Na realizację morskich farm wiatrowych Mermaid (235 MW) i Seastar (252 MW), których budowa ma kosztować w sumie 1,3 mld euro, Europejski Bank Inwestycyjny przyzna preferencyjną pożyczkę w wysokości 250 mln euro.
Farma wiatrowa Mermaid znajdzie się w odległości około 54 km od wybrzeża, elektrownie wiatrowe zostaną posadowione na głębokościach sięgających 40 metrów. Z kolei farma wiatrowa Seastar zostanie ulokowana w odległości około 40 km od wybrzeża, a wiatraki zostaną zainstalowane na głębokościach dochodzących do 38 m.
[powiazane1] Moc obu farm wiatrowych realizowanych przez dewelopera SeaMade NV – konsorcjum firm Otary RS NV (70 proc.), Engie Electrabel NV (17,5 proc.) oraz Eneco Wind Belgium SA (12,5 proc.) – wyniesie w sumie 487 MW, a po uruchomieniu w roku 2020 mają wytwarzać energię w ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu 485 tys. belgijskich gospodarstw domowych, a także umożliwić uniknięcie emisji 500 tys. ton CO2 rocznie.
Wczoraj, gdy o pożyczce informował EBI, o kontrakcie na dostawę turbin dla tych farm wiatrowych poinformował od razu Siemens Gamesa Renewable Energy. W obu projektach zostanie wykorzystane 58 turbin o jednostkowej mocy 8 MW, model SG 8.0-167 Direct Drive. SGRE podpisał też mającą obowiązywać 17 lat umowę serwisową.
W październiku br. Europejski Bank Inwestycyjny informował o przyznaniu preferencyjnej pożyczki w wysokości 210 mln euro na budowę innej belgijskiej farmy wiatrowej na morzu. Chodzi o farmę wiatrową Northwester 2, na którą złoży się 23 elektrowni wiatrowych MHI Vestas o jednostkowej mocy 9,5 MW i która ma produkować energię w ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu około 220 tys. belgijskich gospodarstw domowych.
Całkowity koszt tej inwestycji EBI szacuje na 642 mln euro, co w przeliczeniu na planowaną moc (219 MW) daje niecałe 3 mln euro/MW.
[powiazane2] Pożyczki przyznane przez EBI na morskie farmy wiatrowe, które mają powstać u wybrzeży Belgii, posiadają gwarancje Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych.
W tym roku Komisja Europejska zgodziła się na przyznanie publicznego wsparcia dla wspomnianych trzech farm wiatrowych, dla których belgijskie władze mają zarezerwować budżet 3,5 mld euro.
Wsparcie będzie przyznawane w formie certyfikatów, które operatorzy morskich wiatraków będą następnie sprzedawać operatorowi systemu przesyłowego Elia, dostając w ten sposób premię ponad cenę energii uzyskaną na rynku.
Do tej pory Europejski Bank Inwestycyjny przyznał dofinansowanie dla 8 projektów morskich farm wiatrowych, które mają powstać u wybrzeży Belgii. Ich łączna moc wyniesie 2,2 GW i mają one dostarczać co roku 7,8 TWh energii elektrycznej, co równa się rocznemu zapotrzebowaniu na energię 2 mln belgijskich gospodarstw domowych.
Do tej pory belgijski rząd wydał koncesje na budowę morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 2,27 GW, z czego 817 MW już produkuje energię, a 664 MW jest w trakcie budowy.
[powiazane3] Na razie Belgia posiada cztery morskie farmy wiatrowe. Są to projekty Belwind (165 MW), Nobelwind (165 MW), Northwind (216 MW) oraz C-Power (325 MW).
Na koniec 2017 roku łączny potencjał energetyki wiatrowej w Belgii wynosił 2,843 GW, z czego w ubiegłym roku zainstalowano 302 MW w wiatrakach na lądzie oraz 165 MW w wiatrakach na morzu.
W kolejnej dekadzie pod budowę morskich wiatraków Belgowie mają przeznaczyć dodatkowe 221 km2 swojej strefy na Morzu Północnym. Dla porównania farma wiatrowa Northwester 2 zajmie powierzchnię około 12 km2.
Belgowie mają zwiększyć swój potencjał offshore do 2,2 GW do roku 2020 oraz do 4 GW do roku 2030.
Źródło: gramwzielone.pl