalacji po stronie Pekinu. W opinii zachodnich analityków wprowadzenie do służby okrętów tej klasy oznacza, że rywalizacja morska w regionie przestaje mieć charakter jednostronny.
Współpraca z Koreą Południową
Kontrakt na budowę dwóch korwet o wartości około 550 mln dolarów został podpisany w 2021 roku i stanowi element szerszej współpracy przemysłowo-obronnej pomiędzy Filipinami a Koreą Południową. HD Hyundai Heavy Industries zbudowała dotychczas łącznie 10 okrętów dla filipińskiej marynarki, w tym patrolowce.
Południowokoreański przemysł okrętowy deklaruje gotowość do dalszego rozszerzania współpracy w regionie Azji Południowo-Wschodniej, postrzegając Filipiny jako jednego z kluczowych partnerów w tym obszarze.
Kolejne etapy modernizacji
Wzmocnienie sił nawodnych nie wyczerpuje planów Manili. Filipiny rozwijają koncepcję obrony archipelagu, zakładającą rozbudowę systemów rakietowych, zdolności rozpoznania i dozoru morskiego oraz intensyfikację ćwiczeń z sojusznikami z regionu Indo-Pacyfiku.
Niezależnie od rozbudowy sił nawodnych, w Manili powraca temat pozyskania okrętów podwodnych. Wśród potencjalnych oferentów wymieniany jest południowokoreański koncern Hanwha Ocean, prezentujący kompleksową propozycję obejmującą zarówno budowę jednostek, jak i zaplecze szkoleniowo-logistyczne.










