W szczecińskiej stoczni zakończono remont promu Wawel [WIDEO]

W lutym 2023 roku polski armator promowy Polferries zakończył remont swojego promu Wawel w szczecińskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”. W trakcie prac remontowych, kadłub jednostki został poddany zaawansowanym pracom zarówno w części nawodnej i podwodnej.
Na jednostce przeprowadzono istotne prace modernizacyjne i konserwacyjne w maszynowni promu. Główne silniki przeszły przeglądy oraz remonty, w tym turbosprężarek, systemu sterowania, pomp wtryskowych oraz systemu pneumatycznego, co ma zapewnić wysoką niezawodność i sprawność jednostki.
Pasażerowie będą z pewnością zadowoleni z prac przeprowadzonych w przestrzeniach pasażerskich. Wymieniono wykładziny i część drzwi oraz wyremontowano łazienki załogowe. Ponadto przeprowadzono przegląd sprzętu audio-video oraz oświetlenia sali w której organizowane są dyskoteki. Miejsce to znajduje się pod charakterystyczną kopułą, co z pewnością przyciągnie młodszych pasażerów.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/fregata-royal-navy-udaremnia-przemyt-broni/
W ramach remontu, Polferries dokładnie przyjrzało się również wyposażeniu ratunkowemu oraz systemowi przeciwpożarowemu. Odświeżono powłoki szalup i łodzi ratunkowych oraz dokonano przeglądu sprzętu nawigacyjno-radiowego, co zapewni jeszcze wyższy poziom bezpieczeństwa podczas podróży.
Polferries to polski armator promowy, który świadczy usługi przewozowe od 1976 roku. Firma posiada flotę 5 nowoczesnych promów, obsługujących codzienne połączenia między Polską a Skandynawią na trasach Gdańsk-Nynashamn oraz Świnoujście-Ystad.
Dzięki doskonałej jakości usług oraz bogatej ofercie przewozowej, Polferries cieszy się coraz większą popularnością wśród podróżujących. Co roku setki tysięcy pasażerów korzystają z usług tego armatora. Polferries oferuje nie tylko przewóz osób, ale także samochodów ciężarowych i osobowych, a także organizację konferencji i eventów firmowych na morzu. Dodatkowo, firma zapewnia atrakcyjne oferty rejsów turystycznych.
Źródło: Polferries

-
US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.
W artykule
Projekt LST-100 w programie LSM US Navy
Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.
Rola okrętów LSM w działaniach USMC
Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.
Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.









