Firma MARKOS z Głobina na największych na świecie targach przemysłu jachtowego

Podczas Boot Düsseldorf, największej imprezie branży sportów wodnych i przemysłu jachtowego, prezentowane są propozycje czołowych światowych firm, w realizację których zaangażowany jest MARKOS z Głobina.

MARKOS jest obecna na prestiżowej imprezie, co pokazuje siłę i markę, jakie firma z Głobina wypracowała sobie przez ostanie lata. Targi Boot Düsseldorf, największa na świecie wystawa przemysłu jachtowego i sportów wodnych, rozpoczęły się 21 stycznia i potrwają do najbliższej niedzieli. Bierze w nich udział około 1500 wystawców, którzy swe produkty i usługi prezentują w kilkunastu halach.

Najwięksi gracze, najnowsze trendy, całe mnóstwo wniosków dotyczących tego, jak obecnie wygląda rynek i co czeka nas w niedalekiej przyszłości. Odwiedzający wystawę mogli zobaczyć łodzie i jachty motorowe, od niewielkich modeli dla początkujących, po ekskluzywne jednostki dla najbardziej wymagających armatorów. Wśród nich produkowane lub współprodukowane przez nas projekty, to ogromne wyróżnienie dla firmy i zespołu.

Piotr Chomontek, Dyrektor Techniczno – Handlowy MARKOS

Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko, na którym prezentowano model C57 z szerokiego portfolio Bavaria Yachts. Piękny kadłub wraz ze wzmocnieniami i szeregiem elementów konstrukcyjnych jest wynikiem naszej pracy w MARKOS. Bali Catamarans prezentowało w niemieckim Dusseldorfie model Bali 4.4, do którego budowy używane są detale – dachy, kabiny łazienkowe, poszczególne elementy konstrukcyjne, pokrywy czy kil – produkowane również w zakładzie w Głobinie. 

MARKOS ma też wkład w budowę jachtu Nautor Swan, który również promowano podczas Boot Düsseldorf. Zaangażowanie w rozwój tego modelu jest coraz większe, ponieważ już dziś wspieramy fińskiego producenta realizacją szeregu elementów kompozytowych wykorzystywanych w budowie ekskluzywnych jachtów.

Dariusz Ustjanowski, Dyrektor Produkcji MARKOS

Podczas Boot Düsseldorf oficjalnie zaprezentowano również inną łódź, której budowę wspiera firma MARKOS. Chodzi o ekskluzywny jacht Axopar 45. To pełnowymiarowy cruiser z wygodnymi kabinami i pełnym wyposażeniem mieszkalnym, Mimo stosunkowo dużych rozmiarów łodzi, jednostka zachowuje swój dynamiczny wygląd i smukłą, sportową sylwetkę, co nie jest łatwym osiągnięciem przy budowie większych jachtów.

Obecność na tak prestiżowym wydarzeniu projektów, w których mamy swój wkład, to dla naszej firmy i całego naszego zespołu powód do dumy i radości. Potwierdzamy w ten sposób szerokie możliwości produkcyjne, ponieważ jesteśmy zaangażowani w realizację projektów z różnego segmentu i rynku. To również potwierdzenie marki, na którą pracujemy latami oraz zaufania, jakim darzą nas partnerzy.

Cezary Koseski, prezes MARKOS

Za nami ważne rozmowy o tym, co dalej, otwieranie się na nowe możliwości współpracy. Co najważniejsze, wśród światowych marek cieszymy się bardzo dobrą opinią, co rysuje przed nami optymistyczną przyszłość i ciekawe perspektywy. Rozmowy dotyczące nowych projektów już rozpoczęte.

Piotr Chomontek, Dyrektor Techniczno – Handlowy MARKOS

Firma MARKOS specjalizuje się w kompozytach, bazując na ponad 30-letnim doświadczeniu w projektach, konstrukcji oraz ich wykonaniu. Firma została założona w 1991 roku. Jest jednym z największych pracodawców na Pomorzu Środkowym.

Źródło: MARKOS

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Skoordynowana akcja ratunkowa na Bałtyku. Człowiek za burtą

    Skoordynowana akcja ratunkowa na Bałtyku. Człowiek za burtą

    W niedzielę 28 grudnia po godzinie 17.00 na południowym Bałtyku, na promie pasażerskim Skania, wypadł człowiek za burtę. Pomimo podjęcia międzynarodowej akcji poszukiwawczo-ratowniczej nie udało się odnaleźć zaginionej osoby.

    Człowiek za burtą na Bałtyku. Prom Skania i międzynarodowa akcja SAR

    Do wypadku doszło na wysokości niemieckiej wyspy Rugia, w rejonie Sassnitz. O zdarzeniu niezwłocznie poinformowano służby ratownicze, które rozpoczęły międzynarodową akcję poszukiwawczo-ratowniczą. W działaniach uczestniczyły siły SAR z Polski, Danii, Szwecji oraz Niemiec. Poszukiwania prowadzone były zarówno z morza, jak i z powietrza.

    Jak potwierdził w rozmowie z Radiem Szczecin inspektor operacyjny Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni, akcja trwała od godziny 16.15 do 19.30. Pomimo szeroko zakrojonych działań nie udało się odnaleźć osoby, która wypadła za burtę. Prom Skania po zakończeniu akcji kontynuował przejście do Świnoujścia, wchodząc do portu z opóźnieniem.