Finlandia podpisała 10-letnią umowę na czarter gazowca LNG

Fińska spółka przesyłowa Gasgrid oraz amerykański Excelerate Energy podpisały w piątek w Helsinkach umowę wynajmu tankowca LNG „Examplar”.
Rosyjski Gazprom wstrzymał dostawy gazu ziemnego do Finlandii w sobotę rano, w związku z odmową przez stronę fińską płatności w rublach oraz za wszczęcie przez Helsinki procedury akcesyjnej do NATO.
Całkowite koszty umowy czarteru statku do transportu skroplonego gazu szacowane są na ok. 460 mln euro – podano w komunikacie fińskiego rządu.
Tankowiec ma zapewnić Finlandii bezpieczeństwo dostaw i pomóc w pokryciu krajowego zapotrzebowania na gaz. Oczekujemy, że nastąpi to przed końcem roku, ale dotrzymanie terminów będzie wyzwaniem.
Annika Saarikko, minister finansów Finlanii
W kwietniu, Finlandia wspólnie z Estonią rozpoczęła negocjacje w sprawie wynajęcia gazowca LNG. Terminal do odbioru skroplonego gazu ziemnego zlokalizowany na południowym wybrzeżu Finlandii ma być gotowy do użytku dopiero zimą. Obecne struktury portowe wymagają przebudowy tak w Finlandii jak i Estonii.
Na świecie rozumie się, jak ważne jest, aby kraje odcięły się od współpracy energetycznej z Rosją.
Douglas Hickey, ambasador USA w Helsinkach
Fiński operator przesyłowy zamierza pokryć niedobory surowca korzystając z rurociągu Balticconnector między Estonią a Finlandią.
Zdolność przesyłowa jest wystarczająca do zaspokojenia obecnych potrzeb.
Olli Sipila, szef Gasgrid
Według szefa Izby Energetycznej Jukki Leskeli przerwanie dostaw gazu przez Rosjan nie ma zbyt dużego znaczenia dla całego systemu energetycznego Finlandii, ale może mieć konsekwencje dla pojedynczych przedsiębiorstw.
W Finlandii gaz ziemny stanowi ok. 5 proc. ogólnego zapotrzebowania na energię w kraju. Z gazu korzysta też jedynie ok. 30 tys. gospodarstw domowych. Duża część z nich nie zużywa go jednak do celów grzewczych. Gaz ziemny ma znaczenie przede wszystkim dla różnych procesów przemysłowych w kraju, w tym przemysłu drzewnego, rafineryjnego, stalowego, czy branży spożywczej, w tym np. piekarni.
Źródło: PAP

Druga korweta HDC-3100 w służbie filipińskiej marynarki

Marynarka Wojenna Filipin wcieliła do służby drugą z dwóch nowych korwet rakietowych BRPDiego Silang zbudowanych w Korei Południowej. Jednostki te stanowią wyraźny skok jakościowy zdolności bojowych filipińskiej floty, która w przyspieszonym tempie realizuje program modernizacji sił morskich w odpowiedzi na rosnącą presję Chin na Morzu Południowochińskim.
W artykule
Nowe korwety HDC-3100 dla Manili
Południowokoreańska stocznia HD Hyundai Heavy Industries zakończyła budowę dwóch korwet rakietowych projektu HDF-3200 Hybrid dla Marynarki Wojennej Filipin. Druga jednostka, BRP Diego Silang, została wcielona do służby 2 grudnia, ponad pół roku po wejściu do linii prototypowej BRP Miguel Malvar.
Dla filipińskiej floty są to jedne z najważniejszych okrętów bojowych pozyskanych w ostatnich dekadach. Wprowadzenie okrętów tej klasy oznacza odejście od dotychczasowej struktury sił, opartej głównie na jednostkach patrolowych i okrętach pomocniczych.
Choć według oficjalnej klasyfikacji jednostki tego projektu zaliczane są do okrętów klasy korweta, ich rzeczywisty potencjał operacyjny oraz gabaryty lokują je na pograniczu lekkich fregat wielozadaniowych, przeznaczonych do działań na wodach otwartych.
Przełomowe zdolności bojowe
Nowe korwety mają przenosić zestaw uzbrojenia, w którego skład wchodzi pojedyncza armata 76 mm, 16-komorowa wyrzutnia VLS dla przeciwlotniczych pocisków MBDA VL MICA, dwie podwójne wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych LIGNex1 SSM-700K C-Star, system artyleryjski Aselsan Gökdeniz kal. 35 mm oraz dwie potrójne wyrzutnie torped ZOP K745 Blue Shark kal. 324 mm, wystrzeliwanych z wyrzutni typu SEA TLS. Uzupełnieniem jest system walki elektronicznej z wyrzutniami celów pozornych Terma C-Guard.
Kontekst regionalny i presja Chin
Modernizacja filipińskiej floty morskiej wpisuje się w szerszy program modernizacji sił zbrojnych, realizowany przez Manilę w odpowiedzi na dynamicznie pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa w regionie Morza Południowochińskiego. W ostatnich latach wody te stały się areną licznych incydentów z udziałem chińskiej straży przybrzeżnej oraz formacji paramilitarnych, które regularnie podejmują działania wymierzone w filipińskie jednostki patrolowe i rybackie.
Nowe korwety tym samym mają zapewniać Filipinom bardziej wiarygodne narzędzie reagowania na tego typu presję, zwiększając koszt potencjalnej eskalacji po stronie Pekinu. W opinii zachodnich analityków wprowadzenie do służby okrętów tej klasy oznacza, że rywalizacja morska w regionie przestaje mieć charakter jednostronny.
Współpraca z Koreą Południową
Kontrakt na budowę dwóch korwet o wartości około 550 mln dolarów został podpisany w 2021 roku i stanowi element szerszej współpracy przemysłowo-obronnej pomiędzy Filipinami a Koreą Południową. HD Hyundai Heavy Industries zbudowała dotychczas łącznie 10 okrętów dla filipińskiej marynarki, w tym patrolowce.
Południowokoreański przemysł okrętowy deklaruje gotowość do dalszego rozszerzania współpracy w regionie Azji Południowo-Wschodniej, postrzegając Filipiny jako jednego z kluczowych partnerów w tym obszarze.
Kolejne etapy modernizacji
Wzmocnienie sił nawodnych nie wyczerpuje planów Manili. Filipiny rozwijają koncepcję obrony archipelagu, zakładającą rozbudowę systemów rakietowych, zdolności rozpoznania i dozoru morskiego oraz intensyfikację ćwiczeń z sojusznikami z regionu Indo-Pacyfiku.
Niezależnie od rozbudowy sił nawodnych, w Manili powraca temat pozyskania okrętów podwodnych. Wśród potencjalnych oferentów wymieniany jest południowokoreański koncern Hanwha Ocean, prezentujący kompleksową propozycję obejmującą zarówno budowę jednostek, jak i zaplecze szkoleniowo-logistyczne.










